elo! Mam jeden problem. Chodzi dokładnie o brata. Gdy on prosi o coś rodziców to zawsze na wszystko jemu pozwalają, a gdy ja o cos poproszę jeszcze kazania wysłucham jak wogóle smiałam się z jakas prośbą do nich zwracać! Czemu tak jest? Dlaczego Adam może wszystko, a ja praktycznie nic Moze rodzice go bardziej kochają...
Rodzice z pewnością Ciebie tak samo bardzo kochają jak brata.
Z tego, co pamiętam, Twój brat jest starszy od Ciebie. Pewnie Twoi rodzice traktują jego jako starszego, poważniejszego, a Ty jesteś dla nich wciąż małą dziewczynką. To dość popularny problem i trudno z nim walczyć. Musisz pokazać rodzicom, że nie jesteś już malutkim dzieckiem, że jesteś odpowiedzialna i niemal dorosła. To trudna droga, ale wszystko da się załatwić. Powodzenia!
Może jego i traktują jak dorosłego ale dlaczego jak ja cos źle zrobie to jestem porównywana do niego. Jeśli on jest dorosły to czemu mnie się do dorosłyh porównuje???
Ostatnio zmieniony przez girl_in_black dnia Czw 09 Paź, 2003 18:09, w całości zmieniany 1 raz
Może jego i traktują jak dorosłego ale dlaczego jak ja cos xlew zrobie to jestem porównywana do niego. Jeśli on jest dorosły to czemu mnie się do dorosłyh porównuje???
Rodzice już tak mają. ja się podczepiam pod Dega i dopowiem, że twój brat przeciez też nie jest idealny, więc domyślam sie, że mogłabys zcasem zauważyc jakieś nieprawidłowości w jego zachowaniu. nie jest to może zbyt miłe i nie skoutkuje zawsze , ale jak to mówią "oko za oko"
Powodzenia!!!
_________________ ... to wszystko zależy od ciebie, do kogo będziesz strzelał
to wszystko zależy od ciebie, za co i kogo bedziesz umierał ...
nie martw się tak ja mam tki sam problem tyle że ja mam młodszego i sterszego brata a i tak ja moge mie żeczy od nich czemu ? czy ja nie jestem ich dzieckiem czy oni mie nie kochaja czy dlatego że jestem dziewczyna a nie chłopakiem? kto to mi powie
_________________ jak chcecie pogadac to walcie drzwiami i oknami na moje gg 1949624
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sob 11 Paź, 2003 08:28
co do motylka: no bo wiesz chlopacy zawsze, szczegulnie w sredniowieczu byli uwazanych za lepszych od dziewczyn. Przyczyna tego było zapewne siła. W twoim problemie widac podobienswo, ciebie uwazają za dziewczynke, a ich za silnych chlopakow...no niestety kobiety walczą o rownouprawnienie (czy jakos tak) ale i tak odzwiek tego widac w np. pracy gdzie kobiety MNIEJ ( z jakiej racji!!!) zarabiaja od męszczysn chyba chodzi o ciąze , urlop macieżyński itp. itd.
uuups troche sie ozgadalam...
Może Twój brat jest bardziej postrzegany jako już "dorosłego "a Ciebie traktują jeszcze jak dziewczynkę.Ale nie wnikam życie prywatne. W kazdym razie nie myśl że cie nie kochają. Ja mam 2 dużo starszych braci, i bardzo ciesze się żę oni mnie kochają a ja ich.Na pewno więcej mają do powiedzenia niż ja bo już są dorosłymi i bardziej wymaganymi ludźmi.Ale wracając do Ciebie nie musisz się martwić bo kiedyś na pewno ktoś zwróci na Ciebie uwagę.
Teraz was zaskocze, mam 13 lat a rodzice uwazaja mnie za bardziej rozwaznego od mojego brata (19l.)
Gość
Wysłany: Pią 11 Cze, 2004 17:21
Cześć jeden problem!Chodzi o mojego barata.Jest bardzo dokuczliwym bratem,nieraz mnie tak denerwóje że klne ale niechcę tego.Poprostu jest bardzo dokuczliwy.Co mam zrobić???
elo! Mam jeden problem. Chodzi dokładnie o brata. Gdy on prosi o coś rodziców to zawsze na wszystko jemu pozwalają, a gdy ja o cos poproszę jeszcze kazania wysłucham jak wogóle smiałam się z jakas prośbą do nich zwracać! Czemu tak jest? Dlaczego Adam może wszystko, a ja praktycznie nic Moze rodzice go bardziej kochają...
a czy czasem twój brat nie ma wiekszych potrzeb? a moze jest taki beznadziejny ze z niego juz nic nei bedzie to starzy mu pozwalają na wszystko bo i tak z niego nei bedzie pozytku. a ciebie chca chronic poporstu. marrakech
gdy twoi rodzice traktują cię jak małą dziewczynkę to powinni właśnie tobie wszystkie prośby spełniać a nie twojemu bratu
_________________ <Świat jest przepiękny,lecz smutny jeżeli każdy będzie o siebie dbał i się kochał wtedy zapanuje pokój>moje gg 1639597 e-mail alena579@buziaczek.pl
Naszczęście nie miałem tego typu problemu, z braci byłem najmłodszym. Maciek jest starszy ode mnie o 7 lat, Wojtek o 5 a Marcin o 4, więc to oni raczej namawiali rodziców, żeby mi poświęcili więcej uwagi i zrozumienia :-)
Je też mam brata młodszy o (6l). No i ja też myślę ze go rodzice bardziej kochają ale to nieprawda. A, co do ciebie to myślę że powinnaś pogadac z rodzicami...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach