Witam.
Juz od dawna chodzi ze mna do szkoly muzycznej taka fajna dziewczyna ktora jest w moim wieku i gra na tym samym instrumencie i jest bardzo ladna i madra i wogole. no i jest taki problem ze ja jestem troche niesmialy i nie wiem co robic. ostatnio z nia gadalem a raz mi powiedziala bo byl taki przypadek ze spytalem sie pana czy moge juz isc a ona do mnie z usmiechem "jak masz skrzydła to lec". myslicie ze jej sie podobam? co zrobic zeby sie we mnie zakochala albo cos w tym stylu. pomozcie
musisz się przełamać i zagadać do niej, albo przypadkiem iść po szkole w tą samą stronę co ona i jakoś zagadać, może zaproponować odprowadzenie do domu
_________________ I love my sweet heart
....zamknięty cały świat w króciutkim słowie "MY"
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Sro 26 Paź, 2005 21:27
Może zacznijcie rozmawiać o grzw na instrumentach na których gracie?;> Wiesz, najpierw takie pozory "niby nic" a potem sie do siebie "zblizajcie" coraz bardziej:). Rozmawiajcie itd...
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 26 Paź, 2005 21:41
"Myślicie, że się we mnie zakochała?" - skąd mamy wiedzieć, co czuje? Porozmawiaj z nią!
"Co zrobić, żeby się zakochała?" - nikogo nie zmusisz do uczuć, choćbyś Bóg wie co robił.
Jeśli nie pokonasz nieśmiałości to nic z tego nie będzie. Jeśli naprawdę dziewczyna Ci się podoba to przełam się i zagadaj do niej, to najlepszy sposób na poznanie człowieka. Tak jak wyżej napisała Blanka zacznij rozmowę od wspólnych zainteresowań(w waszym przypadku gra na instrumentach).
Życzę powodzenia
_________________ Obojętność jest jak lód polarny na biegunach: zabija wszystko. (Honore de Balzac)
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 02 Kwi 2005 Posty: 1210
Wysłany: Czw 27 Paź, 2005 14:49
jeśli masz kontakty i znasz Jej znajomych to problem z głowy...niech Oni Was hm...poznają. Niech zorganizują Wam spotkanie czy coś takiego.Ja miałam to samo no i teraz jesteśmy kumplami...hm moze coś wiecej (ale luz)....
Zacznij działać, bezczynnością nic nie wskurasz. I nie zmusisz Jej do tego zeby sie w Tobie zakochała, to moze przyjść samo...albo w ogóle...
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Czw 27 Paź, 2005 22:00
Wg mnie to też nie miłość, tylko jak narazie zauroczenie.
Coż nie ma innego wyjścia: musicie pogadac. Weź od niej nr kom, gg, gadaj często. Na początek tematem może być chociażby ten instument na którym gracie, potem szkoła, potem inne zainteresowania, typ muzyki, dom... Boże, tyle jest tematów do rozmowy, zwłaszcza że nie znacie się jeczcze dobrze osobiście to możecie się poznawać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach