A więc Elfka sobie upatrzyła faceta i chce go upolować. Ale w tym problem, ze nie wiem jak do niego się zbliżyć. Ja mam psa, on ma psa, psy się lubią. On ma chyba ponad 18 latkóff i trochę z niego żul, ale jaki on sliczny i ma taki milutki głosik. A więc chyba najlepszy byłby podryw na psa, ale jakby to zrobić? Czekam na waszą inicjatywę
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 13 Lis, 2004 23:07
No ja myśle, ze to ciekawy pomysł ale mogłabyś np. podejsc do niego i zapytac sie o pieska jak sie wabi takie tam bzdety:) przyjdz oczywiscie ze swoim nawiazcie jakis kontakt chociaz to nie łatwe ale mysle ze sie uda.. miłego flirtowania
PS. uwarzaj jesli to żul to nie polecam... nie wazne ze jest łatdny liczy sie to co ma w środku.. no chociaz uroda tez ale nie do przesady!!!!
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Nie 14 Lis, 2004 11:16
y a moze przypadkowo napuść na niego swojego psa => a potem przyjdź mu na ratunek hyhy, przeproś go, zaproponuj może coś w przeprosiny (napuść psa tak żeby go pobrudził albo co) i wex mu tam naściemniaj coś =D no ale pomysł niezły no powodzenia szoszczyko =*
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
nono skoro macie obydwoje zamilowanie do psow:D to juz jest jakis plusik:) mozesz podejsc i zaproponiowac wspolny wieczorny spacer z psem (zeby mogly sie zalatwic:P)moze akurat zrobi ci sie bardzo zimno i chlopak da ci swoja kurtke:D jak dla mnie jednak zawsze najlepiej bylo zaczac od wyslania jakiegos znaq chlopakowi:D chociazby eskiem:) zycze powodzenia:)
_________________ [: Nie ma kobiet nie zrozumianych,
są tylko meżczyźni mało domyślni :]
Najpierw wychacz moment kiedy On wyjdzie z psem.
Podejdź do jego psa,pogłaskaj go i spytaj chłopaka np. ,,Co dajesz psu, że ma taką miekką /lśniącą sierść?". On ci zacznie opowiadać i tak jakoś rozmowa się rozkręci
kradziejka nzlg Gość
Wysłany: Nie 14 Lis, 2004 12:43
zostaw psa w domu i idź na dwór bez kurtki jak on będzie z psem... spytaj czy nie widział twojego psa bo go zgubiłaś i wtedy razem go poszukacie potem powiesz ze musisz wracać on cie odprowadzi jak jest kulturalny:P no i następnego dnia pójdziesz podziękować czyli np zabierzesz na spacer czy zaproponujesz inną forme spędzenia wolnego czasu
kradziejka nzlg Gość
Wysłany: Nie 14 Lis, 2004 12:44
wpadłam jeszcze na jeden pomysł
jak jesteś odwazna i nie masz nic do stracenia podejdź do niego i powiedz :
"Cześć chciałabym cie poderwać na psa... czy wiesz jak to zrobić"? i się uśmiechnij :wink:
Kradziejka - haha, rozbawił mne Twój drugi pomysł. Podoba mi się pomysł Młodej. Wiesz Elfka, coś wybierzesz A może... Wyjdź z psem kiedy on będzie na polu ze swoim. Weź przy tym kawałki kiełbasy, i "trenuj" swojego psiaka. Jeżelio chłopak podejdzie koło ciebie, wepcnij mu do ust kiełbaskę, i powiedz: "dobry z ciebie piesek". Haahhaha. Oczywiście żartowałam. Noi cyba że zaryzykujesz
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 14 Lis, 2004 20:48
No wiecie jak już napisałam to on ma duzio latkoff i nie wiem jak na razie nie wiem czy kogoś ma... i nie będę tak się afiszować, bo jeszcze pomyśli, ze jakaś głupia szczyla... ale wzięłam pomysł, ze się zapotam skąd imie jego psa "Smołki"... bo dziwne
Kapitan Gość
Wysłany: Pon 15 Lis, 2004 07:22
Warto spróbować z tym pieskiem Ja też kiedyś myślałem o podobnym sposobie, tylko że mój psiak jest bardzo bojowo usposobiony wobec innych psów i nic by z tego nie wyszło.
Zawsze go możesz zapytać czy nie zna jakiegoś dobrego weterynarza, bo Twój piesek coś ostatnio choruuuje
_________________ And yeah, yeah, God is great.
Yeah, yeah, God is good.
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah.
What if god was one of us,
just a slob like one of us,
just a stranger on the bus trying to make his way home?
KoT Gość
Wysłany: Pią 19 Lis, 2004 07:03
Witam.
Smołki może być od smoke. Mój pies ma bleki, zgadnij od czego. A co do podrywu na psa, to chyba większość opisanych w tym temacie ma jakieś szanse poskutkować. Może Twój pieso nadmiernie się zainteresuje tym chłopakiem? (hehe...Przejdzie z Ciebie na niego) A wtedy będzie odciąganie i różne takie rzeczy, ważne, że z jego udziałem.
Pozdrawiam
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 20 Lis, 2004 14:15
KoT ... bleki ? to może od koloru siersci czyli od czarnego ? (ang black)
czyżbym miała rację ?
A co do tematu to musisz uważac ... tzn musisz być pewna że się pieski nie zaczną gryźć
bo wtedy zamiast miłej rozmowy będziesz musiała uspokoajać pieska
KoT Gość
Wysłany: Sob 20 Lis, 2004 20:06
Witam.
Dokładnie tak. To jest pinczer miniatura. A co gryzących się piesków...Blekiego kiedyś pogryzł na oko sześć razy większy od niego pies. Ogromne szczęście, że właściciel tego bydlaka był 2m wzrostu i prawie tyle szerokości w barkach, więc uspokoił swoje zwierzę. :/
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach