Już od ok. pół roku mam wydzielinę. Niedawno powiedziałam o tym mamie. Trochę żałuję, że tak późno...Sama przyznała, że też ją ma. Kiedy zapytałam co mam robić, bo to niewygodne jak coś ci się klei. A ona mi powiedziała, żebym codziennie zmieniała majtki i się podmywała. Myślałam, że zaproponuje mi wkładki. Ale ona sama też ich nie używa. Co mam robić?! Uświadamiać mamę do czego one służą ?!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Sob 17 Lip, 2004 17:28
Moja mama też nie używa wkładek... tylko jak kończy jej się okres, to żeby nie marnować podpasek...
Może porozmawiaj jeszcze raz z mamą i powiedz jej, że wiesz, że np. Twoje koleżanki używają wkładek, żeby było im wygodniej. Zapytaj, czy Ty też mogłabyć takich wkąłdek używać. Może mama się zgodzi ? ... Nie, myślę, że NAPEWNO się zgodzi
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sob 17 Lip, 2004 21:44
Najpierw zastanów się, czy one rzeczywiście są Ci potrzebne. Ja nie używam wkładek, choć wydzieliny mam dużo ale co to mi da? Śluz nie przecieka a i tak czuję się mokro i czuję,że coś "leci" więc dużo to nie zmienia, a niepotrzebnie marnuję pieniądze. Twoja mama pewnie tak właśnie myśli. Wkładki przed okresem naprawdę nie są niezbędne
HEheh chyba musisz uświadomić mamie do czego służą wkładki...będzie to trdune bo też tak miałam..moja mam nie wiedziała co to sa wkładki..tzn..wiedziała ale nie do końca...myslała ze to jest to samo co podpaska..taka podpaska tyle ze ciensza..i ze słuzy ona do uzywania pod koniec okresu gdy krwawienie jest b. malutkie..i do tego ich uzywała...podczas rozmowy z mama powiedziałam jej że moje kolezanki urzywaja wkładek i wytlumaczyła jej do czego słuzą...kiedys ludzie wiedzieli o tych sprawach duzo mniej bo to były sprawy bardzie zakazane i wstydliwe niz teraz...to sie nie dziwie ze nie wiedziala...mamy szczescie zee zyjemy w tych a nie innych czasach. Zresztą jak moja mama była mała to nawet podpasek nie było (dziewczyny uzywały waty) a co dopiro wkładki..duzoze tak powiem "przestarzałych" mam o tym nie wie...wytłumacz jej grzecznie co to i powiedz najlepiej ze niedawno sie dopiero dowiedziałas ze jest cos takiego (nawet jesli wiesz o tym od dawna) to mama poczuje się równa z tobą...nie mozesz jej okazywac tego ze wiesz od niej wiecej..moja mama na poczatku uznawała to za strate pieniedzy ale pozniej sam zaczela mi je kupowac..bedzie dobrze..zobaczysz!
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
wkładki nie są potrzebne dla każdej Gdy wydzielina jest obfita lepiej je nosić. Wytwarza ona nieprzyjemny zapach, przykre uczucie itd. Ważne jest także dobranie wkładek, tak samo jak podpasek. B. skuteczne są wkładki zapachowe które sprawiają ze nie czuć tego odrażającego zapachu który niestety czasem sie nasila ja swojej mamie też ohoho... niedawno powiedziałam o tym lecz wiem ze mogłam wczesniej.
ps.
Jestem nowa więc witam wszystkiech serdecznie
_________________ Dobry serek, dobry... i otwieramy buźke! I ... Aaam! AŁAAA! Al nie gryź!
kari99 Gość
Wysłany: Czw 22 Lip, 2004 10:15 Re: wkładka
ja wydzielinę śluzową miałam chyba 2 lata i też nie wiedziałam co zrobić i jak powiedzieć to mamie. Skoro nie potrafisz o tym porozmawiać to sama sobie kup wkłatki polecałabym ci te najcieńsze których ja używam Disscret mają tylko 2mm grubości i wogóle ich nie czujesz
a kosztują coś ok 2.00 zł. I nie ukrywaj tego przed mamą ale też nie pokazuj jej specjalnie po prostu włuż do szawki i z tamtąd bierz i brudne wyżucaj do kosza.Jak mama się spyta o to to powiec jej prawdę!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach