Jedne są czerwone ,
drugie jeszcze trochę zielone.
LIŚCIE kolorowe są oznaką jesieni złotej
Spadaja ze skorupek
tak jak my w nocy z łóżek
Tylko,że one sąna drzewie wysoko .
KASZTANY?
o rany!!
Też na drzewie rosną ,maja czapki
podobnie jak bałwanki.
Nie potrzebują posiłków ,
bo nie mają żadnych wysiłków.
Są maleńkie bo to ŻOŁENDZIE
nA tym się kończy ten wierszyk,
który mówi o jesieni
od której(od liści czerwonych) świat się zaczerwieni...
hehe o jesieni się już wypowiadałam z okazji innego wierszyka Ale kasztany... mmmmmm zawsze na jesieni je zbieram później noszę jednego wszędzie ze sobą na szczęście W tym roku jeszcze nie mam żadnego :/ Poza tym układam je na półkach i w szufladzie Gdy w zimie się spojrzy na takiego kasztana to aż się cieplutko robi Żołędzie też lubię, ale to nie ten klimat co kasztany ;P
_________________ "... Idąc ulicą zauważ biednego kamyka,
jesiennego liścia, zapracowaną mrówkę,
małego wróbelka, jedną chmurkę na niebie,
pierwszą kroplę deszczu na sobie
i uśmiechnij się do siebie
i bądź z siebie dumny,
że potrafisz to wszystko zauważyć..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach