| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Kłótnie ... matka ... miłość
Autor Wiadomość
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 11:43   Kłótnie ... matka ... miłość Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cze
Pokłóciłam się z matką :/ znów
znowu usłyszałam "czy zdajesz sie z tym śmieciem"
Qrde wiecie momentami mam chęć uciec w jakikolwiek sposób ... czasami nawet chciałabym uciec od ... życia
Nie wiem qrde dziś dyska w szkole może powinnam iść i skończyć :/
Ostatnio z nim zerwałam ale jakos brakowało mi go :/ nie wiem co robić
Jak ja bym sie czuła gdybym nie mogła z nim pogadać i wogóle :/
co robić ?
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
Tisiana Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Cze 2003
Posty: 366
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 12:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ja też się często kłucę z matką...ostatnio to już tradycja i nawyk..nie ma dnia bez kłutni...ale ja zawsze myśle sobie coś takiego "To moje życie,Ja nim kieruje,Ja robię co chcę,I to ja decyduje o sobie".
I już nie zważam na mamy zdanie ( no oczywiście nie we wszystkim..bo czasami trzeba się poradzić )
Jak chcesz chodzić z tym chłopakiem...( bo to chyba o to chodzi ? ) to rób tak jak ci serce podpowiada...wiesz..to w końcu twój chłopak nie twojej mamy..to twoje życie nie twojej mamy...i to ty decydujesz jakich masz przyjaciół czy jakiego chłopaka...
No a o śmierci nawet nie myśl...ja też mam czasami coś takiego z e chcę uciec od życia...ale niestety ucieczka to tchórzostwo...i trzeba sobie radzić ze swoimi problemami..ja sobie jakoś daję rade...Ty też napewno możesz!..powiedz może mamie..że to twoje życie i ty decydujesz o sobie...z kim chcesz chodzić itp...ale nie wiem czy to pomoże..bo w moim wypadku ja tak powiedziałam i nic się nie zmieniło..dalej się mama czepia itp. no ale zawsze warto psóbować..3maj siem..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1104532
Femme Fatale
Gość
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 12:36   

Wiem, że to wyda Ci się absurdalne, ale postaraj się porozmawiać z mamą. Rozmowa oczyszcza emocje. Po prostu podejdź do tego spokojnie, rozmawiaj luźno, jak z przyjacielem, a nie z wrogiem. Matki chcą naszego dobra, a Twoja jest wyraźnie zaniepokojona. Nie chciałaby, żebyś się stoczyła, czy coś takiego. I choć nam, dzieciom zwykle to co mówią nasi rodzice, wydaje się głupie i niedorzeczne - oni chcą żeby wszystko grało. Wytłumacz jej, że kochasz swojego chłopaka i poproś ją, by Ci zaufała. Powiedz jej także, że Twój chłopak rówież Cię kocha, dba o Ciebie i nigdy w życiu nie dałby zrobić Ci krzywdy. Może po prostu Twoja mama boi się tego, że dojrzewasz i już masz chłopca, do tego starszego? A może faktycznie Twój facet ma coś takiego w sobie, że ludzie nie dażą go zaufaniem? Sama przemyśl.
Powrót do góry
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 12:51    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cze
femme wiesz rozmowa jest tak oczyswistą ( raczej ) formą rozwiązania problemu że próbowałam tysiące razy ... mówiłam jaki to on świetny :/
ale tu jednak chodzi o jego przeszłość ( napisałam o tym w poscie "Hm..." w trudych pytaniach

Moja matka faktycznie nie chce żebym miała kogokolwiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
Femme Fatale
Gość
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 13:16   

No to inna sprawa. Dobrze, jak nie w tą, to w drugą. Olej ją, może jej przejdzie? (w co wątpię, ale ileż można robić kąśliwe uwagi). A powiedz mi, myślałaś, żeby iść do psychologa? Może on by Ci pomógł? A co Twój chłopak o tym wszystkim sądzi? Pamiętaj, że jednak rodzina jest najważniejsza. Nie wiadomo ile będziesz ze swoim wybrankiem, a kontakty z matką lepiej mieć dobre...
Powrót do góry
Malvina Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 24 Cze 2004
Posty: 1061
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 15:30    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Może to głupi pomysł ale... moze wyprowadziłabyś się gdzieś na tydzien do jakiejś ciotki albo babci ?:> Wtedy może Twoja mama zmieniła by się ?? Traktowała Cię lepiej? Trochę głupi pomysł..ale nic innego nie mogę wymyślic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 16:34    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cze
Malvina to wcale nie jest gupi pomysł Dyrka mi proponowała takie wyjście
żebym poszła do liceum do wawy i tam wynajeła mieszkanie
Mam nadzieję że wtedy będzie lepiej i że wogóle do tego dojdzie
ale teraz ... tracę siły
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
Naomi Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Lip 2004
Posty: 542
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 17:38    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Przecież twoja mama nie jest istotą bez serca. Napewno chce dla ciebie najlepiej, ale ty tego nie chcesz. Ona pewnie uważa, że to nie jest ,,partia" dla ciebie.Ty jednak możesz mieć własne zdanie...
Ja na twoim miejscu chyba zerwała z tym chłopakiem. Chyba spokuj w domu i rodzina są dla ciebie ważniejsze (może nie Confused ). Możecie być poprostu dobrymi przyjaciółmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1826428
Femme Fatale
Gość
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 20:26   

Młoda napisał/a:
Ja na twoim miejscu chyba zerwała z tym chłopakiem. Chyba spokuj w domu i rodzina są dla ciebie ważniejsze (może nie Confused ). Możecie być poprostu dobrymi przyjaciółmi.


Spokój w rodzinie oczywiście jest ważny, ale zdanie dziecka też przecież powinno być brane pod uwagę! Nie dajmy sobie włazić na głowę, to nasze życie. Kinga nie powinna zrywać ze swoim chłopakiem, jeśli darzy go zaufaniem i go kocha z wzajemnością. Każdy ma prawo do miłości, niezależnie od wieku, wyglądu, upodobań itp. itd. Do tego przyjaciółmi chyba też raczej nie mogą być, skoro mama Kingi kategorycznie zabrania zadawania się z nim. Eh, nie zazdroszczę... Rolling Eyes
Powrót do góry
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 21:34    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cze
Jesli ktokolwiek czytał temat "Hmm..." w trudnych pytaniach to wie że moi rodzice od zawsze sprawiali mi ból ... a gdy pojawił się Damian w moim życiu pojawiła się miłośc i bezpieczeństwo :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 22:06    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Czytałam temat "Hm...". Nie popieram samobójstwa. Jest to ucieczka przed światem. Kiedyś chciałam to zrobić myslałam wtedy,że kiedyś dorosnę,sama będę o sobie decydować i nikt nie będzie mi w stanie nic zabronić i po co teraz sie zabijać jak kiedyś się moze wszystko zmienić na lepsze? Być moze dzięki temu przedewszystkim piszę teraz tego posta,te myśli bardzo mi pomogły. Kinga,dlaczego zerwałaś z Damianem?

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kinga Płeć:Kobieta
Aktywista
^ ^
Aktywista

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 14 Wrz 2002
Posty: 2694
PostWysłany: Sob 06 Lis, 2004 22:10    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Cze
Wiesz sama nie wiem moze miałam dość, teraz nadal chodzimy
Dzis na dysce sie troche posprzeczaliśmy ... i troche płaczu było
zarówno moich jak i jego łez ...
I poszedł do domu z kolegami, w sumie nie wiem jak (8 km)
i dostałam sesa od jego kolegi "Co zrobiłaś Damianowi strasznie płacze"
nie mogłam odpisac bo nie mam kasy na koncie
a później "Damian zemdlał i teraz płacze"
Qrna ja niew iem co myslec .. co robic martwię się o niego i wogóle
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2568294
KoT
Gość
PostWysłany: Nie 07 Lis, 2004 05:42   

Witam.
Hm...Po prostu spotkaj się z nim i porozmawiajcie spokojnie przy najbliższej okazji. Może jutro? Pojutrze? Jak najszybciej, to uczucie niepewności i winy rzeczywiście może palić. Co do rodziców...Więcej nie powiem, bo prawie wszystko co miałem do powiedzenia powiedziane już zostało.
Pozdrawiam Kwiat
Powrót do góry
Noid
Gość
PostWysłany: Nie 07 Lis, 2004 13:34   

Najważniejsze, nie rób nic pochopnie
Powrót do góry
pussi Płeć:Kobieta
Debiutant
Debiutant


Dołączyła: 10 Lis 2004
Posty: 39
PostWysłany: Czw 11 Lis, 2004 20:53   pussi Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

moja mama tez nie akceptuje mojego związku z chłopakiem i narazie zostają mi pokryjome spotkania:( ehh te mamy...

_________________
Twój wzrok blady, zamglony,
miłością obdarzony
Jak marzenie niespełniony,
wciąż oddalony i zaćmiony
Niczym szczyty górskie
zaśnieżony, zaciekawiony
Naprawdę inny, wyjątkowy..
po prostu w moje serce złowiony
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
3796760
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |