| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Autoagresja...
Autor Wiadomość
An!oł3k Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2005
Posty: 74
PostWysłany: Sro 30 Lis, 2005 19:17   Autoagresja... Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ostatnio czuję, że te problemy , które mam przeciążają mnie. Kiedy ostro wkurzyłam się, postanowiłam spróbować nowego sposobu na wyżycie się.. Pocięłam sobie ręcę i poczułam się lepiej. Teraz kiedy się wkurze albo mi smutno ciągle chce to robić, czy to uzależnienie?? Wiem, że to wygląda okropnie, ale rany na ciele pomagają mi zapomnieć choć na chwilę o ranach na sercu:(
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kradziejka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 30 Lis, 2005 20:23   

nie rób tego
nie rób tego
i po trzecie nie rób tego!
tak to jest głupie bezsensowne i niechciane!
zamiast tego mozesz z kimś pogadac komuś sie wyplakac czy nawet w samotności pisac pamiętnik / płakac ale nie rób tego co robisz
to najgorszy ze sposobów autoagresji
i jest zły! jeśli jeszcze nie jest uzaleznieniem to prędko może sie nim stac!
Powrót do góry
opętana Płeć:Kobieta
Aktywista
masochista
Aktywista

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 02 Kwi 2005
Posty: 1210
PostWysłany: Sro 30 Lis, 2005 20:24    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wydaje mi sie, ze to jednak wlasnie te rany bedą Ci przypominać o tym co sie stało...poza tym musisz pamietać, ze te slady zostają na całe zycie...A rany na sercu mogą zniknąc z czasem. Ale te na rękach juz raczej nie. Nie wydaje mi sie, zeby to był dobry pomysł wyładowania energii..

_________________
mood for ska
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ona89 Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 15 Lip 2004
Posty: 606
PostWysłany: Sro 30 Lis, 2005 20:35    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Uważam, że to nie jest dobry sposób na wyżycie sie, ale niestety wiele osób to robi. Jest wiele rzeczy, które równie dobrze mogą rozładowac napięcie, np. płacz, krzyk, pisanie wierszy, naprawdę jest tego dużo, a co naważniejsze nie krzywdzisz tym siebie. Pomóc moze tez wyżalenie się koleżance/koledze czy przyjaciółce/przyjacielowi, możesz nawet powyżywać się właśnie na takiej osobie wyzywając ją oczywiście o ile ona wie, że to, co mówisz w przypływie złosci nie jest do końca prawdą (lub nie obrazi się za to), ale właśnie twoim sposobem na wyrzucenie z siebie teg, co w tobie siedzi. Nawet jeśli nie czujesz bólu fizycznego predzej czy później mozesz poczuć ból psychiczny, który jest o wiele gorszy, będziesz miała wyrzuty sumienia, jeśli zostaną ci blizny, będą one przypominały ci o złych chwilach i choćbyś bardzo się starała nie zapomnisz o nich. Może warto pogadać z osobą, która już zrozumiała, że ranienie się nie jest dobrym sposobem? Ona tez może ci w jakims stopniu pomóc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5234610
freyQa Płeć:Kobieta


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Lis 2005
Posty: 16
PostWysłany: Sro 30 Lis, 2005 22:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

U mnie jest tak że wyżywam się na najbliższych i przez jedno głupie słowo które powiem w złości potem żałuje..Bo nigdy nie mogę pomysleć kurde 3 razy zanim coś zrobię Neutral Co do Twojego problemu (problem i to BIG) to jest zła rzecz nie rób tego.Jeszcze sobie coś złego zrobisz przez to wylądujesz w szpitalu lub w ogóle stracisz życie (pluje przez lewe ramie) ... 3maj się i naprawdę zastanów się nad tym co robisz , że jest złe
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 08:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

freyQa - Życia raczej nie straci, musiałaby sobie wzdłuż żyłę podciąć, ale blizny zostaną.

A co do twojego problemu. Nikt Ci tutaj nic innego nie powie. Cięcie rąk szybko stanie się uzależnieniem, potem porobią Ci się paskudne blizny, przez które będziesz nie raz cierpieć, ale już nie fizycznie. Że to pomaga zapomnieć? Powiem tak jak mówię każdej dziewczynie (Czemu akurat dziewczyny tak się wszystkim przejmują?), nie masz wcale tak wielkich problemów, sama je tworzysz, nie szukasz dobrych stron życia, ciągle smutna itp.itd. Po prostu o kant D... rozbić twoje problemy w porównaniu z tym co Cię czeka, po prostu zmień nastawienie do życia, nieptorzebne są pamiętniki, krzyki, wrzaski...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 14:56   

dolaczam sie do wszystkich Wink pozatym cięcie się jest bezmyślne
matka zauwazy i osoby ktore cie otaczają i nie bedzie najlepiej.
dobrze jest sie wygadac zaufanej osobie
jak nie,to wyżywaj sie inaczej ;p np cały gniew wciskaj w gniecienie plasteliny [najlepiej jakis duzy kawalek ;p]..
radze tez zobaczyc tutaj ;]
Powrót do góry
An!oł3k Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2005
Posty: 74
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 20:11    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Shaunri- nie znasz mnie, nie wiesz jakie mam problemy, więc nie mów, ze są małe:/
No właśnie co do wyżywania się na rodzinie... ja tym co robie wyżywam się na sobie i nie ranię nikogo tylko siebie. Przynajmniej nikt inny przeze mnie nie cierpi:(
Moja mama się dowiedziała o tym:( ŻAl mi jej , bo bardzo się martwi tym:(
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ona89 Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 15 Lip 2004
Posty: 606
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 20:31    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

An!oł3k napisał/a:
ja tym co robie wyżywam się na sobie i nie ranię nikogo tylko siebie. Przynajmniej nikt inny przeze mnie nie cierpi:(
Moja mama się dowiedziała o tym:( ŻAl mi jej , bo bardzo się martwi tym:(

I tu się mylisz. Nie ranisz tylko siebie. Ranisz swoją mamę, która o tym wie i raniesz inne bliskie osoby czy przyjaciółki, które się o ciebie marwtią.
An!oł3k napisał/a:
Shaunri- nie znasz mnie, nie wiesz jakie mam problemy, więc nie mów, ze są małe:/

Na świecie jest wiele ludzi, którzy mają naprawdę ogromne problemy i co? Wszyscy mają sie z tego powody pozabijać? Są ludzie, którzy są ciężko chorzy, urodzili się z chorobami, z którymi muszą żyć. Czy oni też mają się poddać, przestać walczyć z chorobą i zrezygnować z życia? A teraz spójrz na to inaczej: ile osób nie ma ręki, bo musiano im amputować w wyniku jakiegoś wypadku ile oni by oddali, żeby mieć zdrową rękę i móc z nią normalnie żyć, a ty swoich rąk nie szanujesz, nie dbasz o nie, wyżywasz się na nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5234610
An!oł3k Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2005
Posty: 74
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 20:39    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Dla kogoś problem taki, ze ma na przykłąd jedynke z mamtmy jest wielki, a dla innego taki, że z matką ma bardzo złe kontakty. Ja nie mówie, kto ma mały, a kto duży problem. Dla każdego jakiś inny problem jest wielki , więc co do tego nie bede dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kradziejka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 20:42   

An!oł3k napisał/a:
Dla kogoś problem taki, ze ma na przykłąd jedynke z mamtmy jest wielki, a dla innego taki, że z matką ma bardzo złe kontakty. Ja nie mówie, kto ma mały, a kto duży problem. Dla każdego jakiś inny problem jest wielki , więc co do tego nie bede dyskutować.


tu nie chodzi o to, poprostu ciecie sie to najgorszy sposób rozwiązywania problemów, bo kazdego moze dopaśc cos z czym sobie nie poradzi, ale nie lepiej poprostu porozmawiac?
Powrót do góry
Ona89 Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 15 Lip 2004
Posty: 606
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 20:46    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

An!oł3k napisał/a:
Dla kogoś problem taki, ze ma na przykłąd jedynke z mamtmy jest wielki, a dla innego taki, że z matką ma bardzo złe kontakty. Ja nie mówie, kto ma mały, a kto duży problem. Dla każdego jakiś inny problem jest wielki , więc co do tego nie bede dyskutować.

Tu nie chodzi o to kto co uważa za tragedię, ale o to, że jeśli każdy z powodu jakiegoś nieszczęścia zaczął by się ciąć czy robić inne gorsze rzeczy to połowy ludzkiej populacji już by nie było. Wiele ludzi jakoś sobie z tym radzi i ty też możesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5234610
An!oł3k Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2005
Posty: 74
PostWysłany: Czw 01 Gru, 2005 21:10    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nie potzrebnie to napisałam :/ jeszcze ktoś zacznie się ciąć,itd :/ PRZPRASZAM BARDZO:/
Po pierwsze, nie lubie rozmawiać o tym co mnie męczy poprostu nie potrafie nawet z przyjaciółmi.
Po drygie właśnie o tym napisałam na forum, chciałam to z siebie wyrzucić, więc napsiałąm to tutaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Pią 02 Gru, 2005 16:22    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Uh... Jaka burza...

An!oł3k - Nie "niepotrzebnie" - chciałaś - napisałaś. Nikt nic do Ciebie za to nie ma, jednak nie możesz mówić że nie znam Cię (Ehhh... Czekaj... Jesteś... Którąś tam z kolei osobą która w takiej sytuacji dokładnie takie słowa wymawia, nikt inaczej nie powiedział...), i nie wiem jakie masz problemy. Twoje problemy są błahe, musisz w to uwierzyć. Bo (Przepraszam z góry za słowa) chrzanienie o tym "jaka to ja nieszczęśliwa" to szczeniactwo. Tak, tak, tak, taki urok wieku buntu, i nikt mi nie powie że to nieprwada "że ja jestem wyjątek, bo ja naprawdę mam problemy". Ludzie, znam parę osób z naprawdę dużymi problemami (Patologia rodzinna na przykład), z paroma z nich byłem/jestem naprawdę blisko, i wiem do czego takie rzeczy mogą doprowadzić, ale znam zarazem masę osób, które na słowa matki "Wynieś śmieci" reagują pochwyceniem żyletki...

Dziwne, no nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
An!oł3k Płeć:Kobieta
Junior
Junior

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2005
Posty: 74
PostWysłany: Nie 04 Gru, 2005 12:07    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ku**a mać przecież nie mówiłam tu o swoich problemach!! Mówiłam o cięciu, ale ty chyba nie rozumiesz o co mi chodzi!! POwtarzam Ci po raz drugi , ze NIE WIESZ jakie mam problemy. Mój ojciec jest alkoholikiem i jeśli uważasz , ze ten problem jest mały to ja nie wiem jakie Ty masz olbrzymie problemy Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |