No i h** mnie tata raz na ruski czas tez bil jak cos przeskrobalem jak bylem mlodszy teraz nawet jak by to robil, to co mi moze zrobic:)?Przeciez to po prostu nie boli.
Jak cie leje to udawaj ze to cie nic nie boli, stoj na bacznosc i sie patrz na nia.
mnie nie raz leli.. ale teraz sie stawiam i mnie nie leją. Mój ojciec kiedyś lał tak brata że na plecach mu krew leciała ;/ . Ja zawsze mówie do ojca np. : Bij, bij .. potem będziesz miał mnie na sumieniu itp. A z matką to walcze ha ha xD .. nie daje sie jej , albo walnie mnie troche pasem lub kapciem i my$li że mnie boli.. taa jasnee tylko szkoda że ma mało siły i ja nic nee czuje ;]
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
mlodaa12 Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lut 2006 Posty: 22
Wysłany: Nie 30 Kwi, 2006 21:09
Ja ci nie powiem : Porozmawiaj z nią itd. Bo to bez sensu. Kiedyś mama biła mnie czasem po twarzy.. ale lekko. Nie wytrzymałam i krzyknęłam : jeżeli masz się na kimś wyżywać to napewno nie na mnie ! wzięłam torbę i wyszłam.. po godzinie wróciłam i już było dobrze.. teraz już boi się mnie udrzyć ..
to jak teraz się śmiejecie jest trochę żałosne. Jeśli rodzice będą was bić zbyt słabo i się o tym zorientują, to następnym razem dostaniesz pasem przez ryj. Albo co gorsza, kablem. Powiem tylko że wystarczająco mocny cios w plecy kablem [nie potrzeba do tego siły Pudziana] jest w stanie wybić struny głosowe co prowadzi do całkowitego "zaniemówienia"
Mnie raz ojciec chciał uderzyć i zrobiłem mu wielką awanturę, po prostu tak mu nawypominalem, że wyszło na moje i jest spokój... Matce po prostu też nawypominaj i powiedz jej jakie są konsekwencje bicia-nienawiści, a dużo sensowniejsze jest dawanie kar niż bezsensowna przemoc.
Poprawiłam błędy ortograficzne i interpunkcyjne :/ A tak poza tym to temat jest z kwietnia. //Nikita.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach