ja bym powiedziała po prostu o wszystkim o tych koleżankach, o tym jak się czuję... ale jeśli czujesz dyskomfort to spróbuj tak:
1. powiedz mamie, że widziałaś w sklepie takie fajne usztywniane biustonosze i czy mogłabyś sobie taki sprawić, bo myślisz, że będzie dobry
2. jak będziesz z mamą w sklepie z bielizną oglądaj takie biustonosze, znajdź jakiś naprawdę ładny i powiedz, że Ci się bardzo podoba i zapytaj czy mogłabyś przymierzyć, jeśli mamie też przypadnie do gustu powinno być Ok
3. kiedyś byłam świadkiem takiej rozmowy: dziewczyna chciała sobie kupić zwykły, nieucztywniany biustonosz, a sprzedawczyni powiedziała jej, że te biustonosze są nieodpowiednie, ponieważ deformują i spłaszczają biust... nie wiem, czy to jest prawda, ale możesz użyć tego argumentu (to było dawno temu, ja też wtedy chodziłam czasami w tych zwykłych biustonoszach; moja mama też była świadkiem tej rozmowy i od razu mi powiedziała, że mi wszystkie takie biustonosze wyrzuci, bo też o tym słyszała i kupiła usztywniane )
powodzenia
_________________ O! Cały TY... Na Twój widok totalnie mnie mdli... To właśnie Ty... Malutki iloraz... No ale masz spryt...
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Czw 24 Maj, 2007 19:20
A nie możesz po prostu kupić sobie sama, jak będziesz na mieście, i jak się mama spyta co kupiłaś to wymienić? Chyba nie musisz się pytać mamy o pozwolenie na kupno stanika...
ja jak chciałam stanik (wtedy nie miałam na co ale mi się tak jakoś umaiło ) to jak byliśmy w mieście na zakupach (mieszkam na wsi) i już mieliśmyjechać do domu to się spytałam " mamo pojedziemy jeszcze do jednego miejsca?" mama : "a gadzie ?" ja : chce żebyś kupiła mi stanik" mama : " a po co ci?" (miała rację ) no bo wiesz, wszytkie dziewczyny go mają w mojej klasie i ja się głupio czuję" mama : "teraz jestem zmęczona" i pojechaliśmy do domu. Byłam na nią wk*rwiona jak niewiem !! ale gdy byłam chora, ona pojechała na zakupy i kupiła mi stanik,dokładnie to topik, ale i tak byłam zachwycona. Jakiś tydzień później gdy byliśmy znów na zakupach (mania zakupowania ) i przechodziliśmy koło sklepu z bielizną mama do mnie : "a nie chcesz jeszcze jednego ?" ja gały jak pięć złotych i " jasne". weszliśmy i mama mówi że takie są tylko takie jaki już mam. a ja wtedy do niej " ale ja chce taki bardziej normalny, wiesz z zapinaniem" a ona : " to pytaj się sprzedawczyni" i kupiłam pierwszy normalny stanik, który mam do dzisiaj. (wtedy był za duży, teraz jest dobry:P )
może i nie wstydzę , tylko nie wiem jaka będzie reakcja , czy się zgodzi , czy tylko powie , ze nie
[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 19:21 ]
to było0 do Shaunriego
[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 19:23 ]
Cytat:
ja jak chciałam stanik (wtedy nie miałam na co ale mi się tak jakoś umaiło ) to jak byliśmy w mieście na zakupach (mieszkam na wsi) i już mieliśmyjechać do domu to się spytałam " mamo pojedziemy jeszcze do jednego miejsca?" mama : "a gadzie ?" ja : chce żebyś kupiła mi stanik" mama : " a po co ci?" (miała rację ) no bo wiesz, wszytkie dziewczyny go mają w mojej klasie i ja się głupio czuję" mama : "teraz jestem zmęczona" i pojechaliśmy do domu. Byłam na nią wk*rwiona jak niewiem !! ale gdy byłam chora, ona pojechała na zakupy i kupiła mi stanik,dokładnie to topik, ale i tak byłam zachwycona. Jakiś tydzień później gdy byliśmy znów na zakupach (mania zakupowania ) i przechodziliśmy koło sklepu z bielizną mama do mnie : "a nie chcesz jeszcze jednego ?" ja gały jak pięć złotych i " jasne". weszliśmy i mama mówi że takie są tylko takie jaki już mam. a ja wtedy do niej " ale ja chce taki bardziej normalny, wiesz z zapinaniem" a ona : " to pytaj się sprzedawczyni" i kupiłam pierwszy normalny stanik, który mam do dzisiaj. (wtedy był za duży, teraz jest dobry:P )
To bym musiała narpierw pojść z mamą do miasta , a ja chodzę z nia tylko wtedy , gdy oni kupują mi ubranie , ale dzięki , bo pomysł dobry xD
Kurde... ja nei pamietam jak to bylo z moim biustonoszem... pamietam jakis motyw, ze moja kuzynka miala takie smieszne szmaciane ktore mi sie strasznie podobaly i jak ona wyrosla z nich to mi oddalaa potem co bylo to nie wiem...
_________________ Jedna z najglupszych dziewczyn tego swiata....
A może wprost bedzie najlepiej? A jeśli nie, to otwórz sobie jakąś stronkę z bielizną, wybierz taki biustonosz, aby pasował na Ciebie i pod jakimś tam pretekstem zawołaj mamę. Później powiedz, że myślisz, iż by na Ciebie pasował i, że jest fajny i z chęcią byś go kupiła, bo bardzo Ci potrzebny i jakoś się rozmowa zacznie. Spróbuj.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Pią 25 Maj, 2007 19:01
anndzia napisał/a:
co Ty robisz w tematach o dojrzewaniu dla dziewczyn ?
Czyta i pisze?
anndzia napisał/a:
do tego muszę mieć jakiś sposób .
Ale przecież Twoja mama jest już dorosła (przynajmniej tak mi się wydaje ;p) i na gadki o staniku nie będzie sobie myśleć czegoś głupiego jak, być może, np Twoi rówieśnicy, też przez to przecodziła, też jest kobietą. Więc powiedz mimochodem: "przydałby mi się stanik".
Zastanawia mnie , co CHŁOPAK robi w takich tematach .
Ten chłopak z reguły pisze dziewczętom dużo mądrzejsze porady niż Wy
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach