Dzieci OnLine

[Maniek]

prosze o wypowiedz kogos od 15 lat (bez obrazy dla mlodszych)
troche sie glupio czuje pytajac tutaj o rade i ze zale sie komus kogo nie znam ale nie mam wyjscia.
mojego chlopaka znam od malego i jestesmy razem juz prawie od dwoch lat.
kiedys strasznie za nim szalalam. ale od kilku miesiecy to sie zmienia. nie to zebym nic do niego nie czula. w koncu po takim czsie bycia ze soba ludzie bardzo sie ze soba zwiazuja psychicznie , a problem tkwi w tym ze poznalam chlopaka prawie 7 lat starszego. on mnie bardzo polubil i ja jego tez. znajac mnie zaledwie od kilku dni traktowal mnielepiej niz starych kumpli. ale to sie zmnienilo jak dowiedziala sie ze mam chlopaka. i problem w tym ze ja o nimm nie moge zapomniec. czasami mam juz dosc. i przy moim chlopaku tez czasaminie wytzrymuje i zaczynam plakac. bo przeciez nie powiem mu o tym i nie opuszcze go bo to bylaby dla nie zbyt duza krzywda. on strzasnie mnie kocha. i to mnie bardzo boli ze ja nie jestem dla niego odpowiednia dziewczyna nie godna jego uczucia.

[Agentka]

myśle z tym starszym chłopakiem to poprostu fascynacja, bo swoim chłopakiem troszkę się "znudziłas" i ten "nowy" dostarczył ci nowych wrażen. Myśle żę powinnaś spróbowac zapomnieć o tym starszym chłopaku. jakbyś zerwała ze swoim chłopakiem dla tamtego napewno byś potem żałowała,a to że jesteście ze soba już 2 lata to znaczy że twój chłopak Cię kocha i niewarto tego popsuć

[Maniek]

a i zapomnialam ze ja juz mam ponad 16 lat

[Maniek]

ja jzu pruboje zapomniec od 5 miesiecy i nic

[KoT]

Witam.
W pewnym sensie się do 15 lat zaliczam, gdyż moja klasa i całe otoczenia ma tyle. Ot, wcześniejszy jestem. Ale nie o tym - Czasem o takich krótkich, ale dynamicznych zauroczeniach lub fascynacjach (bo zgadzam się z Agentką) trudno się zapomina. Natomiast nie obwiniaj się o to, że nie jesteś godna jego uczucia. To był Twój słabszy okres, a do takich masz całkowite prawo. Jeżeli jest Ci ciężko przy obecnym chłopaku i jesteś przekonana, że tak będzie...To ja proponuję porozmawiać z nim, a na pewno odpowiedzieć szczerze gdy się zapyta o co tak naprawdę chodzi. Kłamstwa niszczą związek.
Pozdrawiam

[Gość]

Taki wiek, że fascynujesz się chłopakiem dużo starszym.... a co do uczuć obecnego... to normalne... wyróżniamy 3 typy uczuć :
MIŁOŚĆ SZCZENIĘCĄ - może nie jest to zbyt piękna nazwa, ale za to jaka czysta i figlarna. Zaczynasz odczuwać jakiś dziwny stan ducha, uczucie to jest silne, nieznane, radosne. Często sam obiekt nie jest do końca rozpoznany, nie jest ważny - chodzi o sam fakt takiego uczucia. To coś zadziwia, sprawia, że patrzysz na siebie i na świat inaczej. Stajesz się bardziej tajemnicza, zamyślona, rozmarzona. Jedne dziewczyny zamykają się w sobie, są skupione - inne udzielają się towarzysko, są radosne. Nie akceptowanie przez rodziców tego przeobrażenia, natarczywa ingerencja w ten świat, wyśmiewanie ( także przez starsze rodzeństwo), powoduje powstanie wielu konfliktów. Bronisz bowiem swego nowego świata, nowych przeżyć i nie pozwalasz na ewentualną krytykę swej odmienności.

MIŁOŚĆ CIELĘCĄ - tutaj obiekt Twoich westchnień jest już wyraźnie określony i nazwany, choć on sam może nie mieć o tym pojęcia. Nawet możesz nie informować go o swoich uczuciach. Nie zawsze przecież o to chodzi. Ważne, że jest, że się go kocha. Jest to bezgraniczne uwielbienie! Wybranek Twojego serca nie ma żadnych wad, słabych stron, jest najsłodszy, najfajniejszy, najmilszy, najprzystojniejszy, naj..., naj..., naj... Nic Tobie nie może zakłócić tego obrazu, nie dopuszczasz do świadomości ewentualnej krytyki. Oczywiście ma to swoje i dobre i złe strony. Jest to piękne intensywne uczucie, ale może zdarzyć się też tak, że popełnisz pomyłkę i przeżyjesz ogromne rozczarowanie.

i MIŁOŚĆ ROMANTYCZNĄ - cechą tej miłości jest trochę idealizowanie obiektu westchnień, ale już bardziej realnie i z pewna dozą obiektywizmu. Nadal jest kimś wyjątkowym, naj.. naj..., ale równocześnie jesteś świadoma jego słabych stron, wad. Nie przeszkadza Ci nadal go kochać, ale dostrzegasz już pewne jego mankamenty. Miłość romantyczną przeżywasz z kimś kto odwzajemnia Twoje uczucia, " chodzicie ze sobą". Jest to Twój partner, nie dzielisz się nim z żadną koleżanką czy kolegą, jak mogło się to zdarzać w przypadku miłości cielęcej. Możesz poczuć się kimś wyjątkowym, związek z nim podwyższa Twoją samoocenę. Ważne jest aby ten fakt nie przyczynił się do burzenia kontaktów z otoczeniem, abyś do osób, które nie mają jeszcze partnerów nie odnosiła się z wyższością czy pogardą. Związek z kimś i miłość mają przyczynić się do rozwoju Twojej osobowości, do lepszego funkcjonowania społecznego, do wyrozumiałości.

[text wzięłam ze strony http://poradaseks.pl]

A najłatwiejszym sposobem na zapomnienie jest nie spotykanie się z tą osobą, nie widywanie jej... Trzeba myśleć o innych rzeczach i na siłe sobie wmawiać, że to nie ma sesu itp. Na początku jest ciężko ale z czasem to się staje realne i dochodzisz do wniosku, że to naprawde nie ma sensu...