| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
mój charakter a rodziców
Autor Wiadomość
Martynka Płeć:Kobieta

Dołączyła: 17 Lis 2005
Posty: 3
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 19:56   mój charakter a rodziców Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

No więc , dręczy mnie takie uzasadnienie, że po rodzicach dziedziczymy charakter , nie tylko przez genetykę, ale i .. codzienne zachowanie . Uczymy się od nich żyć i radzić sobie w życiu no i "wynosimy z domu" cechy , które posadają nasi rodzice.

Arrow Ale tu nasuwa się myśl .. źle się z moją " rodzinką "czuję , nie potrafimy ze sobą gadać , po prostu denerwują mnie . NIE SĄ IDEALNI Sad Boję się, że ja też taka będę, jak oni .. Czy to prawda ? Np. moja mama jest straszną domatorką.. czy to możliwe, że wychowa sobie imprezowiczkę ? Jest jakaś szansa, że będę zupełnym przeciwieństwem moich rodziców... ?
PS: Starałam się pisać jasno, ale jestem wkurzooona Evil or Very Mad
Może myślicie, że to jest banalny problem no ale mam nadzieję, że dostanę jakieś sensowne odpowiedzi Rolling Eyes
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Napastnik Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Sty 2005
Posty: 139
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 20:10   Re: mój charakter a rodziców Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Martynka napisał/a:
(...)NIE SĄ IDEALNI Sad (...)

A kto jest? (mały ot ;p)

_________________
"You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
8161275
Martynka Płeć:Kobieta

Dołączyła: 17 Lis 2005
Posty: 3
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 20:16   Re: mój charakter a rodziców Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Napastnik napisał/a:
Martynka napisał/a:
(...)NIE SĄ IDEALNI Sad (...)

A kto jest? (mały ot ;p)


No... Po prostu moi rodzice... Tylko . A powinni być, AŻ Rolling Eyes
edit: aaa głupia nie zrozumiałam o co Ci chodziii ! Shocked
No.. nikt nie jest.. raczej ... Chociaż czasem emocje potrafią podpowiedzieć,czy uważa się kogoś za idealnego


Ostatnio zmieniony przez Martynka dnia Czw 17 Lis, 2005 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
stotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 20:16   

ale wytlumacz mi, dlaczego na sile chcesz byc inna od nich?
moze po kolei...
owszem, niektore cechy sie dziedziczy [np. upartosc, upor w dazeniu do celu, podobnie jak umiejetnosci]. jednak czlowiek jest na tyle indywidualny, ze podczas swojego zycia ksztaltuje sie sam. sa wartosci ktorych sie trzyma, ktore nabyl w domu. sa tez takie, z ktorych zrezygnowal... to, jaka bedziesz zalezy od Ciebie. sama sie kszaltujesz, sama poznajesz co jest dla Ciebie dobre. oczywiscie nie mowie, ze jutro wstaniesz i bedziesz miala pomysl na zycie, co i jak... dlatego czesto bunty domowe, grozby pod adresem rodzicow sa poprostu smieszne. dzialamy w amoku, 'nienawidzimy ich', bo np. nie puscili nas na koncert. i chcemy zeby ich kazda, najmniejsza czesc 'zasiana' w nas przestala w nas byc, nie chcemy miec z nimi nic wspolnego...
dlatego tez rodzice tak silna reka nas wychowuja [dobra, nie nas, a mnie...]. nie chca, zebym zmarnowala sobie zycia glupim podejsciem nastolatki, dla ktorej matka jest 'be' bo krzyczy nań gdy ta ma zle oceny, czy cos w ten desen... czekaja, az bede na tyle 'rozumna', dojrzala i odpowiedziala, az sama zaczne rozumiec swoje bledy i przestane sie unosic nieuzasadniona duma...

no i jeszcze jedna sprawa - malo ktory nastolatek czuje sie w domu dobrze. buntuje sie, bla bla, uwaza swoich rodzicow za zlych, bo cos tam.
no i tak - matka domatorka moze miec corke imprezowiczke, bo to od corki zalezy czy bedzie wolala chodzic na imprezy czy siedziec pod kocem z ksiazka w rece i kubkiem herbaty z sokiem malinowym w drugiej (mrr ^^).

no i - NIKT NIE JEST IDAELNY. nie ma idealow, nikt nim nie moze byc. ani ty nie jestes idealna, ani twoi rodzice. nikt nigdy nie bedzie idealny. i zrzedzenie, ze 'powinni' byc idealni jest nie na miejscu;/
Powrót do góry
Martynka Płeć:Kobieta

Dołączyła: 17 Lis 2005
Posty: 3
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 20:24    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Faajnie Wink . Ale jeśli chodzi o to bunotwanie ( aaj , bo mama mi nie pozwoliła iśc na koncert , albo przyczepia się, że mam złe oceny ) to nie chodzi mi właśnie o taką banalną złość, że coś mi zabronili albo coś w tym stylu . Tylko że jak moja rodzicelka kochana chce mnie wychować na szarą myszkę, to jak niby mam nabyć tą otwartość do ludzi ?
A co do tej idealności .. To miłośc czasem sprawia, że nawet gdy poznaliśmy już tej drugiej osoby wady to i tak jest dla nas idealna . (jak to dziwnie zabrzmialo ;/ )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
stotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 17 Lis, 2005 20:56   

tak, nie przecze, ze jak sie w kims zakocham, to tak osoba jest idealne. ale potem wszystko wychodzi na zewnatrz, piersze milosne uniesienia moze i nie wyplukuja charakteru na zawnatrz, ale on i tak wyjdzie...
i cos, co uwazam: nie ma szarych myszek. kazdy jest na tyle indywidualny, ze nie jest szary. sa osoby, ktore sie tym nie szczyca - ze sluchaja takiego czy takiego zespolu, ze maja takie czy takie buty, lub widzialy taki i taki film. usilne dazenie do bycia 'kims' jest bezcelowe... i na pewno nie chca cie wychowac na 'szara myszke', tylko na normalnego czlowieka. nie wymagaj, zeby ci proponowali farbowanie sie na rozowo, czy cos w ten desen...
i jeszcze jedno - wartoscia do ludzi nie jest bycie 'kims'. wartoscia do ludzi jest bycie soba. wyeksponowanie zalet, umiejetnosci, ktore moga budzic podziw... a nie zachowywanie sie glosno, flirtowanie z kim popadnie itd.
Powrót do góry
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Pią 18 Lis, 2005 09:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Czasami odnoszę wrażenie że ludzie nadal uczą się z chłopskich legend...

Oczywiście że nie musisz być taka jak Oni. Dziedziczy się CHARAKTER (np. upartość), a nie sposób zachowania, bycia. Moi rodzice są ludźmi bardzo otwartymi. Mój brat również, ja natomiast wolę cień swojego mieszkanka. I co? Jestem inny niż rodzice*. To, jaka jesteś zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Rodzice mogą na to mieć wpływ, poprzez kształtowanie twojego charakteru, ale jeśli jesteś w stanie powiedzieć tutaj, iż uważasz, że "nie podoba" Ci się zachowanie rodziców, to raczej wielkiego wpływu na twoje "imprezowanie" nie będą mieli.

*Tak, tak, jestem ich dzieckiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
choredusze Płeć:Kobieta
Junior
Junior


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Lis 2005
Posty: 150
PostWysłany: Pią 18 Lis, 2005 13:06    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

no coz, rodzice nie moga nigdy wplynac do konca na charakter dziecka... heh, nie chcesz byc "Szara myszką"... najlepiej poprostu bądź sobą Razz nie staraj sie na sile "wybic", bo t bez sensu.
i sporobj zrozumiec swoich rodzciow, chca cie wychowac na porzadnego czlowieka. kiedys to zrozumiesz:P

_________________
Możesz być gdziekolwiek, kiedy twoje życie nagle się zaczyna... kiedy otwiera się przed tobą przyszłość. Na początku możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy... ale to się już stało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1744817
Słupek Płeć:Mężczyzna
Aktywista
The Man Without Fear
Aktywista


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2722
PostWysłany: Nie 12 Lut, 2006 00:51    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wydaje mi się, ze charakter w dużym stopniu dziedziczymy po rodzicach (rodzicu). Ja zauważam u siebie dużo cech ojca, trudny i nerwowy charakter i pewne niezrozumiałe dla wszystkich poczucie humoru, z rodzaju tych, co rozumie tylko autor i najbliższe grono jemu podobnych cechujace sie tym, ze jak już zrozumie ktoś inny to się obrazi.

No i raczej nie trzeba tak całkiem sie odcinać od tych cech, bo z naturą nie wygrasz. Lepiej je jakoś złagodzić, nauczyć się je kontrolować, spróbować użyć na swoją korzyść. No i musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy te cechy rodziców są niepożądane według większej liczby osób, czy tylko ty widzisz je negatywnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Nie 12 Lut, 2006 10:06    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

po rodzicu dziedziczysz charakter ,czy tego chcesz czy nie, na pewo kazdy z nas znajdzie cos wspolnego. tylko ze i my i otoczenie tez mamy na to wplyw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
stefcio Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 132
PostWysłany: Nie 12 Lut, 2006 20:58    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Można na to spojżeć z innej strony- moją filozofią.

Jesteśmy z rodzicami od urodzenia ( chociaż są wyjątki). Jesteśmy dziećmi, mieszkamy z rodzicami- pierwsza sprawa. Dostosowujemy się nie mając zabardzo rozwiniętej "własnej" osobowości. Dorastając uczymy się wszystkiego od rodziców- myślenia, akceptowania, krytykowania itd.

Później przychodzi dojżewanie psychiczne a jeszcze później duchowa rewolucja. Duchowa rewolucja jest idealnym wiekem psychiki człowieka na kształtowanie sumienia. Kiedy odpowiednio ukształtujemy sumienie mamy wielkie sznase na wyzbycie się tych "gorszych" cech które od rodziców otrzymaliśmy

_________________
<i>There is no dark side of the moon, really.
Matter of fact it's all dark.</i>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Słupek Płeć:Mężczyzna
Aktywista
The Man Without Fear
Aktywista


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 2722
PostWysłany: Nie 12 Lut, 2006 21:04    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jeśli by było tak jak mówisz, to wszyscy powyżej określonego wieku byliby w wyniku tej rewolucji idealni. NIe ma czegoś takiego jak duchowa rewolucja, charakter może zmieniać się, ewoluować, ale nie podlegać rewolucyjnym zmianom. Jeśli ktoś nagle, z dnia na dzień staje się innym człowiekiem, to musi to byc wywołane naprawdę znaczącym wydarzeniem, traumą. Z reguły są to zmiany na gorsze. Zresztą, rewolucje z reguły przynoszą więcej złego niż dobrego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
stefcio Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 132
PostWysłany: Nie 12 Lut, 2006 21:09    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Bardzo się ciesze ze poruszyła Cię moja filozofia.

Duchowa Rewolucja- każdy ją przechodzi w pewnym wieku. Ale nie zawsze sie orientuje i to,że ktoś ją przechodzi nie znaczy ze łatwym jest wyzbycie sie złych cech. Niełatwe-ale możliwe

_________________
<i>There is no dark side of the moon, really.
Matter of fact it's all dark.</i>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mietek
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 13 Lut, 2006 16:55   

Ja tam czasmi mysle ze jestem adoptowany... bo moj charatker bardzo sie rozni od charakteru rodzicow:P
Powrót do góry
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Wto 14 Lut, 2006 08:15    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

jest cos takiego jak gen recesywny i dominujacy (bodajze) jeden sie ujawnia, drugi nie, dlatego wlasnie nie ma sie wszystkich cech po rodzicach, niektore "uaktywnia sie" w drugim pokoleniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |