Nie martw się, ja też sama mimo że miałabym z kim, ale podobnie jak Czarna mój chłopak uważa że Walenktynki to "głupie komercyjne święto z Ameryki. Nie uznaję i nie lubię"
(nie to nie!!) przybiło mnie to na początku ale później uznałam że jestem w stanie to przezyć
Widzisz, ja podzielam zdanie mojego chlopaka. ( dzisiaj mu wierszyki wysylalam bo jak kumple jego sie dowiedzieli, ze siedze na necie i czytam wiersze to koniecznie chcieli jakies).
Pare lat temu w walentynki rano moj chlopak z usmiechem na twarzy skladal mi zyczenia, popopludniu wyjechal do rodziny a wieczorem jego nowa dziewczyna w jego imieniu ze mna zerwala ;]
to byly super walentynki
Ja moje obecne spedze z dwiema samotnymi kolezankami i tez bedzie super
_________________ Jedna z najglupszych dziewczyn tego swiata....
Plusy bycia razem?
* masz o kim myśleć
* jak o tym kimś myślisz to od razu robi ci się wesoło
* masz komu się zwierzyć
* masz kogoś kto jest z tobą nawet gdy jest baardzo źle...
Minusy?
Każdy może mieć inne wady, i wtedy wady związku też są inne...
Plusy bycia singlem??
* więcej czasu dla siebie
* myślisz o kim chcesz - nie tylko o nim/niej
* stroisz się dla siebie - nie dla kogoś...
A jak mam kogoś, a myślę o kimś innym to popełniam myślozbrodnię?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007 00:47
Związek związkowi nie równy, dlatego i plusy i minusy ciężko wymienić. A plusy bycia samemu? Możliwość samodzielnego podejmowania decyzji, więcej czasu i swobody itd. Ogólnie uważam, że trudno powiedzieć. Wszystko zależy od człowieka- jeden bez partnera będzie czuł się niestabilnie i źle, a drugi będzie czuł się wolny i samodzielny. Różni ludzie, różne związki, różne zachowania w związkach i poza nimi...
"A jak mam kogoś, a myślę o kimś innym to popełniam myślozbrodnię?"
Tak! Ukamienować!^^
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Jest wiele plusów bycia "samotnym"
-mozna chodzic na jakies imprezy ze znajomymi i chłopak nie bedzie sie czepiał
-masz duzo czasu dla siebie
-nie kłocisz sie z nim a wiec rzadziej chodzisz przygnębiona
-jak gdzies wyjedziesz nie musisz tesknic itd tylko cieszyc sie chwila
-mozesz poznac fajnych kolesi i umówic sie z kims wkoncu wszystko ci wolno bo jestes niezlazena
-zawsze mozesz wyskoczyc do kumpeli i nie musisz juz wibierac miedzy nim a nia
-nie musisz pamietac o jego urodzinach, imieninach, walentynkach..ani zastanawiac sie jaki prezent mu zrobic:P
Wiadomo, ze bycie z druga osoba jest cudowne ale do poki jest sie samotnym nalezy z tego korzystac ile wlezie:P bo kiedy spotkamy ta własciwa osobe to bedzie trzeba sie poswiecac:P
No jesli chodzi o te plusy bycia z kims, tego tez jest sporo np.:
-masz sie o kogo martwic, mowic jak bardzo go kochasz
-masz osobe ktorej mozesz sie zwierzyc, posmiac, zrobic cos szalonego..itd..
-osobe ktora cie szanuje,ufa ci, rozumie cie, poradzi i nie ocenia powierzchownie
-i ktora po prostu cie kocha
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach