Proszę wszystkich, którzy mają psy albo i nie mają proszę wszystkich, którzy znają jakąś dobrą szkołe szkolenia psów. Najprawdopodobniej będę miała szczeniaka golden retreivera. A chcę żeby był dobrze wytresowany z góry dzieki
_________________ Rape Me, My Friend
Rape Me Again
I'm Not The Only One
Do It And Do It Again
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 25 Lip, 2005 22:28
A może by łaska powiedziec gdzie... tz. w jakim miescie, bo jeden Ci powie w Wawie, a inny we Wrocku
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 29 Lip, 2005 18:27
jedyne dobre szkolenie to tak naprawde szkolenie indywidualne.
jednak na wstepie ze szceniakiem proponuje isc do psiego przedszkola, gdzie uczy sie podstawowych komend i socjalizuje z ludzmi jak i innymi psami.
szkol w wawie jest od groma, wiec zadnej reklamy robic nie bede.
wystarczy przysiasc i poszukac, z ukierunkowaniem na szkolenie pozytywne.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pią 29 Lip, 2005 20:05
moja kuzynka wyslala psa na takie szkolenie.. kosztowalo ponad 2 tysiace, a pies wrocil zapchlony, z jakas infekcja.. i gorzej sie zachowywal niz przed szkoleniem.. wiec lepiej takie szkolenie sobie odpusc
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 29 Lip, 2005 22:06
nasty - serdecznie wspolczuje kuzynce, jednakze nie o takie cos mi chodzilo.
szkolenie indywidualne = idzie przewodnik z psem, a nie wysylasz psa bog wie gdzie i bog wie do kogo. oczywiste jest, ze jezeli przwewodnik nie bedzie wiedzial jak postepowac z psem, to pies bedzie mial go serdecznie w powazaniu, w zwiazku z tym zupelnie sie nie dziwie, ze pies zachowywal sie gorzej. po za tym jak mogl zachowaywac sie lepiej jezeli nie mial zadnej wiezi z wlascicielem-przewodnikiem ? szkolenie psa to nie jest nauczenie psa sztuczek, tylko wspolna praca z psem polegajaca na wytworzeniu wiedzi miedzy przewodnikiem a psem, wspolna radosc i wspolna zabawa.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 29 Lip, 2005 22:39
samemu, bez zadnego doswiadczenia to mozna tylko skutecznie psa spieprzyc
owszem mozna go nauczyc saidac warowac, turlaj sie etc, ale pozostaje pytanie czy potrafisz samemu go tak nauczyc, zeby pies byl zawsze odwolywalny, zeby nie polecial i nie wadl pod samochod etc etc.
jak mowie, szkolenie to nie uczenie sztuczek tylko uczenie wspolnego zycia.
ja dziekuje bardzo, za takie psy jakie spotykam na ulicach - nigdy nie spusczane ze smyczy, bo moze uciec, bo moze zostac pogryziony - 0 socjalizacji i wlasnie takie spy rzucaja sie na wszystko co sie rusza.
albo psy nieodwolywalne - dziekuje bardzo - jak ja pracuje z moim psem, bawie sie z nim a jakis pies skacze mu po plecach bo wlasciciel uwaza ze to rewelacja ze pieski sie bawia (szkoda, ze mnie ani mojego psa to nie bawi). albo co gorsza pies ma go w tylku - super wyszkolony pies.
moj stary pies na przyklad byl na szkoleniu 10 lat temu, ze mna. ale co z tego kiedy przez te 10 lat nic z nim nie robilam, w zwiazku z czym teraz psu nie ufam do konca - nie wiem czy mu cos nie odpali i nie poleci gdzies tam
z mlodym psem pracuje od 3 miesiaca jego zycia i efekty sa widoczne, ale mimo tego ze mneij wiecej wiem co mam z nim robic, jesli idzie o powazne szkolenie sama sie nie podejme. dlatego najpierw bylam na przedszkolu, a teraz chodze na zajecia indywidualne.
a wracajac do tematu. zalezy tez czego sie od psa wymaga, co pies ma umiec i w jakim celu ma to umiec.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach