bernardyny są słodkie chociaż te sznurówki, które wiecznie zwisają im z pysków są - hmm, jak to ująć - charakterystyczne?
knapior -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 01 Kwi, 2009 12:04
Mój pies kiedyś zakochał się w bernardynce. Tak doszło do jego pierwszej bujki. On zwykle skakał jej na tyłek. W końcu jakiś amstaf zaczął skakać na nią to mój matrix pogfryzł się z nim o bernardyna.
wiem bernardyny są fajne lubiłem go lubił gryść meble ale eystarczyło włorzyć mu ręke do pyska powiedziec przestań i na tydzien juz nie gryzl ale znów zaczynał i znów przestań i tak przez 3 lata
_________________ życie jest za krótkie by wymyślać opisy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach