Dzieci OnLine

[ma problemy]

Pewnego dnia idąc z kolegą zobaczylem pewien samochod. Przejechał on parę milimetrów obok mnie. Ja pokazalem do kierowcy pięść nie wiedzialem ze zwroci uwagę. Gdy zauwazylem ze samochod gwałtownie zachamował zaczołem ucikać. Samochód włączył wsteczny i wrócił sie troche do tyłu. Z samochodu wysiadł jakis gościu. Ale ja byle już daleko. Po chwili ten gościu wsiadł do samochodu i podjechał do mojego kolegi który został tam i powiedział do niego: ,,I tak go złapie''. I odjechał. Ja wróciłem do mojego kolegi a oni odjechali. Na początku nie bałem się tak bardzo, ale potem gdy mój kolega powiedział mi że ten koleś powiedział mu że i tak mnie znajdzie to się przestraszyłem. Nikomu z rodziny o tym nie powiedziałem. Ci kolesie(a było ich dwóch) mięli gdzieś po 26 lat. Mięli zagraniczną rejstrację. I teraz nie wiem. Czy mam się bać czy nie??? Bardzo proszę o pomoc. Martwię sie

[KleO]

Powinieneś powiedzieć o tym rodzicom. Przecież oni Cię faktycznie mogą znaleść i pobić! Powinieneś się bać i iść po ulicy z grupką kolegów, by czuć się bezpiecznie, ale nie samemu!

Powinieneś powiedzieć o tym rodzicom. Przecież oni Cię faktycznie mogą znaleść i pobić! Powinieneś się bać i iść po ulicy z grupką kolegów, by czuć się bezpiecznie, ale nie samemu!

[sami]

proponuję iść do psychologa ale psycholog nie jest od stukniętych dzieci i najlepiej naucz sie wschodnich sztuk walki

[spontan]

widzisz ziomus i po co pokazujesz piesc? zrozum ze kultura naszych kieowców zostawia sporo doo zyczenia.

[codi]

Spokojnie nic nie zrobią
wiesz ile ludzi mówiło moim kolegom ze juz po mnie
a jakos zyje

po prostu chcieli cię postraszyć
ale następnym razem lepiej nic nie pokazuj

[marog6]

Moim zdaniem bardzo dobrze że pokazałeś pięść (mogłem delikatniej pokazac ż nie umie jeździć) i nie masz sie co martwić.

Kiedyś też tak było u mnie tylko że ja sie pomyliłem na skrzyżowaniu i pokazałem delikatnie że ja mam racje (tak wtedy myślałem) i zaraz po tym bardzo sie bałem że coś mi zrobi ten kierowca, ale nie potrzebnie sie martwiłem

[Gość]

po jakiego piiiii pokazales ta piesc

[codi]

[spontan]

jak ktos mnie pokazuje faka to odrazu przejerzdzam

[KleO]

[codi]

[mroweczka]

KleO-ale to jednak troszkę dziwne,ze w jednym poście wyrażasz swoją opinie a w drugim popierasz kogoś, kto napisał co innego.

Moim zdaniem oni nic Ci nie zrobią tylko lepiej już sie nie popisuj następnym razem bo znowu będziesz miał starcha Tacy faceci jak oni nie mają czasu,żeby wyszukiwać po całym mieście jednego "gówniarza" bo "kiedyś tam pokazał mi pięść". Poza tym,kolega mógł sobie żartować

BTW: wywalam do "inne pytania".

[KleO]

mroweczka, chyba napisałam, że codi napisał coś lepszego w czym go jak najbardziej popieram

mroweczka, chyba napisałam, że codi napisał coś lepszego w czym go jak najbardziej popieram

[Dexia]

Spoko, nie znajdzie cię! miałby cię pobić za to, że pokazałeś mu pięść? Będzie tracił czas i cię szukał??Pomyśl

[deg]

Możesz spać spokojnie. Pewnie facet już nie pamięta o całym zajściu, a chciał Cię tylko postraszyć.