Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 26 Wrz, 2007 16:29
Laki - Ja przeważnie bawiłem się z koleżankami w tzw. gumę : ) Można rzec że miałem fach w nogach ; )
I owszem, ale jest zainteresowanie i zainteresowanie. Ten drugi rodzaj zainteresowania człowiek wyczuwa instynktownie - Dlatego też dziewczyna może śmiało uznać że chłopak jest nią zainteresowany.
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sro 26 Wrz, 2007 22:18
A wyobraź sobie że nie bawiłam się tylko - nawet częściej po prostu rozmawialiśmy ;p
ale jeden idiota wyjechał gdzieś do ameryki ? W 2 klasie, i obiecał że wróci za rok, a nie wrócił ;p
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 27 Wrz, 2007 16:04
No cóż, jest wiek w którym korzystanie z gg to norma, jest wiek gdzie zaczyna to być śmieszne, zwykła rzecz : )
Akacja - Zacytuję sam siebie "I owszem, ale jest zainteresowanie i zainteresowanie. Ten drugi rodzaj zainteresowania człowiek wyczuwa instynktownie - Dlatego też dziewczyna może śmiało uznać że chłopak jest nią zainteresowany"
No cóż, jest wiek w którym korzystanie z gg to norma, jest wiek gdzie zaczyna to być śmieszne, zwykła rzecz : )
gadanie na gg zaczyna być śmieszne w pewnym wieku? hmm, nie wydaje mi się już od paru ładnych lat z gg korzystam i jakoś nie zauważam śmieszności w używaniu jakiegokolwiek komunikatora internetowego. Co więcej, dzięki gg, skypie, czy yahoo mogę utrzymywać kontakt ze znajomymi w całej Polse, na świecie - i to nie jest śmieszne, a piękne, że kontakt zostaje utrzymany choć w taki sposób.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 21:57
Myślę że Nasty wyjaśniła - Nie chodzi o rozmowy (Chociaż czuję się nieswojo rozmawiając przez gg, czy nawet przez telefon, jakoś wygodniej w cztery oczy, ale jak wiadomo nie zawsze można), chodzi o podrywanie, ewentualnie związkowe kłótnie, właśnie przez gg.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 22:20
Nie tyle zabija, co po prostu czasami doprowadza do dziwnych sytuacji, kiedy partnerzy nie potrafią rozmawiać w cztery oczy o ważnych sprawach i wykorzystują do tego gg...
... oczywiście mowimy tutaj o ludziach dojrzałych i dorosłych - dzieci mają swoje prawa : )
W takim razie zwracam honor - może źle odebrałam Twoje intencje.
A chyba oczywistym jest, że internet nigdy nie zastąpi świata realnego! Może wiele dać, wiele upraszczać, wiele umożliwiać, ale nigdy nie zastąpi nam świata realnego, możliwości spotkania, zobaczenia, dotknięcia kogolwiek i czegokolwiek.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2007 08:06
Wybacz, ale ostatnio byłem "świadkiem" następującej sytuacji:
Para - On 18 lat, Ona 17 - pokłócili się, kłótnia była ostra, poszły ostre słowa. Uspokoili się troszkę i co chłopak mówi? Ano mówi co następuje:
"Kochanie, idę sobie, wejdź proszę na gg, puszczę Ci sygnał jak będę w domu" - Odwraca się na pięcie i wychodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach