Czesc wszystkim
Mam pewnien powiedzmy, ze nie problem tylko sytuacje ktora nie daje mi spokoju.
Otoz bardzo podoba mi sie chlopak - rowiesnik tylko nie z mojej klasy. W maju bylismy na wycieczce szkolnej tam nasza znajomosc troche sie rozwinela. Za nie caly tydzien dostalam od niego zwyklego maila (chociaz wcale nie podawalam mu mojego adresu!! :) )
z trescia: "czesc co slychac jestem piotrek u mnie wszystko oki napisz co u ciebie pozdro"
Odpisalam mu, potem pisalismy do siebie kilka prawie nie rozniacych sie od siebie maili.
A jesli zobaczylismy sie w szkole to byl tylko "usmieszek" i "czesc".
Kiedys przyslal mi maila w ktorym zwyzywal swoja starsza o rok siostre (ktora bardzo lubie) nie wiedzialam co zrobic wiec nie odpisalam. I tak kontakt sie urwal na jakis miesiac potem po wakcjach znowu szkola i tylko "czesc" na korytarzu. Od niedawna zauwazylam ze Piotrek przyglada mi sie w szkole czasem krzynie siema. Wkoncu zdobylam sie na odwage i od "czasu milczenia e-mailowego" napisala mu wiadomosc w takim stylu w jakim kiedys pisalismy czyli co slychac itd. itp. Mija juz prawie 5 dni a on nie odpisal :( zawsze odpisywal tego samego dnia albo dzien pozniej.Jestem pewna ze ma polaczenie z netem.
Nie wiem co robic czasem mysle ze moze poprostu juz na poczatku tej znajomosci juz mu sie znudzilam...A moze jest zly ze nie odpowiedzialam na tamtego maila ? Ale qrcze jak mialam mu odpisac to by bylo nie fair w stosunku do jego fajnej siostry...
prosze pomozcie mi :(
Ps.Chlopaki tez !
Femme Fatale Gość
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2004 13:32
No tak, popełniłaś mały, aczkolwiek istotny błąd. Nie odpisałaś, bo bałaś się reakcji chłopaka, jeśli broniłabyś jego siostry. Mogłaś odpisać cokolwiek, ale tak, jak uważasz, wcale nie obrażając żadnej ze stron. Mogło to być choćby kilka słów. No, ale - było, minęło, przepadło ;] No ale skoro mówi do Ciebie cześć i się uśmiecha, to niemożliwym jest, by Cię nie lubił czy coś w tym rodzaju. Może ma karę na kompa? Może zmienił adres skrzynki? Albo po prostu rzadziej ją sprawdza od tamtej pory? Czekaj, jestem pewna, że odpisze
KoT Gość
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2004 14:37
Dzień dobry.
Taak, zgadzam się z Femme Fatale. To był błąd, który został popełniony...i nie można go cofnąć. Naprawić - owszem. Właśnie to robisz. Nie zraziłaś do siebie chłopaka, co raczej widać więc radzę po prostu czekać i mieć nadzieję, że odpisze.
Pozdrawiam
Zdolowana Gość
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2004 15:04
Dzięki Femme Fatale i KoT będe czekac i wierzyc ze odpisze...
W koncu wiara czyni cuda :)
pozdrawiam
Femme Fatale Gość
Wysłany: Czw 16 Wrz, 2004 15:38
Nie ma za co ^________^"
KoT Gość
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 19:30
Nie ma za co, właśnie. Po to tu piszemy, by pomóc. A co do wiary się zgodze, jest bardzo ważna...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach