Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
Christine fan -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 21:01
Jest to choroba polegajaca na tym,ze najadasz sie do bolu,a potem to zwracasz.I tak w kolko...
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 21:59
Yy ... A moze chodzi o Bulimię ?
Jest to choroba o podlozu zazwyczaj w psychice ...
Jak napisał fan polega na tym ... ze osoba duzo je a pozniej zwraca
Tzn jest to bardziej skomplikowane ale ogolnikowo mozna tak powiedziec
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 22:04
Po 1. to nie bulinia, tylko bulimia.
Po 2. zamieszczam cytat:
Cytat:
Bulimia, czyli “wilczy głód” jest chorobą najczęściej występującą u młodych dziewcząt (90% przypadków). Objawia się ona zaburzeniami w przyjmowaniu pokarmów, polegającymi na napadach niepohamowanego głodu, połączonego ze zjadaniem nienaturalnie dużych ilości pokarmów. Po takim przejedzeniu u osoby z bulimią często dochodzi do napadu strachu, że przejedzenie spowoduje przyrost wagi. Konsekwencją tej obawy są próby sprowokowania wymiotów w celu usunięcia nadmiaru spożytego pokarmu. Takie zachowania z upływem czasu przybierają na sile, tak że w zawansowanej bulimii pacjentki wymiotują kilka razy dziennie nawet bez prowokowania wymiotów. Przekonanie pacjentek, że wymioty nie zabezpieczą ich wystarczająco przed przytyciem prowadzi do znacznego nadużywania środków przeczyszczających i moczopędnych. Pacjentki z bulimią aby schudnąć często wykonują intensywne ćwiczenia fizyczne. Należy zauważyć, że dziewczęta chore na bulimię potrafią się doskonale maskować i bardzo często w początkowym okresie - a nierzadko również w zaawansowanej chorobie - nawet najbliżsi nic nie podejrzewają. Osoby te często posiadają normalną masę ciała, chociaż opisywane są również przypadki z bardzo gwałtownym przyrostem wagi. Badanie lekarskie bez dokładnego wywiadu zazwyczaj nie wykazuje odchyleń od stanu prawidłowego. Dyskretnymi zmianami, które mogą zasugerować występowanie bulimii mogą być przebarwienia i uszkodzenia szkliwa zębowego oraz stany zapalne dziąseł jako efekt działania kwasu solnego z żołądka podczas wymiotów. W bardziej zawansowanej postaci choroby w badaniach laboratoryjnych krwi możemy stwierdzić niski poziom glukozy, cholesterolu oraz niektórych elektrolitów (głównie potasu i magnezu). Te ostatnie zmiany mogą być przyczyną opuchnięcia kończyn dolnych, bolesnych kurczów mięśni, a także groźnych dla organizmu zaburzeń rytmu serca. W bulimii częściej zauważamy kamicę nerek. W odróżnieniu do anoreksji ( czyli jadłowstrętu psychicznego powiązanego ze znacznym wyniszczeniem ) u chorych na bulimię najczęściej nie dochodzi do zahamowania popędu płciowego i zaniku miesiączki. Wiemy już co to jest bulimia i w jaki sposób może się ona objawiać. Dlatego teraz parę słów poświęcimy przyczyną i okolicznością, które mogą prowadzić do tej choroby. Zdaniem większości badaczy bulimia jest reakcją organizmu na szeroko pojęte reakcje stresowe. Szczególne niebezpieczny jest stres przewlekły, który dodatkowo nakłada się na pewne charakterystyczne cechy osobowości. Częstymi sytuacjami, które mogą prowadzić do bulimii są: nieakceptacja przez środowisko rówieśników lub chęć za wszelką cenę dorównania im, zawody miłosne, złe relacje emocjonalne pomiędzy rodzicami a dziećmi lub tylko pomiędzy rodzicami ( np. rozwód) gdzie dziecko jest tylko obserwatorem konfliktu, niepokój o swoją przyszłość (zdanie matury, dostanie się na studia), obawa o utratę już istniejącej pracy, strach, że nie podoła się obowiązkom zawodowym oraz wszelkiego rodzaju niepowodzenia jak na przykład nie dostanie się na studia czy nieotrzymanie awansu i przekonanie, że w przyszłości to już będzie niemożliwe. U osób z bulimią często możemy zaobserwować charakterystyczne cechy osobowości, są to najczęściej osoby, które nie wierzą we własne siły, często się załamują nawet w przypadku nieistotnych niepowodzeń, charakteryzują się zmiennością nastrojów, wybuchowością przeplataną stanami zamykania się w sobie lub depresją. Na zakończenie należy sobie uzmysłowić najważniejszą rzecz, że bulimia jest chorobą i bezwzględnie wymaga fachowego leczenia. Nie leczona może przejść w postać przewlekłą dużo trudniejszą do leczenia i często nawracającą przy kolejnych sytuacjach stresowych, których przecież obecna sytuacja życiowa nam nie oszczędza. Leczenie bulimii polega na kompleksowej terapii farmakologicznej i dietetycznej. Ta pierwsza powoduje wyciszenie organizmu i jego większą odporność na stres natomiast odpowiednie zalecenia dietetyczne i regulacja organizmu pozwalają na powrót do normalnego odżywiania bez obawy o przytycie.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 21:14
gabra starszym tez sie zdarza, kiedys w jakies gazecie widzialam artykol o aktorkach i piosenkarkach ktore chorowaly na bulimie i nastolatkami one nie byly.
Dziewczyny nie dajcie się wciągnąć ani w bulimię, ani w anoreksję!!!
to jest koszmarne paskudztwo!!!
z tego się NIE MOZNA WYLECZYĆ!!!
to mozna tyylko "zaleczyć"
To jest jak alkoholizm
nigdy nie mija
pozostaje do końca życia!
miałam kiedyś (chyba ze 2 lata temu) anorektyczkę na koloniach
dziewczynka miała 10 może 11 lat, a wyglądała jak piskle...
nic nie jadła przez kilka dni z rzędu, a do tego nawet nie piła...
dziewczyny uważajcie na siebie!
bardzo łatwo w to bagno wpaść
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 21:25
tzn to jest choroba psychiczna mająca złe skutki fizyczne ale nie mozna tego wogule wyleczyc ? :O
a propos wieku, to nie ma żadnej granicy wiekowej. Najbardziej sa jednak narażone dziewczęta w wieku dorastania, kiedy zaczynają być ważni chłopcy, opinie koleżanek i znajomych...
wtedy też w organizmie inaczej zaczynają działać hormony
zaokrąglaja się biodra, rośnie biust... i wydaje wam się że nagle tyjecie...
to nie jest do końca prawda, ale takie jest wrażenie
często jest to powodem do podejmowania restrykcyjnych diet, co z czasem zaczyna przeradzać się w anomalie na większą skalę
zresztą w internecie jest dużo info na ten temat
ale jeżeli macie jakieś szczegółowe pytania to piszcie
postaram się odpowiedziec
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
w zasadzie można tak powiedzieć (choć pewnie nie do końca)
dlatego że leczenie polega głównie na psychoterapii i to bardzo żmudnej
z punktu medycznego można pomagać tylko obiawowo, np podawać witaminy , związki mineralne...a w razie konieczności sztuczne odżywianie np przez kroplówkę.
anoreksja to jest jadłowstręt
nie możesz nawet patrzeć na jedzenie
żolądek jest odzwyczajony po jakimś czasie od przyswajania pokarmów i nie trawi w ogóle
a przy bulimii długo nie jesz, potem wpierdzielasz, a następnie zwracasz...
przy tym psychicznie się wykańczasz wyżutami sumienia
pomyślcie że zawsze przy wymiotach kwasy żołądkowe niszczą szkliwo zębów.. z czasem tracisz smak...
bulimicy potrafia zjeść tyle, że to sie nie mieści w głowie...
jak znajdę czas to poszukam w notatkach i powiem wam dokładnie ile, ale to az nie do pomyślenia że tyle może w czowieka wejść...
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 22:12
bardzo chude sa tak samo paskudne jak te baardzo grube wiec jezeli uwazacie ze za grube jestescie to po co wpadac w anoreksje i bulimie, tylko sie nacierpicie a i tak lepiej wygladac przez to nie bedziecie..
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 09 Kwi, 2005 22:14
w jakims programie tv były pokazane strony ze zdjeciami takich dziewcząt i takie slogany typu 'love anorexia' i jak sie stac anorektyczką etc, było to loveanorexia.com bodajze,chwała Bogu,ze tego nie ma juz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach