Boże!Ja nie wiem,jak wy możecie się na dyskę ubierać w mini?Oczywiście-nikogo nie posądzam o "Barbiowanie" ,ale bez przesady!W minina dyskę?! Nie dość,ze krępująca(przynajmniej jak dla mnie),to jeszcze niewygodna(patrz-nawias 1).Ja na dyskę zawsze ubieram się wygodnie i w miarę modnie,ale zazwyczaj nie przebieram się godzinami,nie wiedząc,co włożyć,ani też nie szaleję z makijażem,bo i tak wszystko się rozmaże,popsuje.Teraz cos doradzę-ubierz coś, czym nie będziesz się czuła,jak wieśmanka ,ale to jednocześnie musi być coś wygodnego,po prostu-jakaś sportowa bluzka(może być na ramiączkach)i normalne spodnie(broń Boże długie spódnice).Teraz co do makijażu-jak chcesz,to się maluj,byle z umiarem,bo nadmiar tych wszystkich tuszów,pudrów,fluidów,itd.szkodzi młodej skórze.Pozdrawiam,papa
O i tu się zgadzam w 100%. Ja sie NIGDY nie maluję nawet rzadko maznę sie błyszczykiem a co dopiero na dyske. Na dyskę ubieram sie normalnie lub moje najlepsze spodnie i bluzkę i to wszystko! PO co się stroić? (jak oczywiscie nie wymyslimy czegos z dziewczynami i się za nic nie przebierzemy )
No, a myślałam że na tym świecie już wszyscy doszczętnie zwariowali..to że ktoś się ubierze w mini i nałoży tapete na twarz nie znaczy że będzie modnie i ładnie wyglądał, Wręcz przeciwnie w pełni popeiram (co do każdego słowa) post mróweczki i Idy. Młode osoby jedyne co wedsług mnie mogą zrobić z makijarzem to nałożyc troche blłyszczyku lub pomadki ochronnej i pomalować paznokcie na jakiś jasny kolor. I TYLE. Bez przesady. NAstolatki wymalowane jak baby po 40-stce wyglądaj OKROPNIE!!! I jeszcze miniówa?? no co wy?? dyskoteki nie odbywają się pod mstem (bez obrazy) Wiecie chodziaż po co wymyślili kosmetyki?? Te wszystkie pudry, szminki i podkłady?? Dla starych bab po to żeby mogły zamaskować wyblakłe wargi, rzęsy (szminka, tusz do rzęs) a podkład i pudry sa do zatuszowania zmarszczek. A młodzi ludzie ich nie mają! jak jest jakies wielkie święto np. sylwester i idzemy gdzies na zabawe to wtedy jedynie uznaje szminke i odrobine pudry czy brokatu na twarzy mlodej nastolatki a takto nie ma mowy. Takie moje zdanie. U nas na dyskoteki nikt nie przychodzi umalowany...a jakby ktoś założył spudniczke by wyśmiali...każdy zakłada jakąś bawełnianą podkoszulke z krutkim rekawkiem i dżinsowe spodnie. Modnie, ładnie i wygodnie. Ale cóż wasz wybór skoro chcecie pozować na BARBIE. Bez urazy...pa
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Beata Gość
Wysłany: Sro 03 Mar, 2004 20:40
Ja nie trwaie ubierać się jakbym wyszła z pod latarnoi .Na dyske ubieram zwykły top i dziny lub spódnice dzinsową i do tego moje ukochane trampeczki :0.Zestaw dosyć uniwersalny.A miakijazu 0.Nienawidze się malowac uważam że malowanie jest dla osób które mają kłopoty z gębą
Ze mną ostatnio inaczej:P
Byłam na zakupach i sobie niezłe ciuchy nakupowałąm, ideal na dysko.
Hehe.. cóż niebyłam zwloenniczką mini, ale teraz niema jak :
glany, kabaretki, czarna mini w kratke białą a do tego pomarańczowo czarno biała bluzka:P Nie no... czasem myśle że przesadzam, ale skoro mogę się tak ubrać to się ubieram i tyle. Ostatnio napadło mnie coś na noszenie miniówek:D haha... Ale jak już sie ubieram to na ciemno jasrkawo haha :p Może w końcu znajde swój styl.
A co do stylu, to znacie jakiś sklep internetowy, gdzie by mi sprzedali jakąś cieniutką obroże z ćwiekami. Na kropie i na koszlkach nic niemożna znaleźć
a co do makijażu, to puder... musze sobie w kremie kupić bo okropny jest ten w kamieniu, ale on to na szybko jak do szkoły lece, bo mam straszne żył na twarzy i oczy podkrążone:P no więc do szkoły to raczej sie niemaluje tylko puder, czasem oczy podkreśle od dołu czarną kredką. I tyle, nielubie malować rzęs bo mi się kleją ;/ no więcej. A na dyske? można powiedzieć żę tak samo, tylko maluje rzęsy przeżroczystym "żelem" i tyle.. nielubie sie malować bo się wygląda ładnie i słodko, tak idealnie, a ten niełąd i niedieal jest właśnie najpiękniejszy!
a oto moje zestawy:
- spodnie zgnilozielone biodrowki bojowki + czarna koszulka na ramiaczkach + delikatny makijaz(tusz do rzes, podkreslenie delikatne oczu puder i pomadka ochronna {blyszczyki sa oblesne} i puder) + buty muszelki
- mini + bluzeczka na jedno ramie + delikatny makijaz
- dziny jakies fajne + jakas odjazdowa bluzka
oczywiscie to nie sa wszystkie opcje, ale jestem zmeczona i nie chce mi sie zbyt pisac
do tego oczywiscie jakas bizuteria, czasem koszulka z siateczki jak pasuje i inne dodatki
Ja najczęściej ubieram się w szwedy.
Polecam czarne rzeczy to jest przedewszystkim sexowny kolor
Ale nie tylko strój musi być ładny ale najważniejsze jest to żeby ci było w nich wygodnie
Polecam także dość krótkie bluzeczki
Miniówę
A jeśli chodzi o makijaż nie za mocno i nie za mało
co do kolorów to się zgadzam. Njfajniejsze moim zdaniem na dyskę są czarne lub białe ubrania. Świetnie wyglądają osoby ubrane całe na czarno. No i oczywiście ważna jest wygoda!!! Ja sama nie cierpię być ubrana niewygodnie, bo jak mam przetańczyć np.4 godziny, to to jest koszmar.
Ważne jest również, że jeśli dana osoba chce wyglądać ładnie musi to dostosować do swojej figury. Jeśli na przykład osoba ma krótkie, grube nogi, to moim zdaniem w mini nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Tak samo jak osoby z "tłuszczykiem" na brzuchu nie powinny nosić obcisłych topków. Jeśli ubrania są odpowiednio dopasowane do figury (podkreślają atuty i tuszują niedoskonałości) to dana osoba wygląda naprawdę ładnie.
_________________ "... Idąc ulicą zauważ biednego kamyka,
jesiennego liścia, zapracowaną mrówkę,
małego wróbelka, jedną chmurkę na niebie,
pierwszą kroplę deszczu na sobie
i uśmiechnij się do siebie
i bądź z siebie dumny,
że potrafisz to wszystko zauważyć..."
Ubieram sie tak jak mam w dany dzien ochote . Najczesciej sa to dzinsy . Lubie tesh bluzki krotkie . OStatnio do mojej szafy wpadlo kilka nowych rzeczy i zamierzam je wyprobowac na kolejnej dysce . Co do makijazu to blyszczyk lekki cien i nie raz delikatny brokat . Uwazam tak samo jak GOSCIOWA , ze jak wyjdzie taki maly brzdac odpierniczony jak do OSPIC do mozna jajo zniesc !
_________________ Szkola jest jak WC -
trzeba do niej chodzic
Gość
Wysłany: Sob 05 Cze, 2004 20:54
No tak ...
Ja chodze tylko na dyskoteki szkolne albo jak ktoś robi bo na takie normalne jestem za młoda
A w szkole jest zakaz makijażu ( czasem uda nam się przemycić błyszczyk czasem nawet cienie ) , nie wolno się ubierać w ... jak to oni nazywali ... hhmmm ... aha ! ! ! ... wyzywające stroje. Przynajmniej u mnie tak jest . PO prostu nic nie można. A takie dyskoteki co robi ktoś z klasy zdażają się rzadko ... bardzo rzadko ... No i pozostaje ubierać się w zwykle ubrania. A jak obrobinke... tak troszeczke ... ci brzuch widać to PAPA.
... ciężkie jest życie u nas w szkole ...
No ale jeśli u ciebie nie ma żadnych zakazów to proponuje się ubrać w coś co z pewnością spodoba się chłopakom. Możesz ubarać mini spódniczke ( takie co są teraz modne ) w pastelowym kolorze do tego bluzeczka z dużym dekoltem ( ale bez przesady ) też w pastelach. Oczywiście nie muszą być to koniecznie pastele. Ale ja lubię i Tobie też polecam.
Najlepiej ubierz się w coś :
- modnego
- wygodnego
- no i coś żeby się chłopakom spodobało
Najlepiej :
- wygodne spodenki
- sportowa bluzeczka lub coś w tym stylu
- torebeczka
Moze wygląda to dziwnie ale moja kumpela się tak ubrała i wyglądała SUPER ! ! !
PS. Jeszcze do tego miała szpilki ale Tobie ich nie polecam ponieważ sa nie wygodne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach