Holly tak samo jak ty jestem BARDZO nieśmiała i nie potrafię się bronić. Dlatego oni to wykorzystują...
Cornelia, nie mam możliwości zmienienia szkoły.
Schaunri muszę chyba się wziąść za siebie i jakoś temu zaradzić...Dziękuje.
Dziękuje.
_________________ /Ostatni raz wtuleni w szarość gwiazd.
Holly - znam te sytuacje ze swoich przezyć. tylko do wysmiewania to ja juz sie przyzwyczaiłam i nie reaguję - ale czesto poi szkole (mieszkam na wsi) jak wracaliśmy to mnie zaczepaili, zime ciągle leżałam w sniegu (teraz znowu bedzie zima i boje sie o swoją dupę ) . jestem dopiero w 2gim więc jeszcze 1,5 roku przede mną tej udreki. chociaż w tym roku jest w miare ok - najgorzej było w 6 klasie...
i jeszcze jedno - w liceum ludzie sa dojrzalsi niz w gimnazjum - taaa 3gim a 1lic to moim zdaniem zadna różnica...
i jeszcze jedno - w liceum ludzie sa dojrzalsi niz w gimnazjum - taaa 3gim a 1lic to moim zdaniem zadna różnica...
Jeśli w gimnazjum masz w klasie ludzi, którzy w większości pójdą do zawodówki / technikum, to różnica po przejściu do liceum jest znaczna
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Ja nie wiem jak jest w technikum i zawodówce. Mówię o liceum. Różnica jest kolosalna. W pierwszych dniach byłam w szoku. Na korytarzach, spokój nikt nikogo nie wyśmiewa. Człowiek może ubrać się jak chce, nawet pomalować włosy na niebiesko, a i tak nikt go nie wyśmieje, bo ludzie się tam szanują i naprawde nie zdażają się takie sytuacje. Oczywiście moi dręczyciele poszli do zawodówki i technikum. Myślę więc, że tacy psychiczni idioci wybierają inną szkołę.
_________________ Niesie mnie pozytywna myśl, że nie jest źle...
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 24 Lis, 2007 16:14
Natalie - To znaczy że nie wiesz co to stręczycielstwo : )
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 24 Lis, 2007 16:54
Hm.. z jedną sytuacją sobie poradziłam w pewien sposób... To było w 3 kl. gimnazjum. Potem już po wszystkim zaczęły mnie przepraszać, ryczeć, ale było już za późno. Cztery techniawki na mnie Jak sytuacja wymaga reakcji, to robię co trzeba, nie dam sobie obrabiać [cenzura].
Chodziłam z taka jedną do gimnazjum. Nieźle po niej jechali. "Świński ryj" i inne. Całe gimnazjum, teraz kolejna szkoła.. co się dziwić - zawodówka. Ma przesrane. Poza szkołą ma podobnie, chyba jeszcze gorzej... Nie wspomnę już o pewnej sytuacji, przy której byłam. I tekst: "Natalia, masz chusteczkę i zetrzyj mi mele, proszęęę!!" xD Ale to wszystko nie tylko za sam wygląd, ale za maniany jakie odwalała...
mnie też dręczyli , dręczą i będą dręczyć ! wszystko w mojej szkole było ok. miałam dużo przyjaciół wszyscy byli mili po prostu nie mogłam wyobrazić sobie lepszej szkoły niż ta . dopiero przyszła nie jaka Urszula Szymańska i wszystko zepsuła w klasie zaczęły się obgadywania a wychowawczyni była tylko po jej stronie bo jej mamusia dawała jej czekoladki . jeśli jesteś na pierwszym roku i sytuacja się skomplikuje . radziła bym , żebyś
ZGŁOSIŁA SIĘ DO OCHRONY PRAW UCZNIA W TAKIEJ SYTUACJI .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach