Kompleksy często idą w parze z niską samooceną, o ile takową, w pewnym stopniu, nie są. Np. ja mam kilka kompleksów... nie, nie ten, o którym wspominał nasz kochany Forumowicz (ten od penisa, tfu, Femme Fatale)... aczkolwiek też w miarę 'intymny'. Kompleksy mają to do siebie, że rzadko kiedy człowiek chce o nich (czyt. swoich) rozmawiać. W końcu po co się chwalić krzywymi ząbkami ;P. Apropo, odsyłam do słownika języka polskiego :].
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy
***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...
***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu :*. Masz gust, dziewczyno :*.
- Heh , przypomniało mi się , jak na kolonii byłam , to ejden chłopak nie wiedział , co to sš kompleksy , chłopaki powiedzieli mu , że to sš MARZENIA ... :/ Zapytali sie go czy ma kompleksy , a on odpowiedział , że tak ... Ech , nie było to zbyt miłe , ale wszyscy się z neigo rylimy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach