cześć, troche nie w pore ale odpisze dla ciekawskich co sie dzialo, no wiec udalo sie wszystko , spalem u niej, rozmawialimsy o tym dlugo(stosunek) i jednak nie, chociaz ona bardziej chciala niz ja, poczawszy pod pocalunkow po cos bardziej chyba wiecie o co chodzi, ona mi a ja jej, to nam w zupelnosci narazie wystarczy, jestesmy szczesliwi z tego do dzisiaj, i powtarzalismy juz to nawet, chociaz zawsze jest maly strach... pozdrawiam i zycze duzo milosci w zyciu teraz i za pare(nascie?) lat :].
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach