chciałam zauważyć że pojęcie szczupłość jest względnym i nie mówię tu o nasty ale ogólnie, spytać Ciebie jako jej chłopaka powiesz ze jest szczupła a spytasz samej nasty to powie że zagruba.
A wyliczysz jej BMI to wyjdzie ze powinna shudnac.
Grubaski na kielbaski ! RAUS !
Otylosc niestety jest obiektywna I ludzie ktorzy naprawde przeszli pewna granice powinni schudnac bo robia sobie krzywde straszna i psuja krajobraz.
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
hehe bo dziewczyny zawsze tak mają i nigdy nie powie, że jest szczupła ale okiem większości chłopaków i dziewczyn jest szczupła
ja tak nie mam
od zawsze gadalam, ze jestem szczupla, no bo w koncu mam 18,5 w BMI, czyli na przepasci pomiedzy normalnoscia a niedowaga. Ale przetyc tez nie chce
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Każdy mi mówi ze jestesm szcupła i że mogę w skzole być za szkieleta ale ja uważam ze jestesm szcupła i nie uważam że za chuda ..nawet bym chciała schudnąć troszkę na udach:P ale moja mama sie ze mnie śmiej jak mówię nawet tak dla jaj że jestem gruba i trzeba schudnąć:p...Ale chyba tak jest ze dziewczyny często mówią że są grube a tak naprawdę są w sam raz albo szczupłe
A wyliczysz jej BMI to wyjdzie ze powinna shudnac.
Grubaski na kielbaski ! RAUS !
Otylosc niestety jest obiektywna I ludzie ktorzy naprawde przeszli pewna granice powinni schudnac bo robia sobie krzywde straszna i psuja krajobraz.
hehe no ale nasty wyliczała BMI i wyszło, że ma idealne 20:)
_________________ I love my sweet heart
....zamknięty cały świat w króciutkim słowie "MY"
A czemu przesadzilem z psuciem krajobrazu?
Nic tak nie psuje krajobrazu jak bezwstydny tluscioch w bikini. ( tak - zle wspomnienia z nad baltyku oraz Lata w Miescie )
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Wto 04 Paź, 2005 16:26
nie potrzeba bikini.. wystarczy ze do szkoly wlozy spodnice z rozporkiem prawie po tylek.. i juz sie odechciewa wszystkiego jak sie patrzy na taka przez pare godz..
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Wto 04 Paź, 2005 16:30
nasty_girl napisał/a:
nie potrzeba bikini.. wystarczy ze do szkoly wlozy spodnice z rozporkiem prawie po tylek.. i juz sie odechciewa wszystkiego jak sie patrzy na taka przez pare godz..
Eh... to prawda, ja też mam zawsze jakieś niemiłe uczucia, jak widzę grubą osobę w mini i jeszcze z brzuchem (a raczej sadłem) na wieszchu Chociaż nie mam pewności, że komuś nie robi się niedobrze na mój widok, sama skóra i kości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach