Yh... Urosłaś bardzo szybko, ale teraz prawdopodobnie będziesz rosła wolno... np. moja siostra w podstawówce była stosunkowo niska, jej koleżanki były wyższe o 2 głowy, w gimnazjum się jakoś wyrównało, a teraz to one stoją 'w miejscu' a moja siostra dalej rośnie i o głowe je przerosłą a po za tym żeby urosnąć to polecam chodzić spać wcześnie (przed 24 bo podobno do tej godz. się rośnie) i odpowiednio się odrzywiać
po 1;
małe jest piękne ^^
po 2:
90% facetow ktorych znam wola drobne dziewczyny
po 3:
moja przyjaciolka jest bardzo malutka i drobna:P a powodzenie ma chyba najwieksze w szkole. jak zapYTASZ za co? bo jest taka fajna malolata i bardzo wporzo. malukt.a
po 4:
czym wikesza tym gorzej z buytami na obcasie.
to moje wnioskowanie
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 19:14
do siatkówki w gruncie rzeczy nie trzeba być wysokim...
Ja mam zaledwie 165, gram b. dobrze =)
moja kumpela jest jakies 10 czy 15 cm ode mnie niższa.. a gra równie dobrze, jak nie ejszcze lepiej
więc wzrostu nie ma tu nic do rzeczy =p no może wysokie osoby lepiej ścinają..
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 19:52
no chyba, ze ktos chce sie zajmowac wyczynowo... nie wiem jak baby, ale w meskiej reprezentacji same chopy po 2 metry z hakiem sa, jedynie rozgrywajacy (czy jak on tam sie nazywa w siatkowce) ma 'ludzki' wzrost... wiec podejrzewam, ze w babskiej jest podobnie..
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
e tam, nie trzeba miec wysokiego wzrostu w siatkowce:) Nasza szkolna druzyna ma przwaznie niskie osobiy. Skutek? Mamy 2 miejsce w siatkowce ze wszystkich gimnazjów we Wrocławiu:) (nr 35 heh) Bo nas wyprzedzila cholerna 13, bo debilki, ktore naliczaly punkty na wyswietlaczu oszukiwaly
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 20:46
Eeee...Ja mam 152 i gram w siatę beznadziejnie Poza tym Wierzba mowa była o koszu W tym jestem jeszcze gorsza
Jak ja nawet do siatki i do kosza nie dosięgam no to sorry
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Pią 03 Gru, 2004 21:07 Re: ble
KtoŚ napisał/a:
ble,ble,ble...
:[
nie bede nosic butow na obciasie!!
Eh...
Małe jest piekne - wiem, ale nie w siatkówce...
ja tu widze mowe o siatkówce nie o koszu moje kochanie
poza tym jak mówiłam, nie trzeba być super wysokim żeby dobrze grać (pryzkład ja =) reprezentacja szkoły )
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Ymg. z tego co wiem, jeżeli nie miałaś jeszcze takiego "skoku"wzrostu to możliwe, że skoczysz tak wkrótce. A jeśli miałaś, to już raczej dużo nie urośniesz.
Ooo, Gaba - zgadzam się. Ja mam ok. 157cm wzrostu, a jestem świetna w kosza i w p. ręczną, gorzej z siatką, ale powoli się uczę Poza tym to ja mam długie nogi, przez co jestem najlepsza w skoku w dal <-- mój żywioł Dobra, to ja już się nie będę przechwalać
_________________ ŻAŁUJĘ I CHYBA DŁUGO MNIE TU NIE ZOBACZYCIE
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach