Ja nadal sie jednak boje:( Nameia, ejstes kobieta... czy to prawda ze ginekolog musi zbadac pochwe palcem albo, wlozyc reke.. to korpne?! czy to prawda? i czy to az tak bardzo boli... przeciez to strasznie musi bolec... fuj...
czy pochwa sie rozszerza z biegiem lat? bo np. jakby dziewczyna 13 letnia poszla do ginekologa, to chyba katusze musialbyprzezywac;( jesli mialby badac reka pochwe... zdaje mi sie ze pochwa jest bardzo delikatna i ledwo ja dotknac, a co dopiero wlozyc reke...
Miedziana misku, nie ma potrzeby sie bac. Pochwa w wieku 13 lat jest tak samo elastyczna jak bedzie w wieku 20... To naprawde nie boli. Uczucie ktore masz w czasie badania ginekologicznego mozna porownac do ucisku Czujesz sie jakby ktos poprostu delikatnie uciskal cie w srodku. Nie jest to przyjemne ale napewno nie boli.
Lekarz niekoniecznie bedzie badal kiedy wybierzesz sie do niego z wizyta. Czasami wystraszcza tylko rozmowa. Bedzie zadawal wiele pytan, ale jesli uzna ze badanie nie jest konieczne, to nie bedzie badal. Nie masz sie czego obawiac Obiecuje!
_________________ NIL NISI BENE (mow dobrze lub wcale) *SENEKA*
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Pią 21 Lut, 2003 16:43
Moja mama mowi ze do ginekologa hodzi sie jak jest cos nie tak.
mowi ze niema potrzeby chodzic do ginekologa jak dostanie sie okresu.
przeczytalam na forumze wtedy powinno sie isc do ginekologa.
ja nie chce sie z mama klucic gdyz mama ma durze doswiadczenie i uznala by zie sie wymadrzam.
jak powiedzec mamie ze powinnam isc do ginekologa gdy dostane okres?
i jeszcze jedno.
podobno owulacja jest wtedy jak sie ma sluz i miesiaczka wystepuje ok. 14 dni po niej, ja mam sluz od od lipca(zaznaczylam na kaledazu) i nie mam miesiaczki.
czy to powod do niepokoju i cz wogole ...to prawda?
prosze o odpowiedzi i z gory dzienkuje!
Pa
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Miedziana - pochwa nie jest aż tak delikatna. Np. podczas porodu przechodzi przez nią dzieciak a pochwa ani trochę się nie uszkadza! Poza tym - palec jest znacznie mniejszy od np. penisa podczas stosunku (a przecież podczas stosunku odczuwa się przyjemność!).
Ginekolodzy mają specjalne małe wzierniki dla dziewcząt (choć jeśli wszystko jest OK a dziewczyna jest dziewicą, to i tak nie użyją wziernika), a ich rozmiar podyktowany nie jest mniejszą pochwą - nie chcą po prostu straszyć wielkim żelastwem.
Oczywiście - nie wszystko jest takie piękne jak opisałem. Badanie ginekologiczne napewno nie będzie dla Ciebie przyjemnością. Ginekolog bada palcem tylko przez moment. Najtrudniejszy jest początek - kiedy ginekolog wkłada palec - zwykle wtedy dziewczyny się denerwują i ściskąją wszystkie mięśnie. Zadaniem lekarza jest rozluźnienie pacjentki i sprawienie, aby się nie denerwowała (i nie "spinała"). Wtedy włożenie palucha jest tak samo obojętne jak np. włożenie tamponu (bo to przecież podobny wymiar). Podczas badania lekaż będzie trzymał drugą rękę na Twoim podbrzuszu - dzięki temu jest w stanie wykryć np. mięśniaki itp. paskudztwa. Całe badanie trwa naprawdę krótko - kilkanaście sekund. Da się przeżyć, choć zawsze to jakiś stres
Dziewczęta - dziewice zwykle badane są przez odbyt.
Acha! I ginekolog NIE wkłada ręki. Pochwa to nie torba na zakupy , choć jego ręka z pewnością by sie zmieściła, to nie ma takiej potrzeby.
A wkładanie palca możesz przećwiczyć sama - wtedy mniej będziesz się tego bała. Tylko ciężko jest włożyć "na sucho". Lepiej gdy będziesz nieco podniecona (wtedy pochwa naturalnie się nawilża) lub zwilżysz palec jakąś substancją nawilżającą (np. oliwka dla dzieci, a najlepiej żel K-Y dostępne w aptekach i... sex-shopach ). Po takim "treningu" całe badanie nie wyda Ci się aż takie złe a poza tym nauczysz się łatwiej rozluźniać. Z pewnością przyda Ci się podczas pierwszego razu
Katie 2 - do ginekologa najlepiej iść z mamą. Mama może (i powinna!) towarzyszyć Ci również w gabinecie. Z mamą zawsze będziesz czuła się pewniej.
Blanka - Już pisałem - kwestia czy należy iść do ginekologa po pierwszym okresie czy nie jest sporna. Moim zdaniem powinno się go odwiedzić - tak aby upewnić się czy wszystko OK. Jeśli tego nie zrobisz - nic się nie stanie, ale zawsze lepiej się upewnić.
Kobiety od 20-25 roku życia POWINNY CHODZIĆ RAZ W ROKU DO GINEKOLOGA niezależnie czy coś im jest czy nie. Od 25 roku rośnie ryzyko występowania chorób nowotworowych narządów rodnych i tylko ginekolog jest w stanie zdiagnozować taki stan i odpowiednio szybko zareagować. Nowotwór to poważny problem i nie można go bagatelizować. Podczas takiej wizyty dobrze jest poprosić ginekologa również o badanie piersi.
Twoja mama prawdopodobnie miała na myśli, że w Twoim wieku chodzi się gdy coś nie jest tak. Ona sama powinna chodzić do ginekologa. To bardzo ważne.
Z tą owulacją masz dużo racji ale nie do końca rozumiesz
U miesiączkujących kobiet podczas owulacji wydzielanego jest więcej śluzu i ma on inną postać (jest taki.. hmm... jakby to określić... ciągnący się). Po owulacji jeśli nie dojdzie do zapłodnienia komórki jajowej, następuje krwawienie miesiączkowe.
W okresie dojrzewania, kilka lub kilkanaście miesięcy przed pierwszą miesiączką występuje zwiększone wydzielanie śluzu. Jednak na miesiączkę trzeba jeszcze trochę poczekać...
Katie - to oczywiście zależy od Ciebie - jeśli sobie nie życzysz, poproś mamę, aby nie przyglądała się badaniu (badania i tak przeprowadza się w miejscu osłoniętym, np parawanem tak, aby osoba przypadkowo wchodząca do gabinetu nie widziała pacjentek podczas badania. Dlatego też jeśli się wstydzisz, to mama może być w gabincie, ale po drugiej stronie parawanu.
Jednak myślę, że nie powinnaś się wstydzić. Postaraj się przed wizytą u ginekologa porozmawiać z mamą. Powiedz jej, że boisz się tej wizyty. Wesprze Cię wtedy na duchu i z pewnością zrobi wszystko, abyś czuła się lepiej i bardziej komfortowo.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Wto 25 Lut, 2003 18:00
a więc tak:
wczesniej zanim sluz zaschnol byl przezroczysty , teraz nawet przed zaschnieciem jest bialy, jest go durzo i jestz konsystencji jak jajko czy spiki. najgorzej jest od pon-pią kiedy chodze do szkoly(mam zazwyczaj6-8 lekcji) bo on zasycza mi na wlosach i puzniej jest twardy i cignie.nawet jak nosze wkladki to sie tak dzieje. w sobote i niedziele jest ok bo moge sie czesto podmywac.
co robic?
z gory dzienkuje za odpowiedzi
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Postaraj się w szkole zmienić wkładkę. Jeśli to niemożliwe (wiem, jakie warunki panują w szkolnych toaletach), zaraz po powrocie ze szkoły podmywaj się.
Blanka pocieszę Ciebie.
U mnie w gimnazjum są okropne warunki w toaletach , śmierdzi dymem papierosowym , ciągle jakieś (mendy) siedzą w toaletach , tylko na jednym z 10 pięter jest otwrta toaleta...to jest okropne!!
Nie można pójść sobie do toalety by zmienić wkładkę....ja wkładek już nie noszę , nie są mi potrzebne bo.... ja już miesiączkuje od zaledwie 2 dni
Jak chcę zmienić podpaskę to mogę się z tym pożegnać....nie ma odpowiednich warunków prywatności , jedynie na lekcjach można wyjść i swowodnie sie załatwić itp.
A tak właśnie , to powiem wam że pierwszy okres nie jest taki straszny jak się myśli...co prawda ja byłam poprostu w szoku!
Nie macie się czego bać , krew nie płynie jak woda z kranu , wystarczy wam (jak macie okres pierwszy raz) paczka husteczek higienicznych lub ze 2 wkładki (2 żeby móc zmienić)....
Ja naszczęście już stałam się kobietką i dobrze....dobrze że nie spotkało mnie to w szkole czy w mieście tylko w domciu
trzymajcie się!!
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Sro 26 Lut, 2003 19:59
ciesze sie .
martwilas sie ze nie masz miesiaczki i... juz ja masz!
a ja mam wiekszego pecha (chyba) bo u nas likwiduja szkole podstawowa i jest tam gimnazjum.
ja jestem najmlodszym rocznikiem chodz chodze do piatej klasy.
unas w szkole jeden glupek chcial okrasc dziewczyne i jak stal przy sklepiku to wlozyl jej reke do kieszeni.
wyciagnol podpaske( bo dziewczyna pieniadze miala w reku )ona odeszla, a on na drzwi przykleil ta podpaske i poszedl!
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Dzięki DEG
Niemam dziesięcio piętrowej szkoły tylko licząć w sumie (lewa strona 5 piąter-od piwnicy gdzie są lekcje do gór-i druga połowa też 5)
I mam jeszcze pytanie do was
Już jak dostałam okres to przestanę szybko rosnąć?
Bo ja co miesiąc rosłam 9 milimetrów!!(biorąc leki)
Teraz ile będę rosła? Są szanse że będę miała 158?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach