Macie - pastwijcie sie
Chcialbym zaznaczyc jedynie ze w drugim bazgrolku bawilem sie slowem "mrzeć" ktore ostatnio mi sie bardzo spodobalo.
Monolog
Ni nam się rodzić
Ni nam umierać
Jedno nam dane:
Wątłe- Wybierać
....
Lecz cóż to za wybór?
....
Słowa się Rzekły
Rzeczy się Stały
W dodatku jeszcze -
Glosu nie mamy...
Śpiący Człowiek
Martwi śnimy
życie...Mrząc
żyjemy - nie nasz sen
śni się w naszym ciele
A na Ziemie kropi mrzawka
co Budzi nas...
lecz My już mrzemy w Niebie
Przepis na ciasto zwane Człowiekiem
Skróć te starą powłoke- o te
Pustą Głowe
Reszcie ciała nadaj
nową Treść:
Pokrój łeb w plastry
Rozdziel mięso od kości
a ciało skrój
i chrząstke zmiel
Zerwij świeżej trawy
troche gruzu , kilka drzew
tutaj Niebo... Rozrób i
Wrzuć
wszystko w Formę Słów
... Włóż do pieca
Pół Godziny
Piecz...
kiedy zegar zadzwoni
wyjmij z ciepłego jeszcze
wnętrza - ten okrągły zakalec
dodaj gorzkich ziół
cukru dodaj...
I czekaj aż opadnie
czekaj aż opadnie Boże...
I Zjedz.
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 12 Maj, 2005 12:59
swietne ...naprawde genialne
w morde to były prawdziwe liryki wręcz fraszki!
po dłuższym zastanowieniu i wielokrotnym przeczytaniu "monolog" zaczął miec dla mnie większy sens (którego wcześniej nie dostrzeglam) Tu zabawa słowem i znaczeniem przemawia do mnie
w drugim, bardzo wartościowy jest tytuł, który odbiega od słowa którym sie bawisz A ta zabawa jest jak dla mnie trochę.. nie wiem.. przesadzona? nienaturalna?..
poprostu nie w moim guście. Byłby chyba ciekawszy bez ostatniego wersu, bo pozostałby otwarty
przepis ma ciekawy pomysł, ciekawą konstrukcję, ciekawe zakończenie i ciekawe motywy, ale te motywy wydają mi się w pewnych momentach wielce przypadkowe. łatwo czyta mi się początek, póżniej się gugię w myślach, z przy końcówce wymuszasz na mnie powrót do początku. Całość jakoś mi nie współgra.
ogólnie nie jest źle
Mimo wszystko to jakoś nie mój gust.. (chociaz tak naprawdę to nie wiem co jest w moim guście)
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
No !
I tak ma wygladac komentarz do jasnej ciasnej !
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 13 Maj, 2005 12:53
jak musze...
pierwszy liryk to co prawda bardzo proste odniesienie do znanej i bardzo popularnej od przeszło piędziesięciu lat idei ze wszytsko juz zostało powiedziane, nic więcej głębszego według mnie nie nie zawiera
drugi wiersz z kolei jest nie ciekawy ze względu na trudność z tym że zdania zdają sie byc zupełnie wyrwane z całości, zakończenie w kórym jest niebo z duzej litery definiuje wiersz ajko religijny ale reszta temu nie odpowiada, nie nasz sen w naszym ciele brzmi jakby to był jakiś mikrob co zrzera od środka, albo obca wizja a obce wizje mozna miec za pomoca telepatii, nie ma to zadnego powiązania z umieraniem
trzeci jest ciekawy pod wzgledem treści ale niewiarygodnie nieładnie i nieestetycznie zbudowany ...czyta sie go z taką trudnoscia jak zjerzdza do basenu po nieheblowanej desce
tak zniesylabizowane słowa i wersy ze zniechęca do brnięcia w tym błocia czytania aby dotrzeć do sedna trza sie na męczyć nie lada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach