| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Poszukuję kawałów i wierszy do gazetki szkolnej
Autor Wiadomość
natalka Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant


Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 37
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Ikona Tematu/Postu PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 12:38   Poszukuję kawałów i wierszy do gazetki szkolnej Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

potrzebna pomoc kto zna kawały albo wiersze proszę żeby napisał
typ wierszy dziecięce miłosne i dowcipne

_________________
ŁAPY ŁAPY CZTERY ŁAPY
A NA ŁAPACH PIES KUDŁATY
KTO DOGONI PSA ? KTO DOGONI PSA?
MOŻE TY? MOŻE TY? MOŻE JEDNAK JA?
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2604769
Stokrotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 13:45   

Wiersze
Kawały
Po co Ci to teraz skoro są wakacje ? Wink
Powrót do góry
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 15:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

http://www.dowcipy.w.szu.pl/
http://www.tapetki.aplus.pl/Dowcipy/
http://starekawaly.w.interia.pl/
http://www.humor.moje.pl/
http://dowcipy.smieszne.pl/
http://www.superhumor.pl/
http://www.madzia.olp.pl/abc_slow.htm

albo po prostu www.google.pl i wpisac co chcesz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
natalka Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant


Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 37
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 22:11    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

bo przez wakacje z koleżanką robimy przez wakacje

_________________
ŁAPY ŁAPY CZTERY ŁAPY
A NA ŁAPACH PIES KUDŁATY
KTO DOGONI PSA ? KTO DOGONI PSA?
MOŻE TY? MOŻE TY? MOŻE JEDNAK JA?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2604769
kradziejka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 22:16   

http://Wiersze.bej.pl - wiersze
Powrót do góry
Ant0n
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 25 Cze, 2005 22:31   

natalka napisał/a:
bo przez wakacje z koleżanką robimy przez wakacje

ahahah
super, widze, ze napewno sweitnie Wam to wyjdzie :/
Powrót do góry
natalka Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant


Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 37
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 11:44    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

hehe no wiem ale mamy doła przez to bo pani wybrała nas bo jesteśmy najpilniejsze
i w ogóle bo jesteśmy wolne przez wakacje......
moja koleżanka może tak ale ja nie zresztą zobaczcie na" wakacje??? "i zobaczcie od 1 lipca jestem na wakacjach aż do 31.śerpnia

_________________
ŁAPY ŁAPY CZTERY ŁAPY
A NA ŁAPACH PIES KUDŁATY
KTO DOGONI PSA ? KTO DOGONI PSA?
MOŻE TY? MOŻE TY? MOŻE JEDNAK JA?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2604769
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 12:37    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

= = Tya super no to masz straszny problem = = o rany = =
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 15:08   

natalka napisał/a:
śerpnia

matko,niech jakis mod to poprawi bo mnie szlag trafił ;__; >_<''
ja tez robila m taka gazetke na lato ale wtedy pisalismy np. co sie dzialo na sali gimn,w s tołówce etc .
www.google.pl wpisujesz dowcipy alb o wiersze miłosne albo wiersze na lato etc..

www.wszystko.tk -przyda sie tez to.
Powrót do góry
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 21:49    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

natalka napisał/a:
bo przez wakacje z koleżanką robimy przez wakacje



z taka budowa zdan to na pewno wam pojdzie cudownie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kradziejka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 21:52   

nasty jesteś już denerwująca, na każdym kroku czepiasz sie każdego o każde słowo:/ ja rozumiem podyskutować ale do czego prowadzi takie czepianie sie? może potrzebuje to aby sobie poczytać albo sie zakochała tylko sie wstydzi może nie potrafi obsługiwać googli ale to co ma problem więc piszesz a nie sie nabijasz:/ można raz czy dwa ale wszystkich wszędzie to przesada:/ jakbyś sama byla idealna
Powrót do góry
nasty_girl Płeć:Kobieta
Aktywista
lalala :d
Aktywista


Dołączyła: 18 Mar 2005
Posty: 5646
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 21:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

jak widzisz wczesniej jej pomoglam.. google podalam jej w celu pomocnym.. nie wytykajac ze nie wie do czego ono sluzy.. tylko zeby mogla z niego skorzystac.. a to zdanie.. wiec nie mow ze sie powtarzam,., po prostu raz zauwazylam u niej duzy blad i o tym napisalam..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tsej
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 26 Cze, 2005 23:48   

Przychodzi mała Gosia do domu i mówi że dostała 1 z matmy. Na to stary
- jak jeszcze raz dostaniesz 1 do mi zrobisz laske
No to gosia sie uczy uczy, niestety pech chciał że znowu dostała 1.Stary:
-ostrzegałem, teraz mi obciągniesz.
Gosia robi staremu loda, robi..i sie pyta"Tata, a dlaczego masz kupe za napletem"
Stary:"a ty myslisz ze twój brat same 5 dostaje"

Dzwoni gość do burdelu i zamawia sobie panienkę, odbiera szefowa i po kolei wypytuje:
- Ma być wysoka czy niska?
- Mi to obojetne, i tak nie mam nóg...
- No a ma miec duże cyce czy małe?
- No też obojętnie, bo nie mam rąk...
Nagle głośny głos z słuchawki:
- A [cenzura] pan masz ?!
Zdenerwowany klient odpowiada:
- A ty stara kurwo myślisz że czym wykręciłem numer telefonu ?!

Przyłazi koleś do burdelu i mówi:
- dajcie mi jakąś laske, najlepiej orienatalną
- no mamy coś takiego, tylko ona wogóle nie jaży po polsku
- spoko ! biore !
Włazi do pokoju, rozbiera się, gasi światło i pyka se. Po chwili azjatka się wydziera " PAPA IDZIE, PAPA IDZIE ". Koleś szybko z wyrka zeskakuje i patrzy ... a tam nikt nie idzie. No to znów, wali wali, a ona się drze " PAPA IDZIE, PAPA IDZIE ". Koleś nie wie o co chodzi. Wstaje ubiera się i wyłazi. Po drodze do domu wchodzi do kiosku, kupuje słownik i szuka: PAPA IDZIE = NIE TA DZIURA. Na następny raz przychodzi do burdelu i mówi:
- dawajcie mi tą azjatke !
- tą bez oka ?

Bolek i Lolek pod namiotami. Jest noc.
Bolek:
- Lolek ? walisz konia ?
Lolek:
- Taaaa
Bolek:
- To wal swojego !!

Wietnam. Dwaj żołnierze amerykańscy idą przez dżungle. Jednemu zachciało się srać, więc poszedł w krzaki. Drugi czeka 5, 10, 15, 30 min , 1, 2 godziny a tamtego nie ma. po 5 minutach zjawia się tamten, zadowolony, umiechnięty i mówi: słuchaj ale laske spotkałem, kochalimy się w wszystkich pozycjach... - A do buzi Ci wzieła? - No wiesz głowy nie znalazłem

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc poprosił kościelnego żeby do święconej wody dolewał kilka kropel wódki, aby się rozlużnić. No i tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze a nawet lepiej jak na pierwszej mszy, ale jak wrócił do pokoju znalazł list:
Drogi bracie,
- Następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki,
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to duże "T",
- Nie wolno na Judasza mówić ten "skurwysyn",
- Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara,
- Jest 10-ęć przykazań a nie 12-cie,
- Jest 12-stu apostołów a nie 10-ciu,
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła a nie w pizdu,
- Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada,
- Opłatki są dla wiernych a nie jako deser do wina,
- Pamiętaj że msza trwa godzinę a nie dwie połówki po 45 minut,
- Ten obok w "Czerwonej sukni" to nie był transwestyta, lecz to byłem ja Biskup.


ąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola . Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba
będzie tam iść, przepraszać i może nawet
zapłacić.
Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka. Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat.
Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty, młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie z tobą
- zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Ţona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!

b0bster (13:10)
Jasiu wraca do domu caly podrapany: rece, twarz, nogi, wiec mama sie go
pyta:
Synku co sie stalo?
Jechalem na rowerku i sie wywrócilem.
Ale przeciez rowerek stoi w garazu i ma zepsute siodelko.
No, ale to byl rowerek pozyczony.
I jak to sie stalo?
Wjechalem na zwir i wpadlem w poslizg.
Ale przeciez dzisiaj rano widzialam, ze wylali pod naszym blokiem asfalt,
tam nie ma zwiru!
No tak, ale ja wpadlem tak naprawde w krzaki i sie porysowalem.
Kochanie przeciez krzaki wycieli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobil wkurzona mine i krzyczy:
TO JEST MÓJ KOTEK I BEDE GO RUCHAL KIEDY MI SIE SPODOBA!

b0bster (13:11)
Żona wysyła męża - programistę do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka, to kup 10.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 parówek.

b0bster (13:11)
-ja zjadłem kilku murzynów...ale niepolecam ich jeść niemają dużo mięsa w sobie
-ja to upolowałem kilku niemców ale mówie wam oni tylko wyglądają na grubych...od twgo piwska
-a ja zato zjadłem rosjanina... ale ja tez niepolecam wam ich jesć bo cały tydzień bedziecie medalami żygać

b0bster (13:12)
W Rosji powstał projekt, żeby flagę Rosji zmienić z niebiesko-biało-czerwonej, na czerwoną, jak za starych dobrych czasów. Informacje rozchodzą się szybko...
Do Putina dzwoni telefon:
- Tu prezes The Coca-Cola Co. W związku z waszymi planami, mamy dla państwa propozycję. Jeżeli na Waszej fladze umieścicie w rogu nasze logo, całemu waszemu rządowi fundujemy dwuletnie pensje.
Putin odpowiada:
- Ciekawa propozycja, przemyślimy tę propozycje i skontaktujemy się.
Odkłada słuchawkę, wykręca numer i mówi:
- Sasza, słuchaj, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?


b0bster (13:13)
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru,
po kolacji Henryk wychodzi do ogrodu, siada na swoim ulubionym fotelu i
wspomina swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w
ogrodzie.
Przysiadła się i zaczeli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk
zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już calkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybys miał przyłożony
pistolet do głowy!
- Wiem ale było by miło gdyby ktos potrzymał go chociaż w
ręce...
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła
jego pomarszczonego fiutka do ręki. Od tego czasu co wieczór
spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka
w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo)
poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu, a jego
fiutka trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzykneła ze
łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie
mam?!
- Parkinsona...


Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torba pełną
> >pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatna rozmowę
> >>z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi
> >o wielka sumę pieniędzy"...
> >>Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z
> prezesem,
> >bo w końcu nasz klient - nasz pan.
> >>Prezes spytał o kwotę, jaka starsza pani zamierzała wpłacić. Ona
> >odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyła torbę,
> >>żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości. Naturalnie zaciekawiony
> >prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony
> >ilością
> >>pieniędzy, jaka ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" Klientka na
> >to: "Całkiem prosto. Zakładam się". "Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale
> o
> >co?". Starsza pani odpowiada: Cóż, o wszystko, co możliwe. Na przykład mogę
> >się z panem założyć o 25.000 EUR, że pańskie jaja
> >>są kwadratowe!" Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: "Przecież to
> >śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić." "Cóż,
> >przecież powiedziałam, że w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan
> >gotowy założyć się ze mną?" "Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu
> >szło o kupę pieniędzy). - zakładam się, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie są
> >kwadratowe." Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawka są
> >duże
> >>pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby
> >sprawdzić naocznie i przy świadku?" "Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
> >>Całą noc był prezes niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na
> >sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z
> >jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął
> >100-procentową pewność. Wygra ten zakład.
> >100-procentową pewność. Wygra ten zakład.
> >>Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do
> >banku. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład,
> >którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja
> nie
> >są kwadratowe. W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o
> >opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się
> >spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj. Zauważcie, ze
> >chodzi o 25.000 "No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego
> warte
> >i mogę zrozumieć, ze chce się pani do końca przekonać." Starsza pani
> >ponownie się nachyliła i
> >>wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy zauważa prezes, że prawnik zaczyna
> >uderzać głowa w ścianę. Prezes pyta wiec kobietę: "Co się stało z tym pani
> >prawnikiem?" Na to ona: "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EUR, że
> >dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank".

b0bster (13:14)
-Name?
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel......

b0bster (13:14)
Wchodzi facet do ortopedy i mówi :
-Panie doktorze mam problem......
-Tak słucham?
-Od kilku dni mam taki sam sen.....
-To znaczy !?
-Leże sobie na łóżku, gdy nagle do mojej sypalni wchodzi 5 cudownych sexownych kobiet, podchodzą do mnie i zaczynają mnie rozbierać i mają ogromną ochotę na dziki sex.....
-I co dalej?
-Wtedy ja wstaję i wyrzucam je wszystkie za drzwi.....
-No ale w czym mogę panu pomóc !?
-Połam mi pan ku*wa ręce...

Tsej (13:14)
powoli...


b0bster (13:15)
Mały Jasio przechodzi obok sypialni rodziców idąc po szklankę wody.
Słysząc jęki i stękania zajrzał do rodziców i zastał rodziców uprawiających sex.
Zanim ojciec zdążył zareagować Jasiu zawołał:
- O! Ja chcę na konika! Tato mogę Ci wskoczyć na plecy?
Ojciec zadowolony, że nie będzie musiał odpowiadać na inne pytania, zgodził się z widząc w tym możliwość dokończenia tego, co zaczął.
Synek wskoczył mu na plecy i zaczęła się jazda. Wkrótce mama zaczęła jęczeć i stękać coraz głośniej i szybciej.
Jasio woła:
- Tato, trzymaj się teraz mocno ! W tym momencie ja i listonosz zawsze przyśpieszamy!

b0bster (13:15)
Pan nauczyciel pyta dzieci na lekcji:
-Co to jest rarytas?
-Rarytas to jest pomarańcza - powiedziała Kasia.
-No i co jescze? - zapytał klasy nauczyciel.
Karol podnosi ręke i mówi: rarytas to jest czekolada.
-Dobrze! Czy coś jeszcze? - pyta nauczyciel.
Jasiu podnosie rękę i mówi:
-Rarytas proszę pana, to jest ***cenzura*** szesnastolatki.
Nauczyciel oburzony wyrzucił go z lekcji i kazał mu przyjść na drugi dzień z ojcem.
Na drugi dzień Jasio wszedł do klasy i bardzo szybko pobiegł do ostatniej ławki, i usiadł bez słowa.
Podszedł do niego nauczyciel i zapytał:
- Czemu tak od razu uciekłeś do ostaniej ławki i gdzie masz ojca?!
- Tata nie przyjdzie. Powiedział mi, że jeżeli dla pana ***cenzura*** szesnastolatki nie jest rarytasem, to jest pan pedałem i kazał mi się trzymać od pana z daleka!

Tsej (13:15)
ja cie zaraz [cenzura]

b0bster (13:15)
Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich stanikow.
Oburzona kobieta łapie męża za penisa i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i mleczarza!


b0bster (13:16)
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziała o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, że nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz


> > > >> > > Jak to robią?Pytajnik
> > > >> > > Jak uprawiają sex
* Bankier - na raty
* Listonosz - dochodzi szybko
* Inżynier - zgodnie z planem
* Alpinista - zawsze na górze
* Polityk - kończy na obietnicach
* Policjant - twardą pałką z kajdankami
* Szachista - bije konia nawet przy królowej
* Dentysta - wiadomo, zawsze oralnie
* Śmieciarz - dochodzi raz w tygodniu
* Detektyw - tylko w ciemnościach i incognito
* Dżokej - galopuje ostro i zawsze chce być pierwszy
* Nurek - ma wielkie ciśnienie, zwłaszcza, gdy jest głęboko
* Muzyk - niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta
* Dostawca pizzy - jak nie dojdzie w 15 minut, to zimny
* Pracownik Biura Podróży - nigdy nie może znaleźć właściwego miejsca
* Piłkarz - jak nie faul, to spalony, nigdy nie może trafić
* Golfista - małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek
* Dealer samochodów - nieważne gdzie i komu, aby tylko wepchnąć ten swój złom
Powrót do góry
natalka Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant


Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 37
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Pon 27 Cze, 2005 22:22    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

bardzo wam dziękuje

_________________
ŁAPY ŁAPY CZTERY ŁAPY
A NA ŁAPACH PIES KUDŁATY
KTO DOGONI PSA ? KTO DOGONI PSA?
MOŻE TY? MOŻE TY? MOŻE JEDNAK JA?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2604769
Tsej
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 27 Cze, 2005 23:25   

to dopiero połowa biggrin

b0bster (13:1Cool
Przychodzi baba do lekarza
- Mam raka
- A ja rybki.

b0bster (13:1Cool
Do bram nieba puka nowa duszyczka. Świety Piotr pyta:
- Co dobrego uczyniłaś na ziemi?
- Raz dałam 10 zł nieszczęśliwej kobiecie, a kiedy indziej 5 zł głodnemu dziecku.
- I cóż my z nia zrobimy? - mówi święty Piotr do Archanioła.
- Oddajmy jej te 15 zł i niech idzie do diabła!

Totalnie zapity facet bełkocze do kelnera w knajpie:
-Panie... daj mi pan mosssnej kawy bo do domu nie dojdę....
Wypija kawę i dalej bełkocze:
-Zrób pan jeszcze jedną ale barzzzo mosssnom bo się nie mogę ruszyć kurde..
Facet wypił jeszcze kilka "szatanów" i jakoś poczłapał do domu.. Rano budzi go telefon, nieprawdopodobnie skacowany podnosi słuchwkę:
-Hallo, dzień dobry, tu kelner z baru, czy będzie pan u nas dzisiaj?
-Panie, głowa mi pęka, nigdzie nie idę dzisiaj...
-To co mamy zrobić z pańskim wózkiem inwalidzkim

Tsej (13:19)
przychodzi baba do lekarze a lekarz na to niech pani szybko stąd wyjdzie bo zaczynają opowiadać o nas dowcipy

b0bster (13:19)
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich lubił hodowlę drobiu.Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał,że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się i doszedł do wniosku, ze mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia. (W tym miejscu należy wyjaśnić, ze po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może tez oznaczać męskiego członka)
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?(Wszyscy mężczyźni wstali)
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?(wszystkie kobiety wstały)
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?(połowa kobiet wstała)
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost: - kto widział ostatnio mojego koguta?(Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza)...

b0bster (13:19)
Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady. Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta : co Pan zrobiłby z tą wygraną. Facet myśli i mówi:
- No to wieksze mieszkanie, poloneza,..
- A reszta ?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta: a co pan by zrobił..
- No, to jakiś dom, mercedes....
- A reszta ?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet merolem 600 SEL. Dziennikarz ponawia pytanie..
- Taaak, no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS....
- A reszta ?
- A reszta niech k.u.r.w.a czeka

b0bster (13:20)
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość który to widział mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja teściowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem ją kantem!Wykrzyknik

Podczas przerwy w teatrze pan Kowalski poszedl do toalety.
- Wspaniala sztuka, prawda? - odzywa sie stojacy obok facet.
- Prosze mi nie zagladac do pisuaru!

W tramwaju siedzi staruszka. Obok niej stoi chłopak. Marnie wygląda, słania się na nogach. Staruszka pyta go:
- A co ty chłopcze taki wątły? Jesteś chudziutki jak szkielecik...
- Jestem, proszę pani, studentem. Mam średnią powyżej 4.5, ciągle się uczę i mało jem.
- Ojej, a czy mogę ci jakoś pomóc? Daj, potrzymam ci płaszcz.
- To nie płaszcz, to mój kolega, ma średnią powyżej 5.0.

b0bster (13:20)
Synek przychodzi do ojca i pyta, czy mógłby mu wyjaśnić, co to jest polityka. Ojciec odpowiedział:
"Oczywiście, że mogę ci to wyjaśnić. Weźmy na przykład naszą rodzinę. Przynoszę do domu pieniądze, możemy mnie więc nazwać kapitalizmem. Twoja mama zarządza tymi pieniędzmi, nazwijmy ją więc rządem. Obydwoje troszczymy się wyłącznie o twoje dobro, jesteś więc narodem. Nasza pomoc domowa jest klasą robotniczą, a twój mały braciszek, który jeszcze leży w pieluszkach to przyszłość. Zrozumiałeś?"
Synek nie był za bardzo pewny, czy dobrze wszystko zrozumiał, zdecydował więc, że musi się najpierw z tym przespać. W środku nocy obudził się, gdyż braciszek narobił w pieluchę i krzyczał. Wstał i zapukał do sypialni rodziców, ale mama spała bardzo głęboko i nie dało się jej obudzić. Poszedł więc do gosposi i znalazł w jej łóżku swojego ojca. Nie przeszkadzało im wielokorotne pukanie do drzwi. Wrócił więc po prostu do łóżka.
Następnego ranka ojciec zapytał syna, czy teraz już pojął, co to jest polityka i czy umie mu to wyjaśnić własnymi słowami. Syn odpowiedział:
"Tak, teraz już wiem. Kapitalizm pieprzy klasę robotniczą podczas gdy rząd śpi. Naród jest totalnie ignorowany, a przyszłość jest zasrana!" nie mogę się wyspać!

b0bster (13:24)
.Czeska Televizyjni Tvórci Skupina ...Uvadi Hamerycki serial s cyklou Doktorka Quinowa ...w Hlavnih rolach Jane Seymurowa a dalsi ...Tkej bobicku tkej a zahlastej mne w zadu...Ne mogu Ana ne mogu Ana jo se triskom....

b0bster (13:24)
Czym się różni rosyjska prostytutka od pizzy?
Pizzę moża zamówić bez grzybów.

b0bster (13:25)
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:
- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
Klasa na to chórem:
- Spadaj ty stara dziwko!
Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
- Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę jak należy z nimi postępować.
Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
- Cześć, małe s.....syny!
- Czołem, łysy ch...!
- Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
- Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
- Od tego właśnie zaczniemy...

b0bster (13:26)
- Najtańza dziwka w Polsce ?
- Totolotek, bo za 1,20 zl masz 6 numerków i jedno ciagniecie.

b0bster (13:27)
Czym sie rózni teściowa od Coca- coli?
- Niczym! Jedno i drugie dobre jak zimne.
- Teściowa od Fiata 126p?
- Tez niczym. Jak nie trzaśniesz, to sie nie zamknie.
- Czym sie rózni wegiel kamienny od kamienia wegielnego..?
- Tym samym co picie w szczawnicy od szczania w piwnicy

b0bster (13:27)
- Która laska jest najbardziej aerodynamiczna?
- Ta, która nie stawia zadnego oporu.
- Do czego mozna porównać narzeczona?
- Do butelki dobrego wina.
- A zone?
- Do butelki po winie
- Jak dlugo mozna patrzec na teściowa z przymruzeniem oka?
- Dopóki sie nie pociagnie za spust.

b0bster (13:27)
Stoi facet na środku ulicy. W jednej ręce trzyma wątrobę, w drugiej śledzionę, oczy wiszą mu na żyłach, a z uszu cieknie mu mózg. I mówi:
- Uuuch, ale mi się kichnęło!

b0bster (13:2Cool
Przychodzi student na egzamin, ale nic nie umiał, no to profesor chciał mu wpisać 2. Ale student zatrzymuje profesora i mówi:
- Jak przejde po ścianach, to da mi Pan 3.
Profesor myśli, ale w końcu sie zgadza. Student przeszedł po ścianach, profesor chce już wpisywać 3, ale student go zatrzymuje i mówi:
- Jak przejde po suficie, to da mi Pan 4.
Profesor myśli i sie zgadza, bo co ma do stracenia. Student przeszedł po suficie i profesor chce już wpisywać 4, ale student go zatrzymuje:
- Jak nasikam na Pana i będzie Pan suchy, to da mi Pan 5.
Profesor sie zamyślił, ale stwierdził, że skoro przeszedł po ścianach i po suficie, to czemu nie. Student leje i leje na profesora, cieknie już z niego, cały mokry jest. Prof. sie obuża:
- Co jest student, cały mokry jestem
- No dobra, to niech będzie 4

b0bster (13:29)
Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Staneli na polu, Jezus
ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie na
wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i
wpadła do dołka. W tym momencie do grających podszedł staruszek i
zapytał czy może się dołączyć.
- Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu.
- Ok - zgodził się starzec.
Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora i
zatonęła. Mojżesz rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i
wpadła do dołka.
Nadeszła kolej na staruszka. Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na
środek jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek piłkę
i odpłynęła. Zobaczył do z góry orzeł, zanurkował, złapał rybę i
odfrunął. Leciał z rybą w szponach. Gdy przelatywali nad dołkiem ryba
wypuściła z pyszczka piłeczkę która trafiła wprost do dołka.
Mojżesz popatrzył na Jezusa i powiedział:
- Z twoim starym to się nie da grać!

b0bster (13:29)
Zakonnica ucząca dzieci w szkole religii zadała im pytanie: "Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, to która część ciała idzie najpierw?"
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaję mi się, że to bądą ręce.
- Dlaczego uważasz, że to są ręce - docieka zakonnica.
- No bo jak człowiek się modli to trzyma ręce złączone i wyciągnięte przed sobą i Pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
- Wspaniała odpowiedź - chwali ją zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasio.
- Siostro wydaje mi sie, że to będą nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia z najdziwniejszym wyrazem twarzy jaki umiała zrobić i pyta:
- Jasiu powiedz nam dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio jak wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała "Boże, dochodzę!", i gdyby tata jej nie przyszpilił, to byśmy ją stracili, biedaczkę.

b0bster (13:30)
W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską. Trzech
przyjaciół - Lisek, Zajączek i Misio również dostali. Spotykają się
wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że nie bardzo
uśmiecha im się służba ojczyźnie.
Zajączek miał się stawić następnego dnia, Lisek pojutrze, a Misio
dzień po Lisku. Zajączek zaczął panikować:
- Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież zdrów
jak ryba?
Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi:
- Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E, jeśli
je obetniemy?
- Ale... Moje ukochane uszy? Nigdy!
- Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na odwagę
i mówi:
- Tnij!
Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze japę
już z daleka:
- DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!
Lisek:
- No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy?
Zając przygląda się lisowi...
- Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy ci ogon
i "E" murowane!
Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek pokazuje
książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód: brak kity.'.
Misio mów i- A co ze mną?
- Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez
nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz... Misiu!
Jakie ty masz WIELKIE JAJA!
- Cooo? Jaja mi chcecie obciąć? Nie ma mowy!
- Albo tniemy, albo rok w syfie!
Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował. Lisek z
Zajączkiem amputowali mu jądra, a Misio ze spuszczoną głową poszedł
smutny do domu...
Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na misia. Ten
jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3 godziny minęły od
zakończenia komisji. Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar
zamykają. Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą,
wołają - Misio, Misio!... nikt nie odpowiada.... nagle patrzą, a tu
na przydrożnym drzewie martwy miś wisi na pasku! Popełnił
samobójstwo...
Koledzy w szoku! - Pewnie tych jaj było mu tak
bardzo szkoda - mówi Zajączek. Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa
leży książeczka wojskowa misia. Lisek ja podniósł i
czyta: 'Kategoria "E". Powód: Płaskostopie.'...

b0bster (13:30)
Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wyp.ierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wyp.ierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pier.dolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wyp.ierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wyp.ierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wyp.ierdolę ! W kosmos gołymi rękami..."

b0bster (13:33)
Do szkoly specjalnej przyjezdza z wizyta Leszek Miller, no i pani wprowadza bylego juz premiera do klasy zwoluje dzieci i mowi:
- drogie dzieci czy wiecie kto to jest?
cala klasa patrzy z zaciekawieniem na tajemnicza postac, ale nikt sie nie zglasza
- no jak to naprawde nikt nie zna tego pana?
w pewnym momencie z tylu odzywa sie niesmialo Jasiu:
- nowy

b0bster (13:34)
Podchodzi pijak do policjanta.
- Panie, gdzie tu jest druga strona ulicy.
- No, tam.
- Kur**! Jak byłem tam, to mi powiedzieli, że tu.

b0bster (13:35)
Wchodzi blondynka do windy
Kolo w windzie: Na drugie?
Blondyna: Agnieszka

b0bster (13:37)
Ponoć autentyk
Kolejka przed kasą w supermarkecie, jakis facet położył na kasie kurczaka. W opakowaniu była dziura i z kurczaka zaczęło wyciekać. Kasjerka uruchomiła taśmę, patrzy: Krwawa plama. Chwyciła za telefon i mówi:
- Proszę o przybycie pracownika do kasy numer 6, do posprzątania taśmy. Panu z ptaka pociekło.

b0bster (13:3Cool
Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham... Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu. Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesza do 120 km/h. Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko. Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co potrzeba! Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!Wykrzyknik

b0bster (13:3Cool
Zagadka 1: Dlaczego w Bydgoszczy nie ma łabędzi?
Odp: Bo rumuni szybciej do chleba dobiegają
++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Zagadka 2: Dlaczego Ala ma kota?
Odp: Bo Miriam ma ptaka.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W samochodzie jedzie dwóch pedałów, zatrzymują się na czerwonym
świetle. Obok nich przejeżdżał facet na motorze i zarysował lakier na
zderzaku. Po chwili otwiera się szyba wygląda przez nią jeden z
pedałów
i mówi:
- Gieniu dzwoń po policje!Wykrzyknik
Gościu mówi:
- To jest taka niewidoczna ryska a pan mi tu z policja wyjeżdża... a w
dodatku jest na plastikowym zderzaku!
- Gieniu dzwoń po policje!Wykrzyknik
Gościu się zdenerwował i zaczął szukać portfela wyjął 100zl i chciał
mu je dać .
- Gieniu dzwoń po policje!Wykrzyknik
Facet wyjmuje z portfela więcej pieniędzy .
- Ma tu pan 200 zł - to wystarczy na zderzak .
- Gieniu dzwoń po policje!Wykrzyknik
Facet wreszcie wyjął 500 zł i daje je pedałowi .
Ten swoje:
- Gieniu dzwoń po policje!Wykrzyknik
W końcu koleś, wkurzony wykrzyknął:
- A to ch.uj wam w du.pę!WykrzyknikWykrzyknikWykrzyknik
- Gieniu, nie dzwoń! Pan się chce dogadać!Wykrzyknik
++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Żona do meża:
-Kochanie, powiedz mi cos slodkiego...
-Nie teraz, jestem zajety.
-Kochanie, no powiedz mi cos slodkiego...
-Naprawde, teraz nie mam czasu.
-Ale Kochanie, chociaz jedno slowko...
-Miod do kur.wy nedzy i odpi.erdol sie juz!

b0bster (13:3Cool
Hans z grupką żydów idzie nad przepasc. Wola 1 z nich i mówi:
- prawa reka w przód, lewa ręka w tył, SKACZ
Zyd skacze. Wola 2 i mówi:
- prawa noga w bok, lewa ręka w góre, SKACZ
Zyd skacze, wola 3 i mówi:
- lewa reka w bok, lewa noga w przód, SKACZ
Zyd skacze, nagle telefon do Hansa
- gdzie jestes Hans
Hans : nad przepaścią
- co tam robisz?
Hans: gram w tetrisa

b0bster (13:39)
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami. Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka. Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze.....
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb. Jestem ginekologiem.

b0bster (13:39)
Stewardesa dostala polecenia od kapitana,by w sposob dyplomatyczny i delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie rozbije.
-Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
-Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa,
rolujemy...ciasniutko,ciasniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe, zeby zwloki dalo sie latwo zidentyfikowac....

b0bster (13:40)
Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową, udaje się więc do sklepu
po jakieś drapieżne zwierzę. Niestety, są jedynie pelikany, ale sprzedawca
zapewnia, że ptaki są w stanie zadziobać starszą panią w kilka sekund.
Facet decyduje się na zakup dwóch sztuk. Po powrocie do domu nadchodzi czas
próby:
- Pelikany na stół! - pelikany rozwalają stolik w pył. Facet, wniebowzięty, mówi dalej:
- Pelikany na krzesło! - ptaki rozdziobują krzesło w drobny mak.
Nagle wchodzi teściowa i od progu woła:
- Staszek, na ch.uj ci pelikany?
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Paryz. W barze siedzi mlody mezczyzna i dziewczyna.
- Kolezanka sie spieszy? - zagaduje mezczyzna.
- Nie, kolezanka sie nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Kolezanka napije sie kawy?
- Tak, napije sie kawy...
- Kolezanka wolna?
- Nie, mezatka...
- Mezatka? A koleznka moze zadzwonic do domu i powiedziec,
ze zostala zgwalcona w barze?
- Tak, kolezanka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze ja zgwalcili 10
razy.
- 10 razy?!
- Kolega sie spieszy?

b0bster (13:41)
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce
"TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim
Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin -agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum
Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin - Nie
potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze
musicie zwoływać wszystkich "Swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - zawrzaśli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin -
zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |