Iśka mówi że homoseksualista to jest osoba którą można porównać do człowieka ze złamana prawą ręką...musi on sie wyżec pewnych rzeczy np. pisania...ale przeciez może nauczyc sie pisać lewa ręką tyle że to pismo będzie mniej wyraźne...zmierzam do tego żebyście nie potępiali takich osób. Czemu mają sie nie ujawiniąc żyć w ukryciu?? Niech żyją jak normalni ludzie !! Mogą brac ślub bo to ułatwia wiele spraw. Jesli sie kochaja to niech będą razem. W niektórych krajach ulegalizowali wychowywanie dziewci przez homoseksualistow...hmm...duzo sie nad tym zastanawialam...dziecko homoseksualistow niekoniecznie tez sie nim stanie w przyszlosci..oile postaraja sie je dobrze wychowywać...tylko ze trudno jest to zrobic w przypadku gdy oboje rodzicow jest tej samej płci..hmm...homoseksualiści z jednej strony mogli by mic dziecko...nawet jesli wyrósł by z niego homoseksualista to co z tego? Przeciez oni nikomu nie przeszkadzają...ale z drugiej strony staram sie postawic w sytuacji tego dziecka...przezywalo by horror...wysmiewaliby sie z niego w szkole i na podworku...nie wszyscy sa tolerancyjni...jednak jestem na nie za wychowyaniem dzieci przez homoseksualistow ale wszystkie inne rzeczy powinni móc robic...jak normalni ludzie...ale co do tego ze homoseksualizm to choroba która da sie wyleczyc to sie nie zgadzam!! to tak jakbyscie chcieli zmusic normalną dziewczyne zeby sie odkochala w jednym chlopaku i zakochala w drugim.
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Niamam nic do takich. To są normalni ludzie tylko mają inną orientacje niż normalni. A co do ślubu to mam zastszeżenia. Jeśli 2 kobiety pobiorą sie i np: adoptują dziecko to to dziecko jest skazane na pogarde i będzie pośmiewiskiem.
_________________ Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
Zdecydowanie jestem przeciwny wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów. Tu nie chodzi o to, że dziecko też może być homoseksualistą. Po prostu dziecko potrzebuje rodziców obu płci do wychowania - każda z płci ma swoje charakterystyczne cechy (np. mężczyźni bardziej pilnują dyscypliny, kobiety są bardziej uczuciowe itp) i w inny sposób przygotowuje dziecko do życia. Dziecko wychowane przez dwóch ojców lub dwie matki ma mniejsze szanse na normalne życie i stworzenie normalnego związku (niezależnie czy homo- czy heteroseksualnego).
Deg masz rację z tym że nie powinni oni adoptować dzieci, ale jeśli sa to 2 kobiety, które zupełnie nigdy nie czuły nic do mężczyzn, a chciałyby bardzo wychowywać dziecko to co mają robić? Mają być może ciągle pogrążone w smutku, bo nie mogą mieć dzieci a zmężczyznami bo z mężczyznami i tak im nie wyjdzie. A co do pobierania się przez homoseksualistów jestem temu przeciwna
Wiecie ja nie mam nic przeciwko homo ale no to troche sprzeczne z naturą
Jak widze dwie dziewczyny całujące sie to troche mnie obzydzenie bierze.
Ale przeciesz każdy ma prawo kochać no nie???
Więc jak chcą to niech sie pobierają
_________________ Niektórzy nie wiedzą jakie życie jest cene dopóki nie zetkną się z jego końcem
Wiecie ja nie mam nic przeciwko homo ale no to troche sprzeczne z naturą
Jak widze dwie dziewczyny całujące sie to troche mnie obzydzenie bierze.
Ale przeciesz każdy ma prawo kochać no nie???
Więc jak chcą to niech sie pobierają
Niechce cie poprawiać ale zrobiłąś wielki błąd. Otóż napisałaś homo zamiast homosexualiści a to jest duża różnica
_________________ Kiedy zapada noc dla innych... dla mnie zaczyna sie dzien...
Zdecydowanie jestem przeciwny wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów.
Deg wielu homoseksualistów wychowuje dzieci czy Ci się to podoba czy nie. Nie wszyscy ujawniają swoje preferencje i na przykład zakładają rodziny. Rozumiem, że chodzi Ci o sytuacje gdy homoseksualni partnerzy wychowują dzieci. No cóż, wydaje mi się, że cała sprawa ma raczej medialny charakter i służy jedynie tym środowiskom, które homoseksualizmu nie akceptują i wykorzystują to do "świętej wojny ze zboczeńcami".
Prowadzisz to forum z Nemeią dobrze, ale musisz mieć świadomość wielkiej odpowiedzialności, jaka na tobie spoczywa. Zdobyłeś zaufanie i jesteś autorytetem dla wielu forumowiczów.
Kształtujesz światopogląd młodych ludzi.
Nemeia napisał/a:
Gdyby zgodne z natura bylo to ze homosexualisci moga miec dzieci... to by je sobie mogli robic sami... To jest moje zdanie!
Jeszcze nie tak dawno homoseksualistów wtrącano do więzień a w niektórych stanach USA robi się to nadal w przekonaniu, że homoseksualizm jest sprzeczny z naturą.
Jest to o tyle śmieszne, że cały cywilizowany świat zarzucił ten pogląd.
Z jednej strony czytam tu o akceptacji i tolerancji a z drugiej strony takie "wstawki".
Powinniście być konsekwentni.
A teraz moje zdanie na ten temat.
Świat, modele związków międzyludzkich, rodzin, stosunków społecznych zmieniają się na naszych oczach, czy nam się to podoba czy nie.
Już starożytni ubolewali nad upadkiem obyczajów, a jednak niewielu byłoby w stanie zaakceptować taki świat jak wtedy?
Może jednak nie wszystko jest takie oczywiste jak się na początku wydaje?
Zdecydowanie jestem przeciwny wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów.
Deg wielu homoseksualistów wychowuje dzieci czy Ci się to podoba czy nie. Nie wszyscy ujawniają swoje preferencje i na przykład zakładają rodziny. Rozumiem, że chodzi Ci o sytuacje gdy homoseksualni partnerzy wychowują dzieci. No cóż, wydaje mi się, że cała sprawa ma raczej medialny charakter i służy jedynie tym środowiskom, które homoseksualizmu nie akceptują i wykorzystują to do "świętej wojny ze zboczeńcami".
Prowadzisz to forum z Nemeią dobrze, ale musisz mieć świadomość wielkiej odpowiedzialności, jaka na tobie spoczywa. Zdobyłeś zaufanie i jesteś autorytetem dla wielu forumowiczów.
Kształtujesz światopogląd młodych ludzi.
Nemeia napisał/a:
Gdyby zgodne z natura bylo to ze homosexualisci moga miec dzieci... to by je sobie mogli robic sami... To jest moje zdanie!
Jeszcze nie tak dawno homoseksualistów wtrącano do więzień a w niektórych stanach USA robi się to nadal w przekonaniu, że homoseksualizm jest sprzeczny z naturą.
Jest to o tyle śmieszne, że cały cywilizowany świat zarzucił ten pogląd.
Z jednej strony czytam tu o akceptacji i tolerancji a z drugiej strony takie "wstawki".
Powinniście być konsekwentni.
A teraz moje zdanie na ten temat.
Świat, modele związków międzyludzkich, rodzin, stosunków społecznych zmieniają się na naszych oczach, czy nam się to podoba czy nie.
Już starożytni ubolewali nad upadkiem obyczajów, a jednak niewielu byłoby w stanie zaakceptować taki świat jak wtedy?
Może jednak nie wszystko jest takie oczywiste jak się na początku wydaje?
Pozdrawiam.
Druh Paweł
W większości tego co powiedziałeś jest racja. Takie dzieci mają szanse być normalnymi i zapewne wiele z nich takimi jest !! Wg. mnie jedyną przeszkoda która staje na drodze adoptowania przez homoseksualistow dzieci staje to ze takie dziecko w przyszlosci bedzie wysmiewane przez rowiesnikow itp...bedzie przezywalo horror...a to jest dowod na to ze nasze spoleczenstwo jest nietolerancyjne...Gdyby nie nasze społeczeństwo homoseksualisci mogli by zyc normalnie...brac sluby...zajkladac rodziny i być szczęsliwymi i czyc sie normalnymi!!! Takie jest moje zdanie
p.s Ktos napisał że jesli widzi na ulicy dwie całujące sie dziewczyny bierze go obrzydzenie!!! Mnie nie bierze!! traktuje to taks amo jakbym widziała chłopaka całującego sie z dziewczyną. Jesli zwiąski hetero sie tego nie wstydzą to czemu homoseksualisci mają sie wstydzic?? Kiedys juz widzialam dziewczyny idące ulicą razem za rękę i całujące sue wyglądały normalnie , były wesołe i miłe...
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Pawel
Wiem jaka spoczywa na mnie odpowiedzialnosc. Jestem tutaj z wlasnego wyboru i nikomu nie narzucam swojej opini. A to ze ja mam jest chyba normalne, prawda?
Latwo jest powiedziec ze ktos jest nietolerancyjny. Jeszcze latwiej jest to powiedziec kiedy sie kogos nie zna. Przykleiles do mnie "karteczke" z napisem nietolerancyjna bo jest przeciwko homosexualista. Blad! Pisalam o tym wczesniej. Mamy kafejke internetowa w samym sercu homosexualnej dzielnicy w Toronto. 99% naszych klijentow to wlasnie homosexualisci, wielu z nich zostalo moimi przyjaciolmi. Nie takimi z pracy, takimi z ktorymi rozmawiam przez telefon i spotykam sie na obiedzie co jakis czas. Rozmawiamy o zwiazkach dwojga ludzi. Oni o swoim ja o swoim. Nie ma zadnej rosnicy.... Mamy te same problemy, te same przemyslenia itp. itd. To ze jestem przeciwko temu zeby homosexualisci wychowywali dzieci nie znaczy ze jestem nietolerancyjna. Jedyne co to znaczy, to fakt ze wiem jak sa traktowani, jak patrzy na nich spoleczensto i mniej wiecej jaka maja psychike. Po 2 latach przebywania z nimi prawie dzen w dzien wiem i widze jakie sa zwiazki homosexualne. Wiec moze moja postawa ma jakies glebsze znaczenie niz fakt ze jestem przeciwko homosexualista, prawda?
_________________ NIL NISI BENE (mow dobrze lub wcale) *SENEKA*
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 05 Wrz, 2003 16:25
Ja osobiście nie mam nic przeciwko parom i związką homoseksualistów. Jak już mówili inni są oni zwyczajnymi ludźmi, takimi samymi jak ja czy wy. Wyobraźcie sobie że na naszym forum też może być osoba o innej orientacji seksualnej niż my (nie chodzi mi o żadną konkretną osobę tylko o przykład) wchodzi ona codziennie na to forum i sprawdza jak to ludzie mają się do tolerancji przeciwko jej/jemu, oraz jego (tego człowieka) partnerze zy partnerce.
Ja osobiście nie mam nic przeciwko legalizacji związków homoseksualistów. Nie przeszkadza mi to, że moi znajomi z osiedla czy miasta będą mieszkać, żyć razem w legalnym związku. Jest to dużo bardziej łatwe i korzystniejsze dla nich, ale osobiście nie popieram wychowania dzieci przez nich", popieram dega w stwierdzeniu że dziecko, szczególnie w okresie dorastania powinno posiadać rodziców. Rodzicami równierz mogą być dwaie kobiety czy dwoje mężczyzn, ale nie dadzą oni dziecku tego, co może dac im rodzina składająca się z mamusi i tatusia o różnych płciach. Matka opiekuje się dzieckiem, pomaga mu we wszystkim, wspiera i okazuje i uczy go czułości, gdy jej zabraknie to dziecko nie będzie takie jak jej rówieśnicy. Natomiast ojciec upomina dziecko, uczy go wytrwałości, wymyśla kary nagradza dobrym słowem, a gdy i jego zabraknie dziecko będzie miało w sobie pustke, poniewarz nie będzie miało tego, co potrzebne, Może i samotne matki, oraz samotni mężczyźni też wychowują dzieci, ale oni szukają , a przynajmniej starają szukać sobie w tym czasie partnerów, co dziecko dostrzega. Oni starają się okazać dziecku czułość której nigdy nie zyskało od drugiego rdzica czego nie robią osoby w związkach homoseksualnych, poniewarz soądzą, że to wystarczy ich dziecku do tego, żeby być w pełni sprawnym psychicznie człowiekiem, gotowym do założenia rodziny. Hetero lub homoseksualnej, niezależnie od orientacji seksualnej.
Dziekuję za chwilę uwagi, przepraszam że się tak rozpisałąm.
Kasia.
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Paweł:
W tym wątku moje wypowiedzi to tylko moje prywatne zdanie - nikomu nic nie chcę sugerować ani narzucać.
Wydaję mi się, że trochę się nie zrozumieliśmy.
Miałem na myśli, że dziecko powinno być wychowane przez rodziców obu płci, a nie przez heteroseksualistów.
Dziecko, którego matka jest homoseksualistką i ojciec jest homoseksualistką prawdopodobnie będzie dobrze wychowane i wszystko będzie OK.
Jednak jeśli dziecko zamiast rodziców obu płci ma rodziców jednej płci będzie po prostu krzywdzone. Teraz, gdy mam Gabrysię - tym bardziej widzę różnicę w wychowaniu przez mamę - kobietę i ojca - mężczyznę. Jeszcze bardziej jestem pewny, że dziecko potrzebuje tak samo kobiety jak i mężczyzny.
Ale to oczywiście tylko i wyłącznie moje prywatne zdanie
Wysłany: Sob 20 Wrz, 2003 19:08 Re: homoseksualiści
banan napisał/a:
chcem poruszyć temat homoseksualistów (zarówno mężczyzn jak i kiobiet)
piszcie co uważacie na ich temat, czy powinni mieć prawo do pobierania się i czy w ogóle w polsce powinno zalegalizować takie związki itp. itd.
Czytałam w jednej gazecie historię dorosłej homoseksualistki,która wyszła za mąż i wcale się nie czuła ze swoim męzem źle.Bardzo go lubiła i doceniała,ale teżi nie kochała.Co do mnie,to nie mam zdania na temat ludzi "kochających inaczej"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach