Ta jasne zobaczyłam Go i sie w nim zakochałam ... pff żałosne ... Wy dwojga nademną ... znałam go pół roku po czym z nim byłam 2 miesiące i nadal utrzymuje z nim kontakt kolejne 1,5 roku! Wiec co niby uwarzacie że w takim czasie nie można sie zakochać ?? A ja czuje do niego jeszcze wiecej od czasu kiedy zaczeliśmy być razem do dzisiaj ! I z każdym dniem kocham Go bardziej !! Mimoże nie moge sie do niego przytulić i mimo że nie moge z nim codziennie porozmawiać !
I nie wmawiajcie człowiekowi że nie wie co to miłość ! Może i nie wiem ... a skąd Wy niby jesteście pewni że wiecie co to MIŁOŚĆ :>??
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 20 Sie, 2005 15:16
brzoskwinka-16 napisał/a:
I nie wmawiajcie człowiekowi że nie wie co to miłość ! Może i nie wiem ... a skąd Wy niby jesteście pewni że wiecie co to MIŁOŚĆ :>??
Moze nie widza co to milosc, ale widza co nią nie jest.
żebyś wiedziała, że wiemy bo jesteśmy już ze sobą sporo czasu i nie zamierzamy tego zmieniać
a ty byłaś z nim tylko 2 miechy po za tym nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
_________________ I love my sweet heart
....zamknięty cały świat w króciutkim słowie "MY"
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 20 Sie, 2005 16:31 Re: Prosze o Radę ... :(
brzoskwinka-16 napisał/a:
Czy powinnam spróbować dla chłopaka oznajmić ze bym chciała spraóbować czy to Waszym zdaniem bylo by zbyt duże poniżenie ... (jeszcze weźcie pod uwage że będe widywać tego chłopaka conajmniej przez 2 lata dzień w dzien )??
a co do tego.. to ze dziewczyna powie chlopakowi co do niego czuje nie jest zadnym ponizeniem.. ale on cie zostawil, mial 2 inne dziewczyny, a to cos znaczy, wiec nie ma sensu se glowy zawracac..
Witam.
Ja proponuję się na spokojnie zastanowić co dokładnie do Niego czujesz. To, że tęsknisz i myślisz o Nim, nie znaczy, że Go kochasz. Kiedy związek, w którym oboje coś czuliście się rozpadł, mogło zostać głębokie przywiązanie, tęsknota. Jeżeli rzeczywiście Go nadal kochasz, to się trochę spóźniłaś misiek - po półtora roku? No, ale podobno nigdy nie jest za późno, więc powodzenia życzę. Jeśli jesteś pewna - próbuj.
Zacytuję siebię, bo moja wcześniejsza wypowiedź pasuje także tutaj:
Cytat:
Czym jest miłość? No właśnie, czym? Czy związek między dwojgiem ludzi, czy jednostronne uwielbienie jednej osoby? Dwie połówki poszukujące się przez całe życie, by w końcu się ze sobą spotkać? Chemia i specyficzny sposób rozmnażania (spotykany też u słoni) polegający na łączeniu się w pary w celu wychowania potomka? Czy to co czujesz to naprawdę miłość? Jest prawie naukowo stwierdzone, że nastolatki się nie zakochują - to przeżycia, zauroczenia, "burza hormonów" (jak napisała poprzedniczka) i inne pierdoły.
No właśnie w tym jest cały wic, że my też nie wiemy
Ale próbuj, może ci się uda; tylko nie angażuj się zbytnio emocjonalnie.
_________________ En nombro Dios, un alma vive y no libre, estar de servicio la bestia, una se de oscuridad eterna.
Amen
**
blog filmowy
1 ....Mój problem jest pewnie taki sam jak wiekszości nastolatek tylko że mi naprawde cięzko jest sobie z nim poradzić dlatego proszo serdecznie o pomoc .Moja historia zaczęła sie tak ... 2 lata temu spotkałam pewnego chłopaka spacerującego z jakąś dziewczyną i odrazu wizualnie chłopak stał sie dla mnie ideałem ( podkreslam tylko wizualnie!! bo widziałam go 1 raz w życiu ) nio i tak zawsze tkwił jego wizeponiżenie ... (jeszcze weźcie pod uwage że będe widywać tego chłopaka conajmniej przez 2 lata dzień w dzien )??
ale sie rozpisałam ... ale wystarczy jak 2 część przeczytacie
Niemam pojęcia z jakiej przyczyny się z robą rozszedł, ale wal do niego znowu, co masz do stracenia ?!?! Godnosć ?! jaką godność w miłości i na wojnie niema żadnych zasad...
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
Bardzo dobrze powiedziane, jesli naprawde cos do niego czujesz to bardzo trudno będzie Ci o nim zapomniec nio chyba ze pojawi sie na twojej drodze jakis chlopak ale narazie jeśli masz okazję próbuj ! Jesli oboje czuliscie do siebie to samo to napewno uda wam sie do siebie wrócic
_________________ ***** Życie jest piękne *****
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 24 Sie, 2005 12:43
Cytat:
jaką godność w miłości i na wojnie niema żadnych zasad...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach