Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Czw 10 Cze, 2004 10:40
noi nie sądzę że jesteś jakoś zanadtwo szczupła ani tym bardziej gruba (o zgrozo) jestes wysoka, to dobrze towja waga tez nie ejst zbyt duża, a możei powinnaś nawet troche przytyć
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Czw 10 Cze, 2004 19:03
jak na mój gust powinnaś coś niecoś przytyć, choćby nawet do tych 55 kg. tylko nci na sile, masz lekką neidowage jednak nie opychaj się teraz jak głupia bo musisz przytyc, po prostu nie odchudzaj się, jedz pożywne rzeczy, ćwicz, rób to co zwykle :] tylko sie nie odchudzaj (ależ ja sie powtarzam ) pozdrowienia :*
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 11 Cze, 2004 09:36
Ja niedawno robiłam sobie dietę na przytycie i poskutkowało, bo przytyłam
Z 40 kg. do ok. 47
I jestem z siebie dumna
A teraz chcę urzymać formę, ale formę, czyli cwiczyć, jeździć na rowerze, pływać itd.
Ja przy wzroście 157 cm ważę 53 kg, czy to prawidłowa waga? Ze wszystkich obliczeń wychodzi, że to waga znakomita (dokładnie w środku normy), jednak ze wszystkich stron bombardowana jestem brukowcami w których są różne Samanty i Justyny które mają po 170 i ważą 50kg, i podobno muszą schudnąć, albo faceci a fotografowie od modelek im mówią, że z taką figurą kariery napewno nie zrobią. Więc jak w końcu?
Kinga: nie jest źle, ale byłoby lepiej, gdybyś przytyła (możesz nawet do 65 kg). Według podręczników pediatrii obowiązujących kilkanaście lat temu, to jesteś niedożywiona. Ale na szczęście dawno już się te definicje zmieniły.
Nena: Ile masz lat?
Gościówa: Może być. Więcej też może być
KleO: Przy Twoim wzroście, waga 33kg nie jest niedowagą. Nawet mogę powiedzieć, że jest w normie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach