Jestem ciekawa jak wy sie na to zapatrujecie...........
poznałam ostatnio fajnego chłopaka na GG, fajnie nam sie rozmawia i wogole!! dałam mu swoja fotke. on chce sie spotkac ale ja mu narazie odmówiłam, chodz miałabym ochote z nim pogadac normalnie live!!!tylko troche sie boje :/ :/ :/ chciałabym zebysmy chociasz kolegami czy moze kiedys przyjaciułmi byliu! tylko wciaz nie umiem sie zdecydowac na spotkanie!
jak myslicie powinnam sie spotkac?? ty pare tygodni to nie za mało?
od[szcie prosze papapapapapa
_________________ HAKUNA MATATA <-=-> TO ZNACZY NIE MARTW SIE
godrobert Gość
Wysłany: Czw 14 Paź, 2004 17:43
Jezeli chodzi o pierwsze spotkanie, to ja bym proponował gdzies na ulicy, gdzie jest dużo ludzi. Nigdy nie wiadomo jakie ten chlopak ma wobec ciebie zamiary. Dopiero kiedy go poznasz, i zoabczysz ze jest nieszkodliwy, mozesz wpasc do niego dodomu.
Weronika Gość
Wysłany: Czw 14 Paź, 2004 17:48
(cenzured) KATIA - poco dawałaś mu fotę?? - Skąd możesz wiedzieć że to nie pedofil?
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Czw 14 Paź, 2004 17:51
pff ja tam znajde znajomym z netu moje fotki =P (no moze nie przy peirwszej czy drugkiej rozmowe ale daje) w dodatku anwet nieznajomi moga zabaczyc moje zdjecie na blogu wiec to nie c zlego, a spotkanie/ czemu nie, jesli chcesz sie z nim postkac to ok, tylko najlepiej w miejscu publicznym, i lepiej idz ze znajoma/znajomym
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Czw 14 Paź, 2004 19:38
Jeśli masz się KATIA z nim spotkać to gdzieś w ruchliwym miejscu , tak jak napisal godrobert - na ulicy.
Dużo się teraz słyszy o tych różnych zboczeńcach , pedofilach. Także uważaj! Piszesz ze dalas mu swoją fotkę , a on chce sie z Tobą spotkać -- widocznie ładna z Ciebie dziewczyna , bo przecież z brzydką by się nie umawiał
P.S. KATIA ładnie to podkradać Kamixowi avatarek?!
Najlepiej wez ze sobą kolezankę. Będzie ci razniej i bezpieczniej
Ja niedawno byłam na takim spotkaniu. Rozczarowałam się, bo to był mój kolega z przeczkola i jego kolega. Uciekłyśmy... Jakoś nie miałam odwagi do nich podejść, zagadać... Raczej liczyłyśmy na super kolesi, zabujczo przystojnych... No i się przeliczyłyśmy. Choć mogli się okazać całkiem fajni...
KoT Gość
Wysłany: Pią 15 Paź, 2004 06:59
Witam.
Powiem jak to z mojej strony wygląda. Umawiałem się na spotkanie z dziewczynami, które spotkałem w internecie w miejscu publicznym. Dlaczego? Bo tak najprościej, nie mieszkamy w jednym mieście, więc najłatwiej jest spotkać się np koło Kolumny Zygmunta w Warszawie czy koło Neptuna/Dworca Głównego w Gdańsku. Na szczęście żadna nie uciekła, kiedy mnie zobaczyła, bo wcześniej parokrotnie widziały fotę, i zbyt długo (jak na net) się znamy. Nierzadko były to dwa lata internetowej znajomości. Jeśli umówisz się w miejscu publicznym, nie powinno być tak źle, jeśli to pedofil to będzie próbował nakłonić Cię do spotkania gdzieś, gdzie jest bardziej ustronnie. I już wiadomo o co chodzi. Natomiast kwestia koleżanek...Ja osobiście umawiam się z jedną, konkretną dziewczyną, którą znam, a nie z jej koleżanką. Chociaż nie odmówiłbym, gdyby zapytała, czy może z takową przyjść. To tyle właściwie.
Pozdrawiam
Tavion Gość
Wysłany: Pią 15 Paź, 2004 07:55
Ja nigdy nie spotkam się z nikim z neta. Nie to że się boję - net to net, real to real.
widocznie ładna z Ciebie dziewczyna , bo przecież z brzydką by się nie umawiał
Czemu nie ? Niektórzy nie zwracają uwagi na wygląd , ale na charakter...:>
Do tematu : Spotkaj się z nim .. nie musisz iść z żadną koleżanką ... ale jak Ci lepiej z koleżanką to idz z nią ... o ulicy nie będę sie powtarzala =p
Ja 2 razy się spotkałam z ludźmi z netu
Jesli mu wierzysz spotkaj sie z nim ! ale nie w parku ale cos w tym, stylu !!! Na ulicy najlepiej
_________________ Najpiękniejszy uśmiech ma ten, kto wiele wycierpiał.. (:
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 15 Paź, 2004 15:13
Pojdz z kolezanka.Umow sie np w barze.A JEZELI ON MOWI ZE NP W MCDONALDZIE PRZYJEDZIE DO CIEBIE BO Z WUJKIEM JEST W\TO MU NIE WIERZ.Tak polują pedofile:)
Ja narzie nie spotkałam się z nikim poznanym na necie w realu... Szczerze, to nie to że się bałam, ale jakby... hmmmm... nizręcznie czułam... Bo na necie gada się o wszystkim i o niczym... masz czas na zastanowienie się co powiedzieć i masz swoje wyobrażenie danego człowieka... Musiałabym z kim duuużo rozmawiać na gygy, żeby się z nim spotkać... Ale jak już bym chciała to nie ma sprawy... Zaludnione miejsce, najlepiej żeby kumpela odprowadziła na miejsce i sprawdziła, czy wszystko oki i loozik
_________________ "... Idąc ulicą zauważ biednego kamyka,
jesiennego liścia, zapracowaną mrówkę,
małego wróbelka, jedną chmurkę na niebie,
pierwszą kroplę deszczu na sobie
i uśmiechnij się do siebie
i bądź z siebie dumny,
że potrafisz to wszystko zauważyć..."
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sob 16 Paź, 2004 11:53
A ja raczej nie wierze cos w typu patrzy sie na charakter a nie na wygląd. Dla mnie najwarzniejsze jest "to coś". Bo charatker to troche za duze pojęcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach