mam duzy problem. ja sie krzywdze sprawiam sobie bol. naszczesci nie tak drastycznie to znaczy nie tne sie zyletkami itp. ja najszesciej drapie sie az do krwi. nikt o tym nie wie ni niechce zeby sie dowiedzial. pomozcie co mam robic.
_________________ W pocałunku nie musi być prawdy muszą być w nim nasze marzenia.
Hehe ... ja tez sie drapie do krwi. .. ale jak mnie komar ugryzie =P . Robisz zle i glupio ... J mamy Ci pomoc ? 10 osob napisze zebys tego nie robiła .. a Ty moze to "olejesz" :> . Poprostu NIE rób tak ... to głupota ... samemu się kaleczyc ..Są 2 opcje ... rob tak dalej .. ( zła ) ... nie rob tak ( dobra ) wybierz ktorą chcesz :>
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 14:10
wiem co czujesz, sama robiłam tak kilka razy, w momentach całkowitej załamki psychicznej, znam też dużo osób które robiły to (również w takich momentach) możecie myśleć że to jest bez sensu, ale naprawde pomoga, na te kilka godzin ale pomaga nie wiem czemu sama to zrobiła te kilka razy, może wtedy czułam się silniejsza, może po prostu chciałam zapomnieć o tym co dzieje się dookoła.
Mówisz że nie chcesz żeby inni się dowiedzieli, jednak jest to baaaaardzo trudne. Jeżeli tniesz/drapiesz się na rękach bardzo bardzo łatwo da się to zauważyć, jeżeli na innych częściach ciała to podczas badań okresowych albo na basenie/wf-ie każdy również będzie mógł to ujrzeć, polecałabym Ci bardziej rozmowe z psychologiem szkolnym na przykdła, albo z zaufaną osobą, jeśli boisz się isć do psychologa porozmawiaj z ulubioną nauczielką, nauczycielem, może wybierz się na rozmowę z pychologiem z innje szkoły, albo z jakiejś placówki. Naprawdę, na dłuższą metę to nie ma sensu, wiem bo moja koleżanka ma całe ręce w bliznach, to ejst okropne. Mam nadzieję że sobie poradzisz.. pozdrawiam =*
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 14:37
Malvina a gdybym Ci powiedziała, że to jest bardzo trudne? W niektórych przypadkach tego się prawie wypersfadować nie da, to jest bardzo poważny problem! nie można czegoś takeigo bagatelizować, to jest bardzo poważna sprawa! łatwo Ci powiedzieć, nie rób tak, tak samo jakby Tobie (to jest tylko przykład nie bierz tego do siebie) powiedział "przestań sie masturbować" (ale dałam przykład ja nie moge sory ale nie umialam wymyśleć nic innego) albo coś innego, to naprawde bardzo poważna sprawa. Tak jak dla narkomanów czy alkocholików organizuje się spotkania, tak samo dla ludzi samookaleczjących się organizuje się takie spotkania, to naprawde coś poważnego!
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Femme Fatale Gość
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 14:37
Szczerze mówiąc, to i ja w ciężkich chwilach samookaleczałam się :/ Nie cięłam się żyletką jak fanatyczka, bez przesady, ale jednak. Dobra, nieważne Po prostu przestań, albo wybierz się do lekarza.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 19:04
Szczerze mówiąc ja też kiedyś się samookaleczałam. Kiedy tylko miałąm doła wyjmowałam szkło i...zawsze rysowałam coś na dłoni,lub kreski na palcach...A potem...potem żałowałam. I w końcu przestałam. Mama znalazła szkło i wyrzuciła...Ale o tym co sobie robiłam nigdy się nie dowiedziała. Z resztą nie było tego dużo...Może z 3,4 razy. A robiłam to przez...chłopaka=/ Na ktorego teraz bym nawet nie spojrzała. I teraz uważam,że to było bez sensu i (mam nadzieję) nigdy już tego nie zrobię. Tak, ja jestem za Wierzbą. To nie jest tak,że wstajesz 1 stycznia mówisz sobie "już nigdy" i problem rozwiązany...
Ja sobie odrywalem skore ze stóp
Poprsotu z nudow.
Ale tak mnie bolaly stopy ze przestalem ;p
Mialem wtedy moze 10 lat
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 22:23
Ja sobie kiedyś wbijałam spinacze do palce, było to raz czy dwa
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2004 22:33
Myslalam, ze jestem jebnieta, nikt z mojej klasy sie nie cial, ani nigdy nie myslal o samobojstwie, ale na szczescie widze, ze nie jestem wyjatkiem. Kiedys wzielam po klotni z rodzicami cyrkiel i... zrobiło mi się od razu lepiej. Potem poszła piniezka, żyletka nie, nigdy nie cięłam się do krwi, ale blizny zostały. Rodzice je zauważyli i... nie, nie chcę o tym pamiętać. Mimo, że minęło od tego kilka miesięcy, czasem matka podwija mi rękaw i wszystko zaczyna się od nowa, mimo, że to już dawno skończone. To jest straszne, nie mam teraz jak wyładować złości, pamiętnik nic nie pomaga, zwłaszcza, że w takich chwilach zazwyczaj wszystko mam zakazane i choćbym chciała pójść na deskę wyładować złość - nie mogę. Zaciskam zęby, czasem pinezka jest znowu centymetr od mojej ręki... ale mówię: nie. Nie chce znów przechodzić tego samego. Wytrzymam, choćbym miała zwariować z niewyładowanego stresu. Ale czasem tęsknię za tym pięknym przeżyciem.
o wlasnie. A propo wbijania czegos w palce. To ja wbijalem sobie szpilki tak by uzyskac ladny krwotok i latalem za kolezankami z krawym paluchem a one " ŁIIIII !!"
Nena - Jesli chcesz sie wyladowac to ja polecam poboksowac w cos. Chocby w sciane ;p
( nie polecam Raz gdy sie wkurzylem i z calej sily walnolem w sciane to pozniej lazilem z obolala lapa przez kilka dni )
Ale najlepiej jest chocby zasadzic kopa poduszcze. Najlepiej takiej duzej i ciezkiej.
Badz w rekawicach bokserskich ponawalc w sciane. Nadgarstek boli gdy sie mocno walnie.
Rowneio dobrze mozna powalic w worek treningowy ( najlepsze wyjscie ).
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Tavion Gość
Wysłany: Pon 13 Wrz, 2004 13:55
Zgadzam się z Pułkownikiem.
Nena, czy ból sprawia ci przyjemność? To chyba najgorsze uczucie.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 13 Wrz, 2004 14:19
Ja teraz gdy jestem zła i gdy ktoś jest to zakładam słuchawki i slucham jaknajmocniejszej muzyki, czasem wystarcza mi Metallica "St.Anger", a czasem słucham Children of Bodom
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 13 Wrz, 2004 18:31
Nie. Bol daje ulge. To okropne ciac sie od tak, dla sportu. Ale do wyladowania stresu czy smutku naprawde pomaga. Co nie znaczy, ze polacam ten sposob.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach