Wysłany: Wto 14 Cze, 2005 18:08 Do wszystkich nieszczęśliwie zakochanych
Mój artykuł o nieszczęśliwej miłości i o tym jak sobie z tym radzić (własne dośwadczenia)
CZĘŚĆ PIERWSZARODZAJE MIŁOŚĆI
JEST WIELE RODZAJÓW MIŁOŚCI.
A) MIŁOŚĆ RODZINNA- MAMA, TATA, BABCIA, BRAT, DZIADEK, SIOSTRA... NIEWINNE CAŁUSKI NA DOBRANOC TO WŁAŚNIE JEST MR
B) MIŁOŚĆ PRZYJACIELSKA - JAK TU NIE KOCHAĆ SWOJEGO PRZYJACIELA!!
I MIŁOŚĆ KTÓRA NAS INTERESUJE
c) MIŁOŚĆ DO DRUGIEGO NIESPOKREWNIONEGO OSOBNIKA PŁUCI PRZECIWNEJW SKRÓCIE MDDNOPP
CDN
Sztona
_________________ Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie,
ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
Ja też Choc zdarzało sie niestety, ze klelam sie, ze ide do zakonu albo twierdzilam, ze "MILOSC NIE ISTNIEJE. CZLOWIEK TO TYLKO PLYTKA ISTOTA NIESTWORZONA DO WYZSZYCH UCZUC..." Na szczescie bylo, minelo... a nieszczesliwa milosc czasami warto miec, bo wtedy mozna zrozumiec jak bardzo boli ta druga osobe fakt, ze nie odwzajemniamy jej uczuc... i chyba nauczka na przyszlosc- nie bawic sie czyjas miloscia...
ja nie radze narzekac na to ze sie nieszczesliwie zakochalo, kazdy cos takiego musi rpzejsc i wazne zeby sie nie dolowac, tylko poczeac na teog jedynego..
koniec koncow napisalam chyba glupote. sama nie wiem bo rpawie spie.
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
kurczem wy to sie chociaz szczesliwie zakochujecie, a ja to mam zawsze pecha z chlopakiem, ostatnio chlopak przez 3 miechy oszukiwal mi ze mnie kocha a potem sie okazalo ze to wszystko to tylko po to zeby mnie przeleciec...ale mu sie nie udalo i cale szczescie. A zerwal ze man bo mnie zdradzil...cham jeden...a najgorsze jest to ze go kocham...chyba, jezeli wiem co to znaczy milosc poiedzy chlopakiem a dziewczyna...
JEŚLI JESTEŚ ZAKOCHANA/Y SZCZĘŚLIWIE TO:
A) JESTEŚ ROZPROMIENIONA/Y
B) CZSAMI PŁACZESZ (NO BO TĘSKNISZ DO NIEGO/EJ CZYŻ NIE??)
C) MASZ PODEJŻENIA CO DO JEGO KOLEŻANEK/ KOLEGÓW
D) JESTEŚ ZAZDROSNA/Y
E) ZDAŻA SIĘ ŻE ODWRACASZ SIĘ OD PRZYJACIÓŁ
JEŚLI JESTEŚ ZAKOCHANA/Y NIESZCZĘŚLIWIE TO (ZA MOIM NIEDOSZŁYM PRZYKŁADEM):
A) MASZ WSZYSTKO W CZTERECH LITERACH
B) PŁACZESZ W DOMU I/LUB UDAJESZ TWARDZIELA/LKĘ
C) UDAJESZ PRZED NIM/NIĄ NAJLEPSZĄ KUMPELĘ
D) ZWERZASZ SIĘ WSZYSTKIM, NAWET WROGOM.
E) JEŚLI ON MA DZIEWCZYNĘ/CHŁOPAKA, PRUBUJESZ GO/JĄ NIESKUTECZNIE ODBIĆ I/LUB ZAPRZYJAŹNIASZ SIE Z RYWALEM
cdn...
Sztona
_________________ Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie,
ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
JEŚLI JESTEŚ ZAKOCHANA/Y NIESZCZĘŚLIWIE TO (ZA MOIM NIEDOSZŁYM PRZYKŁADEM):
C) UDAJESZ PRZED NIM/NIĄ NAJLEPSZĄ KUMPELĘ
D) ZWERZASZ SIĘ WSZYSTKIM, NAWET WROGOM.
E) JEŚLI ON MA DZIEWCZYNĘ/CHŁOPAKA, PRUBUJESZ GO/JĄ NIESKUTECZNIE ODBIĆ I/LUB ZAPRZYJAŹNIASZ SIE Z RYWALEM
Do tych trzech punktow sie nie zgodze bo w moim przypadku tak nie jest...nie zwierzam sie nikomu z moich znajomych...jedynie tu na forum.Nie udaje przed nim kumpeli, bo go nienawidze i nie probuje mu odbic dziewczyny, nawet nie chce jej poznawac...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach