Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Nie 02 Maj, 2010 22:32
Przyjaźń wcale nie zawsze jest na całe życie, powiedziałabym że w większości przypadków kończy się dość szybko, tymbardziej w tym wieku.
Poza tym jego przyjaciel powinien być wdzięczny mu za to, że dzięki niemu, dowie się że jego dziewczyna nie jest za bardzo wcale nim zainteresowana.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 18 Lip 2009 Posty: 203
Wysłany: Nie 02 Maj, 2010 22:45
Akacja12 napisał/a:
Przyjaźń wcale nie zawsze jest na całe życie, powiedziałabym że w większości przypadków kończy się dość szybko, tymbardziej w tym wieku.
Związki tym bardziej.
Akacja12 napisał/a:
Poza tym jego przyjaciel powinien być wdzięczny mu za to, że dzięki niemu, dowie się że jego dziewczyna nie jest za bardzo wcale nim zainteresowana.
może i powinien, ale nie będzie
Z reguły takie sytuacje kończą się tak: kolega się obraża i przyjaźń się kończy, dziewczyna w podobny sposób postępuje po raz kolejny (no bo jak już raz tak zrobiła, to dość prawdopodobne, że stanie się to znowu)...
...i nie ma ani dziewczyny, ani przyjaciela. uh.
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Nie 02 Maj, 2010 22:57
Związki są bardziej ekcytujące niż przyjaźń, nawet jeśli trwają krócej, tworzą więcej wspomnień i emocji,
A co do drugiego, przyjaciel się obrazi, fakt, chodziło mi o to że tego typu zdrada nie jest "złym działaniem złego chłopca na biedną, niewinną dziewczynkę", tylko kobieta wybiera z własnej woli czy zdradzi czy nie.
I co do tego na końcu - podobno w naturze kobiet leży pomimo stałego związku wypatrywanie świadomie, bądź nie, lepszych kąsków :p tak więc nic dziwnego że jeżeli spotka kogoś inteligentniejszego, zabawniejszego, przystojniejszego itd. to że się zainteresuje tą osobą.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 18 Lip 2009 Posty: 203
Wysłany: Pon 03 Maj, 2010 09:08
mówisz o tym, jakbyśmy byli zwierzętami, a nie ludźmi.
Ludzie potrafią się pohamować, a MIŁOŚĆ to nie jest bycie z kimś najinteligentniejszym, najzabawniejszym, najprzystojniejszym.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 03 Maj, 2010 10:40
Akacyjka - Grupka znajomych która mi dzisiaj pozostała to znajomi (Nigdy w życiu nie używałem słowa przyjaciel : ) ) z okresu... Hmmm... Jakoś od 12 do 14 lat na oko.
Dziewczyn przewinęło się wiele - większości nawet już nie pamiętam. Znajomi pozostali.
kolega się obraża i przyjaźń się kończy, dziewczyna w podobny sposób postępuje po raz kolejny (no bo jak już raz tak zrobiła, to dość prawdopodobne, że stanie się to znowu)...
...i nie ma ani dziewczyny, ani przyjaciela. uh.
W tym przypadku ciężko się nie zgodzić z Nens, a widziałem już sytuacje w której nie tyle co "kolega się obraził", co po powiedzmy półrocznym pobycie z dziewuchą facet orientował się że tak właściwie prócz niej nie pozostał mu nikt. No bo wszystkich odstawił na bok, bo kobieta ważniejsza, bo miłość i tak dalej.
Dlatego warto w życiu kierować się kilkoma zasadami - i jedna z nich mówi że dziewczyna Twojego znajomego to nie dziewczyna. Nie patrz na nią jak na kobietę, nie myśl o niej - Odbijanie kobiety kumplowi to jedna z gorszych rzeczy jaką można zrobić. No i głupszych : )
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pią 07 Maj, 2010 20:08
Dlatego nie startuj od razu że ją kochasz. Zachowaj to dla siebie, na razie możesz podkreślasz że ją lubisz, może że Ci sie podoba, ale na większe słowa poczekaj chwilę, aż będziesz wiedział że odwzajemnia Twe uczucie, bo tak możesz ją spłoszyć. Na razie spokojnie się z nią spotykaj, jak już pisałam w niejednym wątku, może weź ją za rękę, obejmij, pocałuj - pokazuj swoje uczucie na początku delikatnie, bardziej czynem niż słowem. Będzie dobrze, jeżeli została rzucona a chce się mimo tego z Tobą spotkać, to jest to raczej dobry znak, więc działaj
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Nie 09 Maj, 2010 14:45
Jak się mówi to nie słychać błędów ortograficznych. Więc proponuję moze więcej czasu spotykać się z ludźmi niż nimi gadać na gg....
_________________
michal2fun -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 09 Maj, 2010 16:39
michal88
Mam bardzo podobną sytuację wręcz identyczną, jest dziewczyna którą znam 4 lata.Mam do niej taki szacunek i ja tak samo wstydzę się powiedzieć co czuję wobec niej.Lecz nie ma ona chłopaka a jej najlepszy przyjaciel to mój najlepszy przyjaciel więc nie chcę żeby obydwoje się jakoś tak na mnie obrazili czy coś, ale będę musiał jej to kiedyś "wydusić".
bez sensu. Ona ma chlopaka umawia sie z toba.
A co jezeli ty bedziessz w koncu jej chlopakiem a ona bedzie sie umawiac z innym?
To twoja 'przyjaciolka', pewnie pomyslala ze poprostu przyjacielski spacer -.-
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach