To nie dawaj takich opinii, ja tam Krzyżaków nie przeczytałem, a najgorsza z książek jakie czytałem to e....przeczytałem 4 w swoim życiu, z czego 2 w tym roku Może będzie to jakiś tam Chwalipięta- książka, którą wypożyczyłem w szkolnej bibliotece, kiedy byłem w klasie "0"..
u Nas zawsze sa jakeis beznadziejne lektury ;/ i pominmy, ze ich nie czytam .. ale o to chodzi, ze jak opracowujemy to zawsze długo.. a teraz opracowalismy ksiazke Romeo i Julia.. chyba tylko na 2 lekcjach ;/ . W sumie z jednej strony dobrze, bo nie bylo sprawdzianu.. a musialabym znowu pare streszczen w necie przeczytac.. ale mimo tego zrobil kartkowe na lekcji.. nie zapowidziana ;/ , ale napisalam.. nie ma to jak intuicja .. i napisalam na wypadek dzien wczesniej na kartce plan wydarzen i wsadzilam do zeszytu a na kartkowce.. tylko wycignalam po kryjomu zeszyt i spisalam uff
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
Strzeszczeń Romea i Julii? Przecież to króciutkie i całkiem nieźle się czyta.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Romeo i Julia raz na jakiś czas w telewizji leci .. wiec zdarzyło mi się pare razy kiedyś to ogladnać.. a streszczenia które czytam nie mają więcej niż pół strony a poza tym to nie lubię czytać książek i nie mam na to czasu codziennie mam klasówki lub kartkówki.. a jak się nie uczę to chcę sobie odpocząć a nie się męczyć i zasypiać nad książką ;p
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
tez mam codziennie klasowki, kartkowki, pytanka smierci i inne
ale ksiazke sie bardziej pamieta jak sie ja przeczyta.
no i wole czytac, bo za rok matura... ;]
no ale w sumie idac do jednego z lepszych elo na slasku liczylam sie z tym ;]
i mam swiadomosc jako-takiego poziomu tej szkoly.
natomiast ksiazki staram sie czytac [moze poza tymi na religie :p]... aktualnie wertuje mistrza i malogrzate - jest super
no ale w sumie idac do jednego z lepszych elo na slasku liczylam sie z tym ;]
i mam swiadomosc jako-takiego poziomu tej szkoly.
Ostatnio spotkałam mojego byłego wychowawcę z podstawówki ;] .. szedł do dyrektora z gimnazjum .. ale spotkając mnie w szkole na przerwie.. zagadał się i ok 20 min. gadaliśmy ;p .. no i pytał się do jakiego ide liceum.. no i proponował mi 1 lo ( najlepsze) .. jednak ja tam nie ide bo ostro cisną.. i powiedziałam, że nie lubię się uczyć na co on : '' ah ty głupia cipk* '' .. no i odradzal 4 lo ( najgorsze sposrod lo ) no i liczę się z jego zdaniem ;] bo dobry polonista z niego i po przejsciach ;p .. ale i tak bardzoo się boję, że sie nie dostanę.. dobrze się uczę i z ocen miałabym dużo punktów.. ale ja nienawidze testow.. i nawet jak umiem wszystko to i tak nie napisze wyzej niz 3 ;/ .. bo mi wszystko sie miesza.. egzamin w 6 klasie tez mi slabo poszedl ;/ echh
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach