Wysłany: Pon 01 Sie, 2005 21:22 Rzeczpospolita Polska Niekochana
Polska.... kraina latających scyzoryków, wiecznych rozboi, śmiesznych polityków i złodziejstwa. Taka niestety jest rzeczywistość naszego biednego, przemęczonego licznymi wojnami i nieporozumieniami kraju - bo chyba nie muszę przypominać o samolubnej władzy magnaterii, ponad 100 latach zaborów, 5 latach wojny i prawie 50 latach komunizmu, który do tego jeszcze dzisiaj się odradza. Patrząc na naszą narodową sytuację zadaję sobie pytanie - co należy zrobić, aby odbudować Wielką Rzeczpospolitą, która to kiedyś była potęgą Europy? [chociażby to właśnie Polskę Otton III wybrał na partnera w budowie nowego cesarstwa i to właśnie Jan III Sobieski pokonał Turków pod Wiedniem nie wspominając już o bohaterstwie polaków z czasów I i II WŚ] Praktycznie nie wiele mam opcji - inni najczęściej poddają się i nie próbują coś zmienić - emigrują. Ja tak nie chcę i staram się zagłębić w szczegóły problemu jaki czyni nasz kraj takim, jaki jest. Mówię problem, gdyż myślę, iż jest tylko jeden duży problem, na który składają się te mniejsze - kłamstwo. To właśnie od kłamstwa się wszystko zaczęło - kłamstwo jest grzechem - w biblii wszystko zaczęło się od kłamstwa i my również borykamy się z tym problemem na codzień. Kłamstwo prowadzi do nieporozumien, dezinformacji, aż wreszcie do oszustwa - oszustwo zaś do kradzieży - kradzież do osłabienia - a osłabienie do biedy. Niby prosty łańcuszek, ale jednak jest coś w nim. Chociażby na przykładzie tego, iż teraz tyle tych afer dziennikarze odkrywają, można zauważyć, że akurat w tym momencie mam racje - "kłamstwo ma krótkie nogi". Nalezy zauważyć, iż w Polsce panuje niepoprawny tok myśleniowy: "muszę starać się robić tak, żeby móc oszukać tak, aby zarobić więcej" - zamiast - "ciężką pracą dojdę do fortuny" - tak własnie myślano na samej górze od 10-ciu lat - i nadal się tak myśli - bo nie oszukujmy się - gdyby 10 lat temu wszyscy myśleli tak jak piszę w 2 opcji - doszliby do nie małych majątków - teraz niestety nie ma takich możlwości. Ale idąć dalej za łańcuszkiem - bieda tworzy kryminalistów i żebraków - i w ten sposób w naszym kraju jest wiele osób należących do obu tych grup społecznych - nie chciałbym tutaj użyć obraźliwej formy słowa "żebrak" gdyż mam na myśli ludzi, którzy są już tak bardzo zdesperowani, iż posuwają się do takich rzeczy. Co do bandytów - wystarczy wyjść na nasze osiedla - ekipy wygolonych, młodych ludzi, którzy 'leją' na edukację, gdyż widzą co robią ludzie po studiach w naszym kraju - studenci historii , czy filozofii pracują w hipermarketach. Grupy te stają się coraz bardziej uciążliwe dla uczciwych sfer społecznych. W tym momencie znów pytam sam siebię - co zrobić z tą delikwenterią? - militaryzacja państwa? godziny policyjne? obozy pracy? - tak na początku myślałem - jednakże zapomniałem o jednym - to też są ludzie - ludzie, którzy zostali pokrzywdzeni przez system i raczej należy im pomóc, póki nie jest za późno - owszem, jest wśród nich grupa drani i prawdziwego bandyckiego nasienia - ale przecież taka grupa społeczna zawsze istniała. W tym momencie jestem w kropce - nie mam pojęcia cóż można uczynić. Co do grupy politycznej - uważam, że zaczęło się już dziać dobrze - nalezy dobierać się do "tyłków" komunistów i innych zdrajców narodowych - bo właśnie zdrajcami można nazwać tych, którzy zadziałali na niekorzyść Rzeczpospolitej, a jednocześnie wzbogacali się. I przy okazji chciałbym pochwalić Romana Giertycha i innych ludzi, którzy nie odpuszczają zdradzieckiemu nasieniu - wiem, wiem - będziecie pisać, że starszy Giertych był komuch, ale czemu dzieci mają odpowiadać za grzechy rodziców? Odpowiedź na część pytań bierze się z samej treści tego posta - naprawa RP następuje - jest to proces powolny, jednakże są jakieś postępy. Co zostaje?... chyba tylko... czekać
Wysłany: Pon 01 Sie, 2005 22:23 Re: Rzeczpospolita Polska Niekochana
Papierowa Tęcza napisał/a:
To właśnie od kłamstwa się wszystko zaczęło - kłamstwo jest grzechem - w biblii wszystko zaczęło się od kłamstwa i my również borykamy się z tym problemem na codzień.
Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć takiego motywu z Biblii...
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 02 Sie, 2005 00:36
Chodzi zapewne o to, że Adam póbował ukryć się przed Bogiem, a może po prostu chodzi mu o to, że kłamstwo raczej opiera się na słowach.
Ja chciałbym skomentować słowa:
Cytat:
bieda tworzy kryminalistów
Osama biedny nie jest.
Na koniec wyraże zaś życzenie- CHCEMY POLSKIEGO PINOCHETA!
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 02 Sie, 2005 10:12
Otwieracz napisał/a:
Chodzi zapewne o to, że Adam póbował ukryć się przed Bogiem, a może po prostu chodzi mu o to, że kłamstwo raczej opiera się na słowach.
Samo ukrycie się kłamstwem przecież nie jest. A jeśli dobrze kojarzę, to Adam przyznał się do winy bez jakiegoś specjalnego kręcenia.
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 02 Sie, 2005 14:37
Nie piszę jak było, ale próbuję zrozumieć o co chodziło Tencziemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach