Ja tu wpiszę moja koszmary....Okropność:
Ostatnio śnią mi sie dziwne sny.... Sen pierwszy:
Nie wiem jak dokładnie sie zaczął. Pamietam park koło zameczku, ale taki...zdziczały! Jak las. I dziwne zachowanie mojej mamy... Że mnie goni i cos mi zrobić,chyba zabić. Spowodowane to było obrazkami wilkołaków,które musiałam zniszczyć.
Okropny sen. Pora na drugi:
Śniło mi się,że przyjechał Tomek z obozu do Chałupek. I nic wiecej ize potem pojechał. Nic ciekawego.
A teraz najgorszy i najstarszniejszy dla mnie:
Jestem z koleżankami na podwórku.Lato. Pełnia księżyca. Zaczynamy mieć dziwne przeczucia. Zaczynamy uciekakć. Gonił nas wilkołak. Bardzo ise bałyśmy. Wilkołak ten był silny, z łatwością rozwalał wszystko co napotka. Schowałyśmy się w klatce... Widziałysmy go przez szybę. Nie mogłyśmy wrócić do domu... Jak ten poszedł, uciekałyśmy ile sił w nogach do domów... A ten wilkołak gdzieś sie czaił....
A dzisiaj śniło mi sie coś takiego....
Piekne lato. Jestem z mamą i Martusią na podwórku. Blisko bloku jest uliczka, którą sie wjeżdża... A tak krzaki,drzewa, upiornie po prostu tuż prz drodze. Martusia tam biegnie... Do drzewa, na którym przyczepiona była zabawka... Było w tych krzakcha zimno,wznosiy się opary. Wziełam Martusię na ręce i chciałam iść... A na ogromnej sieci zobaczyłam wielkiego pająka wielkości żółwia olbrzymiego... Pająk mnie goni... Uciekam... A potem sen się urywa....
Te sny były okropne. Oprócz drugiego... I tak którąś juz noc z rzędu śni mi sie koszmar..Zaczęly się juz wczśniej,ale nie paiętam ich dokładnie... Mam nadzieję,ze dzisiaj mi sie nic nie przyśni...
Może z czytania nie sa straszne,ale żeby tak juz śnić to współczuję... Jejku ale te sny o wilkołakch... Normanie okropność...
Wpisujcie tu swoje sny. Szczególnie koszmary...
moje koszmary? od czasu do czasu mam.
Raz śnił mi się mój własny pogrzeb, czasem coś w rodzaju spadania z wielkiej skały i lot, a później upadek do morza i sen się urywa...a ostatnim moim koszmarem było to jak masa węży zaatakowała moje miasto, ale zdążyłam się ukryć w domu, lecz z mojego kota został jedynie szkielet... i rózne inne takie durnoty : P, ale większość snów po przebudzeniu trudno odtworzyć i po prostu nie pamiętam ich.
mi ostatnio śnią się rózne osoby ze szkoły co je mało znam.. np. znam ich z widzenia ze szkoły.. potem z nimi gadam na epulsie.. zapoznaje ich tak bliżej.. potem z nimi gadam w szkole... a następnie śnią mi się bardzo dobre relacje między mna a nimi... a co ciekawe ja tym osobom też się śnie a to są 4 różne osoby z różnych klas
_________________ 'Dam tyle ile Ciebie stać dla mnie'
mi sie śnilo kiedyś że dyrektor z mojeje starej szkoły chce mnie pochować żywcem
a ostatnio mam strasznie dużo snów w których rozmwaiem z diabłem to jest dziwne ale ciekawe i raczej nie straszne
jedzenie przed snem nie oznacza że będziesz mieć koszmary...koszmary sie tworzą poprzez naszą wyobraźnie i podświadomość
jak byłam mała panicznie sie bałam ognia i w każdym koszmarze sennym śnilo mi sie że płonie mój dom
_________________ We mnie jest małe dziecko
które zalane łzami
kuli sie w kłębek
bo jedna osoba za wiele
wbiła mu nóż w plecy!
Tym dzieckiej jest moje serce
które już niewie jak bić!
To prawda właśnie-ja jem przed pójściem spać i wtedy zawsze cos mi sie śni. Akurt dzisiaj to nie był koszmar tylko osobnik który mi sie podoba. Rotovator-po co ci te wypowiedzi z ironią. Tylko prowokujesz do kłótni.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach