Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 14:57 Problem z nieśmiałością
jestem tu nowa więc proszę jak nie w tym dziale co trzeba napisałam ten temat , na mnie nie krzyczeć . no więc tak jest pewien problem , mam chlopaka tyle że jestem tak nieśmiała że jakbym miała np. go pocałować to chyba bym zemdlała . co zrobić żeby nie być już nieśmiałą , plissssssss pomóżcie!!!
Nieśmiałość...ehh...co druga osoba na tym świecie coś takiego ma...no więc tak: Zadawaj się z koleżankami które są śmiałe ( nie mam namyśli zmiany koleżanek ale podpatrzenie albo poprostu zapytanie jak one robią ze są śmiałe) ja osobiście do nieśmiałych nie należe więc : Poćwicz przed lustrem gadanie ( wiem że głupio brzmi..ale pomaga) staraj się być aktywną na lekcjach...ehh....co jeszcze...może śpiewaj tańcz...to Cię do czegoś wprowadzi...aby wyjść z nieśmiałości musisz tego mocno chcieć...i to pokonać sama...do tego nie ma jakiś szczególnych rad które na 100% pomogą...a co do chłopaka...no słuchaj dziewczyno..jeżeli to jest twó chłopak no to jego wstydzić się nie powinnaś...jak będziesz chciała go pocałować to to zrobisz..jeżeli teraz miałabyś zemdleć to moze narazie sobie odpuść...kiedy indziej wyjdzie...a jak chcesz tego to przybliż się do niego...przybliz swoje usta do jego iiii...bęc! a potem to już sama zobaczysz...spróbuj się przebić kilka razy przez siebie..znaczy sie pokonać siebie...będzie potem co raz łatwiej...nawet jak powiesz coś źle itp. to się nie martw...każdy ma prawo do błedów..ja sie często mylę...ale poprawię sie i już jest ok...pamiętaj...do odważnych świat należy !
Femme Fatale Gość
Wysłany: Wto 23 Lis, 2004 18:58
Wychodź do ludzi, staraj się być konkaktowa, tak jak pisała Tisiana. Zapisz się na jakieś kółko zainteresowań, poznasz ludzi, którzy dzielą z Tobą tę samą pasję. I bądź wyluzowana, niezależnie od potknięć. Kiedy np. się przejęzyczysz, rozładuj napiętą atmosferę śmiechem. Co do pocałunku - samo Ci wyjdzie. Zobaczysz...
Ja tez bylam strasznie niesmiala,do czasu kiedy mama namowila mnie abym zapisala sie do zespolu tanecznego.No i wlasnie wtedy sila rzeczy niesmialosc zniknela.Nie bylo innego wyjscia,nie moglam wystapic przed ludzmi bedac niesmiala,musialam sie jakos przelamac.Udalo sie i juz wszystko jest okey
_________________ Hey! Pozdrowionka dla Wszystkich!
tak jak napisały dziewczyny =) i dodaj do tego jeszcze cos w stylu "mam na coś ochotę więc robię to" =) to naprawde jest dobre, i pomaga ^^ pozdrawiam i powodzenia =*
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
dzięki za pomoc , narazie chodze na kołko informatyczne i na wczorajszej dyskotece nieźle sobie radziłam , zaczęłam etap koniec z nieśmiałością i postawiłam sobie cele jakie muszę osiągnąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach