Dzieci OnLine

[niunia2609]

nie dawno pisałam że zawiodłam sie na przyjaciułce i mysle ze to jednak nie jest przyjaźń!!! ze juz nie bedzie tak jak dawniej i wogole!!! i tak własnie myslałam!!! po wakacjach bo własnie dlatego sie zawiodłam ze sie nie odzywałam!!! po wakacjach gadałysmy normalnie!! własciwei to ona sie starała a ja jej unikałam w szkole!!! nie minoł tydzień a na GG u siebie patrzeto ona napisała od chłopaka!!! miałam cos z opisem że "robie dobra mine do złe gry" czy jakos tak!!! napisała mi na to ze mam sie nie zmieniac chodzby nie wie co!!! napisałam jej sms na drugi dzień ze sienie zmieniłam i nie zmienie!!! no i tak to sie zaczeło!! duzo wyjaśniłysmy sobie przez te sms!!! i nagle nie wiem skad dzwoni dzwonk do drzwi a to ona!!! przyjechała!!! staneła przed tymi drzwiami z taka minka odrazu chciałam ja przytulić!!! przyjechała porozmawiac!! znowu jak zwykle powiedziała mi tyle rzeczy w tejemnicy!!! od temtej pory bardzo dobrze sie miedzy nami układa!!! teraz to ona sie dla mnie najbardziej liczy!!! kiedy byłam u niej i spałysmy!! zrobiłyśmy soebie z dziewczynami taki babski wieczor!! i popiłysmy soebie troche ja zalapalam takiego doła ze musiałam wyjśc z domu! byłam wypita troche!! moze dlatego ze dziewczyny rozmawiały o chłopakach ktorego ja niemam!!! wyszłam z domu i po jakimś czasie wyszły mnie szukac!! kazda ze mna rozmwiała!!! ale czekałam az A....... przyjdzie!! no i ledwo mnie zobaczyła ze płacze zaraz mnie przytuliła i powiedzią cos co do tej pory mam w głowie!!! powiedzila ze jestem bardzo wartościowa dziewczyna i ze jestem jej bardzo bliska!!! duze innych takich rzeczy!! kocham ja za to bardzo bardzo!! tylko martwi mnie to ze dla niej nie jestem ciagle przyjaciułka!!! bo ona ma inny poglad na przyjazn!!! ALE CZY WY UWAZACIE ZE TO PRZYJAŹŃ???? CZY MOGE JA NAZYWAC PRZYJACIUŁKA NAWET JEŚLI ONA MNIE NIE???? PROSZE ODPISZCIE!!!

[KoT]

Witam.
Nie znam całego problemu, więc wypowiem się tylko o właśnie tym poście. Wynika z niego, że zbliżyłaś się bardzo do koleżanki, z którą wcześniej prawdopodobnie miałaś kłopoty, że myślałaś, że przyjaciółmi nie jesteście. Hm...No tutaj to tylko pogratulować tej dziewczynie chęci i wytrwałości. Dalsza część: Babskie spotkanie i pocieszenie? Hm...Powinnaś uwierzyć w jej słowa, co zresztą już zrobiłaś, jak widzę. A teraz ostatnia część: Czy możesz nazywać ją przyjaciółką nawet wtedy, kiedy ona Ciebie nie? Cóż...Owszem. Dlaczego nie? Możesz nazwać przyjacielem każdą osobę, która jest Ci na tyle bliska, że uważasz ją za przyjaciela. Według mnie, oczywiście. Inny pogląd na przyjaźń? Tyle po prostu owa dziewczyna powiedziała? Hm...Przez czaszkę jej nie zajrzymy, ale możesz oczywiście zapytać o głębsze wyjaśnienie tego zdania.
Pozdrawiam

[Hansa]

Zagmatwana sprawa! Ale w całej rozciągłości zgadzam się z Kotem.