Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 27 Lis, 2006 18:04
Ja14 - Zboczeńca po prostu spotkasz tylko raz, jesteś prawie jak saper.
Generalnie spotkania "przez gg", wcale wiele nie różnią się od wszystkich przypadkowych na ulicy, listownych, czy po prostu zwykłego podrywu w barze, na ulicy, w parku, czy gdziekolwiek indziej. Wszędzie można spotkać zboczeńca, wszędzie można spotkać swojego przyszłego męża. A że młodzieży łatwiej przez internet, to inna sprawa.
Ludzi powinno poznawać się w różny sposób - Nienormalnym jest poznać wszystkich swoich znajomych "on-line", ale niezbyt dziwnych jest poznanie jakiegoś procentu swoich znajomych przez gg - Jednak to nie mogą być wszystkie znajomości danej osoby.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Pon 27 Lis, 2006 18:08
Shaunri napisał/a:
Generalnie spotkania "przez gg", wcale wiele nie różnią się od wszystkich przypadkowych na ulicy, listownych, czy po prostu zwykłego podrywu w barze, na ulicy, w parku, czy gdziekolwiek indziej.
I tu się nie zgodzę. Ten, który podrywa Cię w barze, nie wie o Tobie, że np jak widzisz kolesia z kręconymi włosami to mdlejesz... Albo że kolekcjonujesz różowe misie z serduszkowymi oczkami. Przypadkowy zboczeniec na ulicy też nie. A przyjaciel z gg tak. Powtarzam: PRZYJACIEL, nie znajomy. Chociaż znajomy może i też... Ale nie we wszystkich przypadkach.
Masz na gg przyjaciół? Ja z wieloma ludźmi utrzymuję kontakt przez Internet (czasem nawet po 3 lata z kawałkiem) i żadnego z nich nie nazwałbym przyjacielem.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach