Wysłany: Nie 01 Maj, 2005 19:08 Zabawki nie tylko dla dzieci
Prze de wszystkim, stara ale wciąż jara kostka rubika o której nie sposób nie wspomnieć. Czy ktoś tego nie zna? Naprawdę? Ok. Więc tłumaczę niekumatym: kostka składa się z kilkunastu ruchomych elementów które trzeba tak przekręcać aby wyszło po jednym kolorze na ściankę. Wystęują jej rożne warianty. Walec, piramida, inne. A teraz coś co odkryłem dzisiaj. Mianowicie: klocki magnetyczne. Składają się jedynie z 2 róznych elementów(ale za to jest ick po kilkanaście sztuk). Kulki której używa się w oli stawów oraz klocka prostego używanego jako zwykłą część. Na odwrocie pokazane jest parę pozycji które można ułożyć(niestety nie z jednego zestawu). Przyznam się tylko że od razu kupiłem trzy, hje hje. Będę miał rozrywkę na długie zimowe wieczory.
PS. nie kładźcie tego blisko komputera. Wszakże to jednak magnes, no nie?
_________________ Nic, bowiem mój ty przemądrzały kolego, to nie takie zwyczajne nic, produkt lenistwa i niedziałania, lecz czynna i aktywna Nicość, to jest doskonały, jedyny, wszechobecny i najwyższy Niebyt we własnej nieobecnej osobie!!!
Wiem, z tymi klockami to dziś dopiero gdzieś zauwazyłem, cześniej również nie widzałem takich. Ale zabawa przednia.
_________________ Nic, bowiem mój ty przemądrzały kolego, to nie takie zwyczajne nic, produkt lenistwa i niedziałania, lecz czynna i aktywna Nicość, to jest doskonały, jedyny, wszechobecny i najwyższy Niebyt we własnej nieobecnej osobie!!!
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
ja nie wiem jak to mozliwe ze jest ulozona, przekrece z 2 razy i potem nie da sie juz tego ulozyc (przynajmniej ja nie umiem).. w kazdym razie po jakis 10 min moich prob zazwyczaj zabawka lata o sciany..
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 01 Maj, 2005 20:49 Re: Zabawki nie tylko dla dzieci
Crakken napisał/a:
Będę miał rozrywkę na długie zimowe wieczory.
no to musisz poczekać pół roku do zimy...
co do kostki rubika... raz ją ułożyłam, a potem tylko kolory przeklejałam (bo zazwyczaj byly przyklejone)
Pamiętam że ktoś z mojej rodziny(albo kolega, nie pamiętam) miał niezawodny sposób na kostkę: rozkładał ją a potem składał według odpowiednich kolorów. Skuteczne, trzeba_przynać.exe .
_________________ Nic, bowiem mój ty przemądrzały kolego, to nie takie zwyczajne nic, produkt lenistwa i niedziałania, lecz czynna i aktywna Nicość, to jest doskonały, jedyny, wszechobecny i najwyższy Niebyt we własnej nieobecnej osobie!!!
moja siostra jest tak samo nerwowa jak ja.. zreszta widac jak sie klucimy..
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 02 Maj, 2005 09:18
Mój bart umie to składać, ja niestety nie. Kiedyś bawiłam się kostką tak, żeby wszędzie rozłączyć takie same kolory. I co? Prawie złożyłam Widziałam gdzieś taki filmik - gościu złożył rubika w kilka sekund!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach