oh jak ja bym chciala uzywac tamponow ale sie boje a juz nawet to by sie dalo przezyc ale najgorsze jest podejscie mamy do tego sama nigdy nie probowala a uwaza za to swinstwo i mi zabrania :/ i mowi ze jej lepiej w podpaskach :/ powiedzmy......... a w tajemnicy to tez trudno w naszym malym domku w ktorym nikt nie ma tajemnic przed mama :/ a czy wy uzywacie tamponow?? i jak wasze mamy czy wogle wiedza?? a ja chce uzywac tamponow co mam zrobic??
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Sro 18 Paź, 2006 15:16 Re: mama i tampony
Livvie napisał/a:
oh jak ja bym chciala uzywac tamponow ale sie boje a juz nawet to by sie dalo przezyc ale najgorsze jest podejscie mamy do tego sama nigdy nie probowala a uwaza za to swinstwo i mi zabrania :/ i mowi ze jej lepiej w podpaskach :/ powiedzmy......... a w tajemnicy to tez trudno w naszym malym domku w ktorym nikt nie ma tajemnic przed mama :/ a czy wy uzywacie tamponow?? i jak wasze mamy czy wogle wiedza?? a ja chce uzywac tamponow co mam zrobic??
LOL, są dwa rozwiązania:
1. Spróbuj wytłumaczyć mamie, że masz prawo decydować o tym, czy wolisz używać tamponów czy podpasek. Powiedz, że tampony są wygodniejsze i to wcale nie jest jakieś świństwo wkładanie tamponu do pochwy tylko normalne zabezpieczenie tj. podpaska. Podziwiam jeśli twoja mama nigdy nie uzywała tamponów 0_o
2. Nic nie mów mamie, kup paczkę tamponów, zapoznaj się z ulotką jak masz założyć i załóż. Chyba twoja mama nie będzie wchodzić ci do łazienki i sprawdzać cię...?
Ja używam czasem podpasek, czasem tamponów. Nie pytam się mamy, bo to moja sprawa. Ona wie, że używam tego i tego, i nie ma żadnych uwag.
Od czasu do czasu proszę ją o kasę na podpaski/tampony, albo proszę żeby sama mi kupiła.
Ja mam problem podobny...Nie mam miesiaczki ale mam sluz i boją sie że w publicznym miejscu albo w skzole dostanę miesiaczki...Chcialabym mieć zawsze ze sobą podpaskę,ale nie wiem jak powiedzieć mamie ze chcę podpaskę w plecaku mieć :/
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Nie 12 Lis, 2006 19:31
Mama cię pakuje czy co? Sprawdza ci plecak?
Dla mnie sprawa jest jasna. Biorę podpaskę, wkładam do kieszeni w plecaku i idę do szkoły. Lub: mówię mamie, że mam już śluz i niedługo mogę dostać pierwszej miesiączki, a żeby czuć się pewniej chcę zabierać do szkoły zapasową podpaskę.
Zastanawiam się, jak ludzkość radziła sobie bez Bravo i Internetu.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
słupek, wtedy każdy musiał porozmawiać z mamą, i nie robił problemu z niczego, bo skąd się miał dowiedzieć jak nie od mamy?
Doprawdy, nie zgadłbym
Sissa11 napisał/a:
Chodzi o to że jak o ty mami powiedzieć.
Gimme a sanitary pad, nigga.
A tak na poważnie, radzę powiedzieć wprost, przecież mama wie, że dojrzewasz i że będziesz podpasek potrzebować. Z koleżanką chcesz o masturbacji rozmawiać, a rodzonej matki o durne podpaski poprosić nie możesz...
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach