Ja już nie wiem, jak mam żyć.
Kiedyś kolegowałam się z M. rozstałam się z nią gdzieś przed feriami. Przyjaźń zaproponowała mi G. Zgodziałam się, bo M. mi dokuczała i nie była w stosunku do mnie zawsze sprawiedliwa. Z G. było dobrze, ale tylko jakiś czas. Z M. gadałam, np. na korytarzu. Ale G. zawsze widząc to udawała bardzo smutną i obrażoną. Nie chciała gadać. Przepraszałam. Mówiłam, żed mam prawo mieć inne koleżanki. Z nią też się spotykałam i rozmawiałam. Ale ona zawsze coś. Zaczęła mi pisać listy. Rózne. Smutne i straszne. Powiedziała, że chce się zabić. Czuję, że przeze mnie. Ale ja przecież nic nie zrobiłam... NIC.
Inna koleżanka E., powiedziała mi kiedyś, że G. mnie straszne obgaduje z M. i że są przyjaciółkami, chociaż G. mówiła, że z M. ją nic nie łączy (zapomniałam napisać, że M. w wakacje i praktyczne przez cały I semestr przyjaźniła się z G.).
Teraz znowu się dowiedziałam tego samego od kogoś innego.
Pytam G., czy nie chce już być moją koleżanką.
Ale ona chce.
Niedawno J. zapytała, czy nie chcę być jej przyjaciółką.
Znam ją bardzo dobrze, chodzę z nią często na spacery, ona mnie rozumie, wybacza... Chcę się zgodzić, ale nie wiem, czy G...
Nie chcę żyć takim życiem.
Pomóżcie.
Ile ja razy już rozmawiałam z G. i M.!
Eh... Może już taki mój los?
No to jesli G. nie zaakceptuje J. to znaczy, że nie mozecie być przyjaciółkami.Trudno mi coś powiedzieć...
Moze powinnaś porozmawiać z G. razem z M.?
_________________ A cóż ja mogłam napisać?
korbka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 08 Maj, 2004 13:03
Tak na mój gust to przyjaźń jest czymś nieformalnym i nie można tak się kogoś pytac czy zostanie się jego przyjaciółką> Przyjaźń to jest po prostu więź miedzy osobami która sama sie wykształca... Nie można tego "procesu" ani popędzać ani zwalniać... Jeżeli G. Cię okłamuje albo jest nmiezadowolona że masz inne koleżanki to przepraszam ale to nie jest twoja przyjaciółka. Przyjaciółk achce zawsze jak najlepiej. A Ty po prostu koleguj się z wieloma osobami a na pewno z którą z nich nawiążeszprzyjaźń..
SmutnaDziewczyna Gość
Wysłany: Sob 08 Maj, 2004 18:47
No... G. wymaga ode mnie, żebym nie miala innych koleżanek...
Nie wiem...
Mam jej powiedzieć, ze jej nie lubię?
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sob 08 Maj, 2004 23:35
Ja mam własne zdanie na ten temat. Jeśli G. trzyma Cię "na uwięzi" tzn. nie pozwala Ci mieć innych koelżanek to...jej sprawa! Sama niby obgaduje Cię z M. a Tobie nic nie wolno...Nienaiwdzę takich wyborów typu "albo ona albo ja" przed którym na pewno kiedyś postawi Cię G. Nie mozesz być pod jej władzą! Przecież nie jesteś jej przytulanką nie ma Cie tylko dla siebie...Zgódź się na przyjaźń z J. jesli ją lubisz. Jesli G. postawi Cię przed wyborem, wybierz J. Ja tak zawszę robię. Z takimi dziewczynami jak G. które sobie Ciebie przywłaszczają na własność nie warto nawet gadać. Skoro J. nic jej nie zrobiła nie powinna miec pretensji do tego,żebyś miała inną przyjaciółke. Ale pamiętaj przy tym,ze nie możesz zanidbywac G! Ona też jest w koncu Twoja przyjaciółką chyba,że okaże się dwulicowa i fałszywa...
Jeżeli G.jest twoją "przyjaciółką" to powinna kazać ci rozmawiać z M. nie obrażać się na wszystko taka przyjaciółka to za przeproszeniem ham.Pamiętaj " prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" dlatego jak J. chce zostać twoją przyjaciółką to zrób jej mały teścik jeżeli przejdzie go bez błędu możecie zostać przyjaciółkami
Ja kiedyś też takie coś przechodziłam.W szkole kiedyś poznałam taką Karinę.była taka uparta jak wół... przemineły dwa lata miałam przyjaciółkę Paulinę ,wszystko razem robiliśmy.Kiedyś Karina podeszła do nas i poszła z Pauliną gdzieś w kąt. Podeszłam do nich i Karina zaczeła:
-ty masz brzydkie ciuchy... Paulina ma ładniejsze
ja-sama masz brzydkie (zazdrościła sama ciągle w dresie chodziła)
poczym wziełam kartkę i coś o nich napisałam ...
jak im powiedziałam o tym to mnie prosiły na kolanach żebym oddała kartke albo nie dawała mamieale im nie dałam ...
Nasza przyjazń z Pauliną się rozpadła.
-
_________________ <Świat jest przepiękny,lecz smutny jeżeli każdy będzie o siebie dbał i się kochał wtedy zapanuje pokój>moje gg 1639597 e-mail alena579@buziaczek.pl
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Wto 11 Maj, 2004 16:35
sądze tak jak niktórzy że ona nie jest twoją przyjaciółką jeżeli zabrania ci się spotykać i kolegować z kimkolwiek, sama mam prawdziwą jedyną przyjaciółkę ale mam też inne mnustwo koleżanek do których ona nic nei ma (chyba nie masz co anka? ) i przyjaźń moim zdaniem nie polega na tym żeby sie kogoś spytać czy chce sie z tobą przyjaźnić, moim zdaniem to wychodzi same, od ludzi...
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
korbka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 12 Maj, 2004 12:05
Słuchaj jak ona nie pozwala Ci się qmplować z innymi osobami to czy ona na pewno jest Twoją przyjaciółka?? Trzyma Cię jak psa na uwięzi i jeszcze obnosi się z czcigodnym tytułem Twojej wielkiej przyjaciółki... Ja uważam że prawdziwego przyjaciela da się znaleźć raz dwa razy w życiu a cała reszta to jest po prostu qmpelstwo słabsze lub mocniejsze ale qmpelstwo... Mówię Ci że G. nie jets warta tego abyś nazywała ją przyjaciółką... Ale nie wiem to ejst Twoja sprawa. Powiedz jej wprost że chcesz spotykać się także z innymi osobami, bo świat nie kończy się na niej. Mając taką "przyjaciółkę" nigdy nie znajdziesz prawdziwego przyjaciela, bo ona nie będzie chciała żebyś spotykałą się z innymi. A tak przy okazji może być tak , że poprostu G. boi się że Cięs traci i dlatego tak postępuje... Zapytaj się ją o to i jeżeli tak będzie to zapewnij ją o swojej przyjaźni... A tak do Kaśki to nie mam nic przeciwko że spotykasz się z innymi osobami. Sama Cię teraz niestety zaniedbuję ale wiesz że jest ktosik jeszcze ;DD Przepraszam, zmieni się to jak będzie cieplej bbo będziemy wychodzić znowu razem na rowery a z nim to pod wieczór... A wogóle mam nadziję że czekają nas wspólne wakacje, chociaż moi rodzice jeszce niec nie powiedzieli.... Ale mam nadziję że się zgodzą... muszą bo ja baaaaaaardzo chcę z Tobą jechać
SmutnaDziewczyna Gość
Wysłany: Pią 14 Maj, 2004 16:55
chyba po kłopocie..
"zerwałam" z G.
siedzę w lawce z J. i jest coool!
dziex...
naprawdę jesteście kochani
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach