| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc po śmierci
Autor Wiadomość
adelcia Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1
Ikona Tematu/Postu PostWysłany: Sob 24 Wrz, 2005 19:39   Pomoc po śmierci Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Witam
Jestem tu po raz pierwszy i nie wiem jak to wszystko opisać i wogle nie wiem gdzie indiej mogłabym znaleźć poradę.Nie jest to pytanie wstydliwe ani... jakieś takie dziwne.Poprostu trudne i dla mnie i dla mojej przyjaciółki.Otóż:
W czwartek miałyśmy lekcje i moja qmpela zapomniała czegoś z domu i zadzwoniła do mamy żeby jak może to żeby jej przyniosła i zamiast niej odebrał jakiś gościu,lekarz. Powiedział że jej mama nie może rozmawaić bo jest w tej chwili na badaniu, karetka przywiozła ją do szpitala bo zemdlała miała coś z sercem.Gagacia strasznie sie przestraszyła i zaczełą zamartwiać i płakać( któżby nie zaczął??).Zaczełam ją pociszać ale co jej moghłam powiedzieć??wszystko będzie dobrze?? Nie martw się?? To wcale nie pocieszenie, nie wiem co ja chciałabym usłysześ no nie wiem, to jest trudne. Jej mama miałą już dwie operacje na serce dziisj ma trzecią.Martwię się razem z Gagacią ale co będzie jeśli jej mama...umrze?? Co jej mam powiedzieć jak sie zachować?Przecierz nie mogę jej powiedzieć że będzie dobrze bo...nie będzie... No co ja mam zrobić?
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kradziejka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 24 Wrz, 2005 20:10   

musisz ją zrozumieć, już nawet nie mówić jej ciągle że będzie dobrze nic sie nie stało itp, ale przebywać z nią, może w jakiś sposób zajmować jej czas, aby o tym niemyślała [niemówie tu o jakiś mega wesołych zabawach ale np. spacer zakupy ], żeby sie nie zamartwiała, i dowiedz się wywnioskuj z jej zachowania czy chce o tym rozmawiać czy nie, jeśli nie to rozmawiaj z nią dużo ale nie o tym, o wszystkim nie o sensie życia śmierci chorobach szpitalu i o tym co sie może jej kojarzyć, a jeśli chce to porozmawiaj poważnie ale raz czy dwa nie więcej nie roztrząsaj tematu, powaznie powiedz ze ma w tobie oparcie pomożesz wysluchaj

i najważniejsze - czy dasz rade jej pomagać wspierać ją? bo jak nie jeśli czujesz że ta choroba ciebie tesz rusza i moze niedasz rady to nawet niepróbuj poszukaj kogoś silniejszeho psyhicznie bo na końcu obie sie załamiecie
Powrót do góry
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 24 Wrz, 2005 20:12   

nawet o tym nie mysl oO'
powiedz,że moglo byc gorzej,ze nie jej wina,że niech twoja kolezanka sie nie poddaje..
Powrót do góry
Tsej
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 24 Wrz, 2005 22:50   

jesli jestes bliską koleżanką...to będziesz musiała być bardzo czesto w jej towarzystwie...slicznie też byłoby pozyczyć swojej mamy czasem...co przez to rozumiem...twoja mama na pewno będzie wiedziała co zrobić...cos jakby od czasu do czasu przygraniać na noc koleżanke i w sumie tyle a i jeszcez nigdy nie pozwalać jej odmawiać, chyba że da bardzo wyraźnie znać że nie
Powrót do góry
frigg Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 25 Lis 2004
Posty: 809
PostWysłany: Nie 25 Wrz, 2005 00:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Gabra napisał/a:
nawet o tym nie mysl oO'
powiedz,że moglo byc gorzej,ze nie jej wina,że niech twoja kolezanka sie nie poddaje..


nigdy nie mow, komus komu zmarl rodzic, ze moglo byc gorzej - bo gorzej byc nie moze...ja zawsze uwazalam, ze sa gorsze rzeczy niz smierc- teraz wiem, ze nie ma nic gorszego niz smierc jednego z rodzciow......moze dlatego, ze dopuki rodzice zyje to wydaje sie nam niesmiertelni.....naprawe wierutna bzdura.....wiec mowienie, ze moze byc gorzej jest moim skromnym zdaniem, zupelnie nie na miejscu...

i tak jak wszyscy przede mna mowili to i ja powiem - najwazniejsze jest poprostu przebywanie, zajmowanie czasu i cierpliwosc.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Robal Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 200
PostWysłany: Nie 25 Wrz, 2005 21:21    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Frigg ma racje. Mówić, że gorzej być mogło to swinstwo, bo nawet jeśli mogło, to człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie w takiej chwili gorszego scenariusza.
Najlepiej takiej osobie zajmować czas - nie na zasadzie użalania się nad nią i składania wiecznych kondolencji, bo od tego ma wujków, ciocie, sąsiadów i wszystkich dookoła, ale poprzez zajmowania jej uwagi, udowodnienia, że nie cały świat się zawalił, że są w nim jeszcze elementy, dla których warto się czasem zapomnieć. Można zabierać taką osobe na spacer, zapraszać do domu choćby na obiad przy którym nie panuje grobowy klimat, zabierać do kina na jakieś płykie romansidło (bo na komedie nie wypada), czy choćby zagonić do pomocy przy robieniu zapraw na zimę itp.
Mam jeszcze oboje rodziców, ale jak swojego czasu z miałem doła do jądra Ziemi to znajomi dla poprawy nastroju przynieśli mi szczeniaka który pozwolił mi uciec myslami od kłopotów. Moze szczeniak to nie zawsze dobry pomysł, bo to duży kłopot, ale chocby mała myszka czy świnka morska moze człowieka wyrwać z doła - pozwolić uwolnic mysli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5301654
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Nie 25 Wrz, 2005 22:07    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

a ja nie rozumiem ciebie.. jej mama nie umarla? powinnas ja wspierac teraz, kiedy najbardziej tego potrzebuje, medycyna poszla na przod i sa duze szanse ze wyjdzie z tego, wiec po co od razu z gory zakladac ze bedzie zle..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Agnieszka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 26 Wrz, 2005 21:51   

Tez to zauwazyłam, nie mysl pesymistycznie. Wspieraj ja teraz kiedy mama zyje i pomagaj w tych trudnych chwilach.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |