Na forum mam ksywe Nena, ale raczej juz jej nie uzywam... Byla fleszowa gra, Pico, gdzie jedna z bohaterek byla samobojczynia Nene. Mialam wiec na poczatku taka ksywe, ale poniewaz niektorzy nie wiedzieli, czy jestem k czy m i czytali moja ksywe po prostu Nene, a nie Nen, tak mnie to [cenzura], ale przerobilam na Nena i nikt nie mial watpliwosci.
Intro (moja aktualna ksywa), to wiadomo - wprowadzenie, pierwsza piosenka na plycie. A akurat tutaj chodzi konkretnie o intro na jakiejs (nie pamietam) plycie Nirvany. Na poczekaniu mialam sobie z kolezankami wymyslic pseudo, wiec pomyslalam o tym intrygujacym intrze i tak mi pozostalo.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 28 Sty, 2005 20:11
A więc Elfka-od rasy w śródziemiu chyba wszyscy wiedzą jakiej... z ludu, który pozostał w śródziemiu nie odchodząc do wiecznej krainy... Nenar- od jednej z pierwszych gwiazd jakie zaświeciły nad śródziemiem
Iśka...
No więc już kiedyś to tłumaczyłam
Nie chciałam podawać mojej ksywy z "reala", więc postanowiła, że coś wymyślę.
Mama Iwona - I... Mała kuzynka Wiktoria, na którą mówimy Ika, właśnie miała przyjechać IKA... ale jakies zdrobnienie by się przydało... ? A więc Iśka
Tak właśnie działa moja wyobraźnia
Christine fan-Jestem fanem książki i filmu pod tym tytułem.Poza tym naprawde ubóstwiam tego Plymoutha Fury z duszą.Oczywiście,na co dzień mam inny,mniej kretyński nick:)
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 05 Lut, 2005 21:19
Christine fan napisał/a:
Christine fan-Jestem fanem książki i filmu pod tym tytułem.Poza tym naprawde ubóstwiam tego Plymoutha Fury z duszą.Oczywiście,na co dzień mam inny,mniej kretyński nick:)
książka? hm.... słyszałam same pozytywy [jak o panu kingu] a obecnie leży wyporzyczona na półce czeka na kolej jak skończę czarny dom, więc za jakiś tydzień/500 stron będzie przeczytana:)
Christine fan -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 05 Lut, 2005 21:29
Książka jest niezła.Ale bardziej podoba mi się historia z filmu.W filmie Christine ma własną wole,nie kontroluje jej żaden zły duch.I naprawde kocha Arniego.Film jak najbardziej polecam,i to PRZED przeczytaniem książki.Chyba,że na filmie zapomnisz o książce.Te 2 historie są zupełnie inne,choćby ze względu na brak R.D.L w filmie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach