Wysłany: Sro 16 Lut, 2005 20:53 odraza do stylu pokemoniastego
Kiedyś jak byłam mała bardzo lubiłam wszystko kolorowe... barbie i wogle. Teraz oczywiscie tezlubie zycie w wesołych kolorach. Ale gdy widze kogos ubranego rozowo czerwono to ... bleh co sie ze mna dzieje chetnie bym zwymiotowala... wnerwiaja mnie takie barbie ktore przyjda cale na rozowiasto mini lub obcisle spodnie a do tego bluzka do pepka i tak laza po szkole... i na twarzy tona tapety. Rozumiem ze kazdy chce sie podobac ale jesli widze jakas dziewczyne tak ubrana to od razu mysle ze ma malutko w glowie bo 2/3 mazapelnione chlopakami i kosmetykami...
Co wy myslicie o takich dziewczynach?
co mysle o takich dziewcyznach?
zalezy od dziewczyny
jedna moze byc superpusta i superglupia
za to druga moze być bardzo sympatyczna i miła
ale tak, przeszkadza mi jak np. ide po szkole i widze jakas laseczke z po pierwsze toną tapety, po drugie ubraną conajmniej 'ciekawie' (nawet jak na porę roku) itp.
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Do wszytskiego jest czas i miejsce
I trzeba zachowac umiar
To są dwie zasady ktorymi warto sie kierować
Ja tam nie mam nic przeciwko rozowym kolorom czy jakims lekkim makijazem
A wyzywające stroje Hym ... spoczko ale ... ale mimo wszytsko nie w szkole
No jak ktoś sie odstawi cały w rózu ... nie dośc ze obcisłe to jeszcze bluzka do pepka a spodnie opuszczone na pol posladków jeszcze makijaz tak wyzywajacy ze szkoda gadać ... no to chyba kazdy by spogladał z niesmakiem
Tapeta ? ... Tapeta stanowczo nie makijaz owszem ... ale tez no od okazji ... ja np sie nie maluję na codzien wogole ... bo i po co tracic czas na takie zajecia ale czasami
Niom ... tak wiec jak napisałam na poczatku :
Do wszytskiego jest czas i miejsce
I trzeba zachowac umiar
I jesli sie bedzie przestrzegać tych zasad to jest spoko
Btw nie wiem co maja wspolnego pokemony z takim "stylem"
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 12:09
No więc po pierwsze niech se brzuchy pokazują, ale te które mogą nie ma nic gorszego jak najbardziej obicsłe spodnie na osobie nie aż tak chudej, no nawet mojej figury, takie spodnie i obcisła bluzeczka nad pępek, tona tłuszczu się wylewa, ze aż boję się utopić, a taka laska myśli, że jest sexi, no sorry teźż nie jestem miss chudości, ale wiem jak się obierać i nie wystawiam tego czego mam za dużo.
Co do lasek w różu to znam kilka [cenzura], poprostu świetne laski, ale znam też wiele takich poj***, ze szkoda gadać, ale tej poj*** da się szybko poznać po zachwaniu...
Hmm... takie dziewczyny są to po prostu osóbki o bardzo słabych charakterach, które za wszelką cenę chcą się podobać. Bardzo możliwe jest też, że wpadły po prostu w tak ograniczone towarzystwo. W głowie to takie dziewczyny na pewno wiele nie mają, ponieważ żadna inteligentna dziewczyna nie robiła by z siebie takiej barbie ;] Zresztą ja zawsze jestem za tym, że najładniejsze i najcudowniejsze są dziewczyny jak najbardziej naturalne, bez większych dodatków
nie ma nic gorszego, niz rozowe barbi
wejdzcie na ten blog, a gwarantuje, ze sie porzygacie http://blog.tenbit.pl/sexy-beybe-zoli
najlepsze jest to, ze ta słłłit laseczka umiescila jeszcze swoja fotke. Przeciez to tragedia, ze takie cos chodzi po ziemi
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 17 Lut, 2005 15:01
AmazonkAA napisał/a:
nie ma nic gorszego, niz rozowe barbi
wejdzcie na ten blog, a gwarantuje, ze sie porzygacie http://blog.tenbit.pl/sexy-beybe-zoli
najlepsze jest to, ze ta słłłit laseczka umiescila jeszcze swoja fotke. Przeciez to tragedia, ze takie cos chodzi po ziemi
Hmm... takie dziewczyny są to po prostu osóbki o bardzo słabych charakterach, które za wszelką cenę chcą się podobać. Bardzo możliwe jest też, że wpadły po prostu w tak ograniczone towarzystwo. W głowie to takie dziewczyny na pewno wiele nie mają, ponieważ żadna inteligentna dziewczyna nie robiła by z siebie takiej barbie ;] Zresztą ja zawsze jestem za tym, że najładniejsze i najcudowniejsze są dziewczyny jak najbardziej naturalne, bez większych dodatków
Gosh, Tenchion zastanów się i powiedz mi jakim prawem oceniasz ludzi po sposobie ubierania? Tak na prawdę nic o nich nie wiesz, ale mówisz, że mają słaby charakter albo że są ograniczone.
Co do ostatniego zdania to sie zgadzam
Gosh, Tenchion zastanów się i powiedz mi jakim prawem oceniasz ludzi po sposobie ubierania?
znasz moze przysłowie "jak cię widzą tak cie piszą"? Styl ubierania bardzo dużo mówi o charakterze ubierającego się. Zresztą wiąże się to także z tzw "poczuciem gustu". Skoro Cie to nie przekonuje, to spróbuj sobie zagadać do takiej plastikowej dziewczyny - zobaczysz, że nie wiele się mylę.
//edit//
lol.. jak jeszcze raz przeczytałem zdanie, które napisałeś - doszedłem do wniosku, że tak w sumie to nie potrzeba mojej odpowiedzi - sposób ubierania wiąże się z sposobem bycia, a sposób bycia jest już podstawą do oceniania ludzi - więc po co to "oskarżenie" w moim kierunku?
//edit2//
Cytat:
Tak na prawdę nic o nich nie wiesz, ale mówisz, że mają słaby charakter albo że są ograniczone
mylisz się! po sposobie ubierania się, wiem już o nich bardzo dużo
Bullshit
Znam wiele "plastikowych dziewczyn" i są szalenie inteligentne i w ogóle są zupełnie inne niż ty tutaj opisałeś. Ubieram glany i moj ulubiony czarny sweterek i co z tego? Nie obazuje to mojego charakteru bo w swojej szafie mam jasną koszulę, bluzę z kapturem, jeansy i czapkę z włóczki. Jestem czarnym sqrwysynem antychrystem i ograniczonym joł ziomalem kibolem w jednym?
Cytat:
mylisz się! po sposobie ubierania się, wiem już o nich bardzo dużo
Więc co o mnie wiesz? Jak się ubieram opisałem ci wyżej.
Więc co o mnie wiesz? Jak się ubieram opisałem ci wyżej.
nie zapominaj, że mówimy o ludziach, którzy mają jeden sprecyzowany sposób ubierania się - dziewczynach typu barbie. Jeżeli takowego stylu nie ma sprecyzowanego, to rzeczywiscie nie moge wiele powiedziec o takiej osobie. W takim wypadku pozostaje mi wiele innych sposobów rozszyfrowania/poznania czlowieka - już chociażby jedna rozmowa mówi bardzo dużo o osobie, z którą rozmawiam - sposób w jaki wypowiada słowa, z jaką starannąścią i ton głosu. Inna metoda - obserwowanie zachowań obiektu zainteresowania - można się wtedy dowiedzieć jak bardzo dana osoba jest otwarta na innych, czy jest rozmowna. Poprzez wiele takich zabiegów (włącznie z obserwowaniem stylu ubierania się) mogę wydać całkowicie obiektywną opinię na temat danej osoby
boże panowie jak zwykle emocjonalnie a mi sie chce śmiać
moja opinia jest taka że super mega sweet różowe ladacznice są tak samo śmieszne jaksuper mega mroczni panowie ubierający sie na czarno i mający majtki w pentagramki
swoją drogą mi wszyscy wydają sie być śmieszki którzy udają cokolwiek, np w mojej szkole są dwie laski [13 lat mają podajrze] które sie uważają za mega hiper grungowe i są tak śmieszne że szok.... słuchają nighwisha i nirvany zaraaaazem mają pentagramy i pacyyyyfki a ostatnio chciały zrobić bunt i ubrały różowe sweterki i chodziły w jednym glanie w jednym trampku o boże co za własny styl jakie są super mega undergroundowe!!! bu buuu buahahaha [paluszki pokazywane przez tenchiego jak przez dziecko które sie popisuje bo nauczyło sie czegoś nowego też są rozwalająco śmieszne ale tylko paluszki] w ogóle debilizm ludzki to jakiekolwiek próbowanie bycia kimś innym na siłe i strasznie się z tym dumnie noszenia bu buuu buu bua..... dobra nie będe sie śmiać bo coś mnie dzisiaj gardło boli
[paluszki pokazywane przez tenchiego jak przez dziecko które sie popisuje bo nauczyło sie czegoś nowego też są rozwalająco śmieszne ale tylko paluszki]
Nie, nie! To jest obiawa mego wewnetrznego buntu i sprzeciwianiu się systemowi! Bo ja jestem taki punkowy, że aż głowa boli! Noszę trampki typu glany i jestem blekowy!
A tak na serio - to te palce na początku miały być obiawem mego nabijania się z satanistów etc.. ale jakoś mi tak w nawyk przy zdjęciach wyszło ;]]
tak zgadzam sie tez z kradziejka... chociaz juz bardziej wkurzaja mnie barbie... ale taki metal taki mocny... juz odraza... poprostu lubie ludzi ktorzy nie sluchaja jakiejs wyznaczonej muzyki, ubieraja sie rozne... tylko prosze nie bluzka z didlami itd ...
pozerzy sa zalosni.
mam przyjaciolke ktora w duszy jest grungówa ;P nie robi z siebie pośmiewiska, od zawsze sie tak czula, i nie jest pozerka czy jakas diwna. znam też kilka lasek, co robi to tylko po to żeby sie podobać "metalą" ( którzy też czasem nie lepsi ).
To, że słucha się ciężkiej muzy nie zmusza Cie zaraz do noszenia super jakiś kostek, glanów i innych tego typu gówien. Nie musisz rozwieszać plakatów, chwalić się jaki to jesteś tru(rotfl), jak znasz tytuły piosenek i płyt Metallici. Nie musisz sobie kupowac pieszczoch i innych, po cholere ubierać się tak jak nakazuje moda, czy muzyka, trzeba sie czuć, a dopiero potem tak ubrac jak sie czuje. Co z tego że ubierzesz sie na super metałówe jak w głębi jesteś biedną małą barbie. Ale w sumie każdy z nas przechodzi jakiegoś typu okres buntu, sama miałam pieszczochy, sama ubieralam się na ciemno, w pewnym stopniu było to takie pozerstwo, ale w drugim, lubiłam to. Sama do końca nie wiem jak było. Glany mam bo lubie, choć wole trampy, pieszczocha też mam- ale wymieniłam sie z kumpelą, na białego.
a coś jescze do szufladkowania ludzi, .. nietoleruje nietolerancji.
moja kumpela ma wstret do wszystkich metali, poprostu nietrawi ich, nie zmienie tego u niej, ale wszystkich nie stara sie przynajmniej szufladkowac, nie mowi , ze sa brudami czy cos. Ja poprostu nie znosze cholerngo szufladkowania ludzi. Po tym jak sie ubiera jakiej słucha muzy. Ubiór mówi dużo- ale jeśli zobaczymy sam ubiór, bez charakteru osoby, sposobu zachowania, gowno(za przeproszeniem) sie dowiemy, ubior to jeden z czynnikow ktory wplywa na ogolne pierwsze wrazenie.
wiec mowie
POZERZY WON!
NIE SZUFLADKUJMY LUDZi!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach