Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Sro 23 Maj, 2007 16:12 Co sie dzieje?
Mam pilne pytanie. Od dawana mam telefon Nokia 3310. Kiedys mi ona upadla ale to chyba nic sie nie stalo. Bo pozniej (jakies 3 ladowania pozniej) w telefonie po podlaczeniu do ladowarki wyskakuje wiadomosc " nie laduje". Aby zaczelo ladowac musze wyjac baterie i poruszac takimi cypelkami u gory (przy wyjeciu baterii), wlozyc baterie i dopiero ladowac. Gdy wylacze musze powtorzyc ta czynnosc zeby mogl sie wlaczyc. Ostatnio wylaczylam i w ogole sie nie wlaczal. Pomozcie co mam robic? Kupowac nowego nie chce bo nie mam kasy a starzy nei dadza, a naprawa kosdztuje tyle co nowy telefon. Pomozcie, moze jest jakis sposob!?
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Weź lutownicę i napraw sama. Skoro nie chcesz wydać żadnych pieniędzy, to innej możliwości nie masz. Jeszcze ewentualnie ukraść możesz (a tak na serio, popytaj, czy ktoś nie ma starego telefonu, który leży nieużywany i się kurzy).
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sro 23 Maj, 2007 19:03
szczerze, to w takich wypadkach może być już tylko gorzej.. a z naprawami to różnie bywa, ostatnio w oragne chcieli od mojej mamy 500 zł za naprawę telefonu wartego 300, więc to naprawdę się nie opłaca..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach