Dzieci OnLine

[Agnieszka]

Mam pytanie tzn. ja i justka 007 podorwka nowa forumowiczka ... to raczej bedzie do chlopakow jak okazujecie ze podoba wams ie jakas dziewczyna???????

Mam pytanie tzn. ja i justka 007 podorwka nowa forumowiczka ... to raczej bedzie do chlopakow jak okazujecie ze podoba wams ie jakas dziewczyna???????

[justka007]

Właśnie zawzse sie tego chciałam dowiedzieć. Opdowiadajcie szybko.

[Noid]

Jak mi się spodoba jakaś dziewczyna to próbuję nawiązać z nią znajomość, akurat z tym nie mam problemu, bo koledzy mi zazdroszczą, mówiąc, że mam jakiś dar do nawiązywania nowych kontaktów czy coś takiego Często daną dziewczynę zagaduję, czy po znajomościach zostaję z nią zapoznany No po prostu okazuję swoje zainteresowanie daną osobą

[Agnieszka]

Dzieki noid

Dzieki noid

[Aren]

Noid dobrze pisze Jeszcze np. gdy on z 2-gim kolegą podchodzi do ciebie i zagaduje,żartuje wtedy chłopak czuje się pewniej gdy ma u boku przyjaciela:) Chłopak też próbuje jakoś niecodziennie zwrócićna siebie uwage, lub wpatruje się w ciebie i rozmyśla pozdro

Noid dobrze pisze Jeszcze np. gdy on z 2-gim kolegą podchodzi do ciebie i zagaduje,żartuje wtedy chłopak czuje się pewniej gdy ma u boku przyjaciela:) Chłopak też próbuje jakoś niecodziennie zwrócićna siebie uwage, lub wpatruje się w ciebie i rozmyśla pozdro

[KleO]

Taki chłopak, co był mną zainteresowany, zagadał mnie, codziennie mnie odprowadział ze szkoły
Gadaliśmy tyle czasu, a w piątkowe popołudnia chodziliśmy gdzieś razem, do parku i takie tam. On był wstydliwy (to było w 6 klasie - razem jeszcze nie chodziliśy do klasy, ale w I gimnazjum tak ). Za to... podobno chciał mnie pocałować, a ja się oddalałam. To nie prawda, ale może to tak wyglądało...
Kochałam go, ale teraz już nie, nie nawidzę go, on jest takich głupim chamem, nie znałam go za dobrze, a pod trzech dniach zapoznania zostałam jego dziewczyną
Był fajny, ale strasznie przeklinał i był taki... dziwny... ale teraz jest z niego taki dzieciak, bawi się muchami i rzuca w moją koleżankę Beatę, z którą siedzię w ławce
Trudno... różnie to bywa...

Taki chłopak, co był mną zainteresowany, zagadał mnie, codziennie mnie odprowadział ze szkoły
Gadaliśmy tyle czasu, a w piątkowe popołudnia chodziliśmy gdzieś razem, do parku i takie tam. On był wstydliwy (to było w 6 klasie - razem jeszcze nie chodziliśy do klasy, ale w I gimnazjum tak ). Za to... podobno chciał mnie pocałować, a ja się oddalałam. To nie prawda, ale może to tak wyglądało...
Kochałam go, ale teraz już nie, nie nawidzę go, on jest takich głupim chamem, nie znałam go za dobrze, a pod trzech dniach zapoznania zostałam jego dziewczyną
Był fajny, ale strasznie przeklinał i był taki... dziwny... ale teraz jest z niego taki dzieciak, bawi się muchami i rzuca w moją koleżankę Beatę, z którą siedzię w ławce
Trudno... różnie to bywa...