Pomogła: 11 razy Dołączyła: 26 Cze 2006 Posty: 1270
Wysłany: Pią 25 Maj, 2007 22:00
Marcia10 napisał/a:
mozna by powiedziec gosciowi cos...moze by sie zmienil.
Tak jak niby się zmienia mój kolega, który co 2 miesiące mówi innej, że "teraz czuje, że to prawdziwa miłość na śmierć i jak z nim nie będzie chodzić to się zabije" Ale jako kolega jest fajny ^^
Jak poprosił mnie chłopak o chodzenie? No cóż, w niezbyt wyszukany sposób (ten typ, którego nie pochwalacie: "ustawisz się ze mną"? ;P) ale nie skończyło się tak szybko jak te wszystkie przykłady "będziesz ze mną chodzić" się kończyły, bo będzie gdzieś już rok i nadal jest bardzo miło... ;>
Mój były ( bo z nim zerwałam ) zapytał mnie przez gg czy będziemy razem
Niestety potem wszystko się poknociło
Może dla niektórych to dziwne, ale nawet jest mi teraz jakoś lepiej gdy nie mam chłopaka
Może po prostu za wcześnie???
_________________ 'Lean on each other's strenghts; forgive each other's weaknesses.'
Ja też nie. Jeśli komuś naprawdę zależy to zapyta się bardziej osobiście, a nie poprzez gg bądź sms-y. A już tym bardziej nienawidzę, kiedy ktoś się pyta poprzez kolegę. Takiej osobie po prostu nie zależy. Od razu bym dała kosza.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Sob 26 Maj, 2007 19:29
Ja np. wyznaje swoje uczucia przez gg...albo jakos inaczej..list czy jakis dyskretny sesik. Bo na live to pewnie chlopak mnie wysmieje na oczach innych i ja sie bede jakac, spale buraka i w ogole...
A jeden chlopak chcial ze mna chodzic w 1-szej klasie i zawsze jak wracalismy do domu to "przypadkiem" bral mnie za reke i dalej gadal o rybkach akwariowych(nasz ulubiony temat od zerowki) a ja zeby mu odmowic wyrywalam ta reke. Najsmieszniejsze bylo to, ze nie zmienialismy tematu roznowy i gadalismy jakby nic sie nie dzialo
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Ja też nie. Jeśli komuś naprawdę zależy to zapyta się bardziej osobiście, a nie poprzez gg bądź sms-y. A już tym bardziej nienawidzę, kiedy ktoś się pyta poprzez kolegę. Takiej osobie po prostu nie zależy. Od razu bym dała kosza.
Prawda!!!
Niezbyt się ucieszylam gdy zapytał mnie przez gg, chociaż jestem bardzo wstydliwa przy chłopakach, ale lepiej bym się czuła gdyby zapytał mnie o to osobiście
_________________ 'Lean on each other's strenghts; forgive each other's weaknesses.'
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Nie 27 Maj, 2007 13:07
No wlasnie, i takie sa uroki sms...ja ew. uzywam ich kiedy wwstydze sie cos powiedziec chlopakowi, ale jeszcze nigdy nie wyznalam swoich uczuc w ten sposob.
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Hehehe ja mojego narzeczonego poznalam przez eski dzieki kolezance, potem dalej przez eski zaczelismy sobie slodzic a jak sie spotkalismy to w ciagu chyba dwoch godzin bylismy para chociaz od samego pierwszego spotkania caly czas sie tulilismy i trzymalismy za dlonie
[ Dodano: Nie 27 Maj, 2007 16:03 ]
Potem wieczorem pisalismy ze soba jak zwykle i w pewnej chwili on odpowiadajac na jakiegos mojego eska napisal "przeciez wiem, ze jestes moja myszko" no i jakos do tej pory jestesmy razem
_________________ Jedna z najglupszych dziewczyn tego swiata....
Hłeh Miło słyszeć takie historie... co do chodzenie dzięki esa itp to dla mnie głupota.
Ja nie mam chłopaka, nie miałam i raczej nie będę mieć jeszcze przez jakiś czas. Choć mam dobrego przyjaciela...O którym wiem, jakimi darzy mnie uczuciami...W sumie, gdy wychodzimy sami na dwór zachowujemy się jak para jakby na to patrzeć z dala...No,ale ja już sama nie wiem, co mam myśleć o swoich uczuciach...Które wcale nie są jeszcze mi do końca jasne Pożyjemy zobaczymy jak to mój przyjaciel powiedział
Każdemu życzę powodzenia w miłosnych rozterkach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach