Pewnie niektórzy z Was będą lekko zdziwieni, i Ci, którzy wiedzieli o mojej małej “tajemnicy” i Ci, którzy nie mieli o tym pojęcia. Postanowiłem się ujawnić, ponieważ uważam, że nie ma najmniejszego sensu dalsze ukrywanie się. Jedną z gorszych rzeczy było to, że nie mogłem brać udziału w niektórych dyskusjach, gdzie trzeba było podać jakieś bliższe informacje o sobie, chociaż bardzo chciałem. Jednak mimo wszystko kilka osób samo się domyśliło, że ja to ja po sposobie pisania. Przyznaję, że na początku byłem nieostrożny i zapomniałem, że każdy ma swój własny styl, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Teraz słów kilka o moim odejściu. Szczerze powiedziawszy nikt nie zna całej prawdy więc postaram się ją jak najlepiej i najkrócej opowiedzieć. Przede wszystkim chodzi o postać Noida. Nie będę ukrywał, że nie byłem całkowicie naturalny (jeżeli chodzi o forum, bo podczas rozmów przez komunikatory byłem sobą, no może poza jednym wyjątkiem, ale później i tak zmieniłem swoje zachowanie). Chciałem się podobać ludziom, potrzebowałem akceptacji i mniemam, że chociaż w penym stopniu osiągnąłem swój cel. Jednakże uznałem, że mogę tylko pogorszyć swoją sytuację więc postanowiłem odejść. Moim celem był powrót, bo i tak wiedziałem, że długo nie wytrzymam bez forum. Wszystkie fora na jakich byłem nie posiadały tego czegoś co to posiada. Panuje tu niesamowita atmosfera, z którą po raz pierwszy się spotkałem. Poza tym poznałem tutaj wielu świetnych ludzi i nigdy nawet nie pomyślałbym, że moje pierwsze spotkanie z człowiekiem z netu odbędzie się z osobą, która mieszka w innym województwie. Szczerze mogę powiedzieć, że EU07 to naprawdę sympatyczny człowiek. Drugi powód, dla którego odszedłem wiąże się z pewną osobą z forum. Tej sprawy nie będę rozwijał, bo posiada zbyt osobisty charakter. Teraz gdy o tym myślę to naprawdę przyznaję rację ToJi, że zachowałem się co najmniej jak szczeniak (jednak wtedy tylko jedna osoba wiedziała o co chodzi). Powiem więcej, zachowałem się o wiele niedojrzalej niż mógłbym się po sobie spodziewać. Jednak stało się i nic na to poradzić nie mogę. Żałuję tego co zrobiłem i wiem, że popełniłem błąd. Niestety najpierw powiedziałem hop, a dopiero później zobaczyłem w co wskoczyłem. Aczkolwiek dostrzegłem pozytywną stronę tego co się stało. Po pierwsze wiem, że już nigdy nie będę próbował zmienić siebie żeby podobać się innym, a po drugie stało się coś niesłychanego. W postaci Noida dostrzegłem pewien element, który bardzo mnie intrygował. Coś niesamowitego... Nie dawało mi to spać po nocach. W krótkim czasie uświadomiłem sobie, że to coś zaczyna przenikać do mnie. Było to uczucie, którego nie da się opisać. Ja i Noid staliśmy się jednością, a efekt przewyższył moje oczekiwania. Czułem się jakbym narodził się na nowo. Większość cech, które “straciłem” od pewnego wydarzenia wróciły do mnie, z czego się bardzo cieszę. Dla mnie było to bardzo fascynujące. Niedawno uznałem, że w “Noidzie” jest zbyt dużo historii i mimo wszystko będę używał tego nicku. Jeszcze jedna sprawa, którą chcę wyjaśnić. Chodzi o dwa inne fora. Eurynomos, Waha i Nabokov to jedna i ta sama osoba czyli ja. Mniej więcej ten czas rejestracji na forach był okresem mojej fascynacji mitologią grecką i hokejem (o czym świadczą nicki). Wogóle był to również czas moich nowych ksywek w szkole czy na osiedlu. A poza tym chciałem się sprawdzić i ku memu zaskoczeniu swój zamierzony cel osiągnąłem. Czy kogoś okłamałem? Czy podawałem jakieś fałszywe informacje? Nie i to mnie najbardziej cieszy. Jednak jak już napisałem zapomniałem o jednej ważnej rzeczy – styl pisma. Na moje szczęscie mało kto zwrócił na to uwagę. Myślę, że na tym poprzestanę. Napisałem to wszystko, bo uważam, że ciągnięcie tego dalej nie miałoby sensu (patrz początek posta). A pozatym kilka osób namawiało mnie do powrotu więc powracam =D Przepraszam wszystkich najmocniej i gratuluję tym, którzy dotrwali do końca =]
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
no więc, ja wiedziałam..
domyślałam się (szczególnie że i Ty jako Eur, i jako Noid pisałes o nunczako a tym sie mało kto interesi).
co moge powiedzieć? powody znalałam (tak znałam) noi coz..
no niewazne
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 02 Mar, 2005 16:34
Interesuje mnie jedna rzecz - czy na tym Forum maskarady były odwalane zawsze, czy dopiero odkąd tu przyszedłem .
No ale cóż - jak się stało, tak się stało. Szkoda tylko, że takie szopki źle świadczą o Forum, a nawet bardzo źle. Nawet nie myślałem, że określenie "nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie" będzie się częściowo wiązało i ze mną. (Chociaż z tą niewiadomą to było do czasu. W końcu nieważne, czy ktoś zwraca uwagę na styl pisma - ważne, czy te osoby się do tego przyznają. )
Himitsu, to chyba jakaś nowa moda, bo wczesniej nie było takich szopek...
PS. nie zwróciłąm uwagi może dlatego, ze nie piszesz aż tyle...
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 02 Mar, 2005 17:13
elfkaNenar napisał/a:
Himitsu, to chyba jakaś nowa moda, bo wczesniej nie było takich szopek...
No to ciekawie się dziać zaczyna . Jak widzę takie maskarady to aż mnie w dołku skręca. Ale jakoś da się uspokoić :].
Szkoda tylko, że teraz Forum może wiele stracić. Niby mają się tu wypowiadać ludzie szukający pomocy, ale jak wszyscy zobaczą, że to jeden wielki bal przebierańców, to już nowi nikomu nie zaufają.
no niezbyt dobrze jak takie rzeczy sie dzieja, ale zalogowalem sie rocznikowo 2lata temu i duzo takich przypadkow nie ma (hmm aktualnie nie przypominam sobie zadnego) wiec nie jest zle najwazniejsze ze gosc sie przyznal, wiec mysle ze nikt nie powinien miec do niego jakis wiekszych uprzedzen, zreszta jak widac kilka osob o tym wiedzial a nikt mu na forum nic nie wypowinal
Jaki z tego moral? Pijcie Coca cole
Down: no moze kilka bylo ale nieduzo
Ostatnio zmieniony przez Gladiatorpl dnia Sro 02 Mar, 2005 17:39, w całości zmieniany 2 razy
no niezbyt dobrze jak takie rzeczy sie dzieja, ale zalogowalem sie rocznikowo 2lata temu i duzo takich przypadkow nie ma (hmm aktualnie nie przypominam sobie zadnego) wiec nie jejest zle najwazniejsze ze gosc sie przyznal, wiec mysle ze nikt nie powinien miec do niego jakis wiekszych uprzedzen, zreszta jak widac kilka osob o tym wiedzial a nikt mu na forum nic nie wypowinal
Jaki z tego moral? Pijcie Coca cole
żadnego ? a to ciekawe ... no ale nic nie warto chyba tego wszystkiego znow wyciągać
Ale fajnie Już mi było smutno, że się niedoczekam tego 6 marca
Tylko tamten nick był lepszy do pisania bo krótki a Eu już mamy a wg. mnie to Eury głupio brzmi ;]
W sprawie nicku już zadziałałem. Teraz tylko czekam na ToJe =]
Chesterka napisał/a:
Nom i tyle, i w ogóle to się cieszę ;]
Przynajmniej ktoś =D
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
No cóż, ja również o tym wiedziałam od jakiegoś czasu, a jeśli chodzi o powody to się domyślałam, ale pewna nie byłam aż do dzisiaj Cieszę się, że w końcu skończyło się to całe ukrywanie i wszystko jest tak jak dawniej, prawie
_________________ ...
Jeszcze nie zapomniałam o forum
...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach